Nawet najwięksi fani Borderlands krytykują szefa Gearbox. Randy Pitchford tłumaczy zamieszanie wokół ceny Borderlands 4
Lubię Borderlandsy, ale czwórka zapowiada się jedynie na więcej tego samego, tylko trochę ładniej. Na premierę skip, później się zobaczy.
On dobrze wie ile będzie kosztować, ale boi się już teraz to ujawnić, bo będzie giga shitstorm
Zabawne będzie, jeśli "prawdziwi fani znajdą sposób" i po prostu ją spiracą :D
Szczególnie, że według karty na Steam na tą chwilę nie będzie w niej Denuvo...
Jeśli jakość wykonania produktu będzie na wysokim poziomie na premierę to taka może też być cena za ten produkt.
PROSTE.
Niestety aktualnie wydawcy nie potrafią zapewnić wysokiej jakości produktu, często niesprawnego na premierę, w zamian oczekując złotych gór i całowania ich po rzyci w ramach wdzięczności za taczkę nawozu, który na premierę dostarczyli.
Prawda jest taka, że wszyscy już zacierali rączki, bo GTA VI miało wyjść w tym roku i wprowadzić nowy "standard" cenowy. Teraz taki Randy Pitchford nie ma nawet jak forsować swojej narracji, bo nikt Borderlands 4 jako wyznacznika ceny na rynku nie bierze na poważnie :)