Kolejne zwolnienia w Netflixie, tym razem pożegnano się z 300 pracownikami
Jeden z największych na świecie gigantów streamingowych przechodzi poważny kryzys, który skutkuje kolejnym cięciem kosztów w firmie. Tym razem, podczas drugiej tury zwolnień, na bruku wylądowało 300 pracowników.

Źródło: Pixabay/ Tumisu.
Niestety fala majowych zwolnień, o której wspominaliśmy jakiś czas temu, okazała się niewystarczająca w dobie problemów Netflixa. Pracownicy serwisu VOD nie na długo odetchnęli z ulgą, bowiem kolejny etap czystek w firmie, który skupił się głównie na Stanach Zjednoczonych, pozbawił stanowisk aż 300 osób. To dwa razy więcej niż miało to miejsce kilka tygodni temu. Co najgorsze, nie jest pewne, czy to już koniec wspomnianej redukcji etatów.
Dzisiaj niestety zwolniliśmy około 300 pracowników. Chociaż nadal znacząco inwestujemy w biznes, dokonaliśmy tych korekt, aby nasze koszty rosły wraz z wolniejszym wzrostem przychodów. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko, co zrobili dla Netflixa i ciężko pracujemy, aby wesprzeć ich w tym trudnym okresie przejściowym – ogłosił rzecznik platformy w komentarzu dla Variety.
Powody zwolnień
Ponadto przedstawiciel serwisu dodał, iż redukcje etatów są bezpośrednio powiązane z sytuacją gospodarczą oraz koniecznością zwiększenia przychodów firmy. Warto przypomnieć, że ostatnie miesiące zdecydowanie nie należą do najlepszych dla kalifornijskiego giganta. Netflix po raz pierwszy od początku swojego istnienia zanotował utratę subskrybentów. Na początku roku było to aż 200 tysięcy użytkowników.
Netflix pikuje na giełdzie
Jak podaje portal Variety, obecna wartość platformy na amerykańskiej giełdzie spadła o ponad 70% względem początku roku. W czwartek 23 czerwca akcje firmy plasowały się na poziomie 180 dolarów, zaś na początku stycznia jej cena wynosiła aż 600 dolarów.
Powodem tego jest stale zwiększająca się konkurencja na rynku serwisów streamingowych. W samych Stanach Zjednoczonych w ostatnich miesiącach pojawiło się dwóch kolejnych dużych graczy – Peacock od NBCUniversal i Paramount+ od Paramount. Muskuły pręży również Disney+. Firma, która trafiła w czerwcu do naszego kraju cieszy się obecnie świetnymi wynikami finansowymi.