Mi zwrócili za KSP2, wiele miesięcy po zakupie i z 5h na liczniku. Kluczem okazało się użycie cytatu ludzi z T2, że gra na ten moment jest porzucona. I to że kupowałem środkami portfela steam. Dla nich to żaden zwrot, bo i tak możemy wydać te pieniądze tylko u nich, 'traci ' tylko wydawca.
Ja mam Cyberpunka rok na koncie ani minuty nie grałem bo komp słaby też mogę zwrócić po roku czasu ?

Myślę, że tak. Ja miałem ponad 5h
Może być ciężko, bo w przypadku Cyberpunka sytuacja jest inna niż przy KSP2 i prawdopodobnie będą się odnosić to zapisu w regulaminie o możliwości zwrotu do 14 dni od daty zakupu lub daty premiery w przypadku zakupu gry przed premierą. Kilka lat temu bliżej premiery Cyberpunka prawdopodobnie, by to przeszło przez jego stan techniczny, ale obecnie wątpię, że się uda. W przypadku KPS2 zwrot się udał, bo gra została porzucona w okresie wczesnego dostępu z którego prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie i jej stan techniczny chyba pozostawia wiele do życzenia, a w takich sytuacjach pomoc techniczna prędzej zgadza się na zwrot pieniędzy niezależnie od czasu od zakupu i ilości godzin w grze. Ale nie zaszkodzi spróbować.
Póki Steam nie zmieni domyślnych cen na polskim rynku, które są prawie najdroższe na świecie (a miało być taniej jak wprowadzili naszą walutę, no nie?), to trzeba Steam bojkotować.
Czy bojkotować tonie wiem. Bojkot raczej się nie uda. Ale fakt jest taki jak mówisz, ceny w złotówkach, w Polsce są praktycznie najdroższe na świecie. Niech kur...de dalej używają kursu do euro z 2022 i 2023 roku kiedy euro było prawie złotówkę droższe niż obecnie. A wystarczy głupia aktualizacja kursu waluty!!!
Steam cen nie ustala, jak chcesz bojkotować kogoś to bojkotuj deweloperów i wydawców, bo to oni ustawiają ceny swoich gier na stanie.
No tak, steam nie ustala cen, nie bezpośrednio, ale jednak sugeruje swoim przelicznikiem walutowym i jednak ten jest przestarzały. A wiesz czym, chłopie, jest ten przelicznik dla deweloperów/wydawców? Przelicznik jest tym czym dla klientów jest cena za gram, czyli po prostu jedno z wielu rozwiązań służących wygodzie, jakich wiele na świecie i w wielu różnych dziedzinach. No jak ty to wyobrażasz śledzić setki różnych walut z całego świata? Czy ty myślisz, że oni tak se własnoręcznie wszystkie ceny wypisują? No nie, korzystają z przelicznika, bo są leniwi i nie chce im się tracić czasu kiedy odpowiedź mają tuż pod nosem i w sumie głupio nie korzystać z rozwiązania, którego ktoś oferuje.
Poza tym przecież polska jako, że jest w składzie unii europejskiej, to z automatu jest traktowana na równi z zachodnimi krajami europy. Tak więc nie może być mowy o regionalizacji cen. Dlatego polska z automatu ma ceny zgodnie z europejskimi standardami cen, czyli takich jak dla niemców w euro i dopiero taką cenę dla polski przekonwertują na zł i finalnie taka cena, mimo że ma być taka sama jak w euro, to i tak jest znacznie wyższa niż cena w euro.
Nie pajacuj, nie ośmieszaj się i zamiast pisać, oszczędź sobie wstydu.
Są narzędzia do tego, bardziej dokładne niż sugestie które jak nazwa wskazuje, są tylko sugestiami. I tak jak powiedziałeś, deweloperzy są leniwi, nie chce im się. Już znalazłeś problem z deweloperami. Ale zamiast bojkotować setki deweloperów, wolisz bojkotować jednego. Ciekawe dlaczego.
Ty tak na serio? Przecież sam sobie odpowiedziałeś, jednego zamiast setki, bo ten jeden wpływa na setkę. Proste, czy naprawdę jesteś taki głupi, że tego nie widzisz? Już nie wspominając o tym, że w zasadzie to takie działanie będzie całkowicie marginalne gdyż zwraca uwagę tylko i wyłącznie na cenę dla jednego kraju, podczas gdy ten problem dotyka znacznie więcej krajów. Mało tego, steam koniec końców i tak powinno aktualizować, to jego cholerny obowiązek, by coś było aktualne i powinien tego dopilnować, to jest też jego wina, że z jego powodu deweloperzy ustawiają ceny według nieaktualnych kursów walutowych. Ponadto i tak wszyscy korzystają z przelicznika, bo to po prostu jest wygodne i oszczędza dużo czasu, nie muszą własnoręcznie ustalać cenę dla każdego kraju z cyfrową dystrybucję i tylko walną sobie kilka cen na kilka regionów świata i reszta automatycznie się zrobi, nie ma dla nich znaczenia to, że przelicznik, z którego korzystają, jest dawno przestarzały. Dlatego bojkotowanie ich za wiele nie da, oni i tak będą korzystać z przelicznika steam, bo przecież widać jakie są kursy walut a w nich nic złego nie ma, więc musi im wystarczyć i to niezależnie od tego czy te kursy są nieaktualne. Więc niestety, ale dużo więcej sensu ma naciskanie na steam, by w końcu zaczęli regularnie aktualizować ten swój przelicznik, bo stety niestety, ale steam od lat jest synonimem rynku pc.
Tak, na serio. A mówiąc jednego zamiast setek, chodziło mi o lenistwo. Lenistwo twoje i tobie podobnych.
Te sugestie to tylko sugestie, deweloper powinien samemu kursy sprawdzać.
I są takie przypadki w których kontakt z deweloperem skutkował niższą ceną. Kontakt, nie bojkot. Byście wszystko bezmózgo bojkotowali.
Kiedy ktoś takie rzeczy zza lady albo wbrew regulaminowi lepiej się nie chwalić, bo jeszcze swego "dobroczyńcę" można wprawić w kłopoty. Bardziej mówię o typowych korpo niż valve, ale nadal. Zaraz się rozspamują tysiące dzieciaków z prośbami, żeby zwrócić to i to, bo większa promka.
Ostatnio mi też za coś zwrócili(wydaje mi się że to shin megami tensei v ale pewny nie jestem), po blisko 3h. Nie liczyłem a to zrobili.