Największe sci-fi roku to „wizualne arcydzieło”, które zapiera dech w piersiach. Kontynuacja epickiej sagi zadebiutuje za 2 tygodnie, a już zachwyca krytyków

W drugiej połowie grudnia do kin wejdzie trzecia odsłona epickiego cyklu sci-fi Jamesa Camerona. Do sieci trafiły pierwsze opinie o gorąco oczekiwanym filmie.

filmomaniak.pl

Pamela Jakiel

Komentarze

Największe sci-fi roku to „wizualne arcydzieło”, które zapiera dech w piersiach. Kontynuacja epickiej sagi zadebiutuje za 2 tygodnie, a już zachwyca krytyków, źródło grafiki: Avatar: Ogień i popiół, James Cameron, 20th Century Studios, 2025.
Największe sci-fi roku to „wizualne arcydzieło”, które zapiera dech w piersiach. Kontynuacja epickiej sagi zadebiutuje za 2 tygodnie, a już zachwyca krytyków Źródło: Avatar: Ogień i popiół, James Cameron, 20th Century Studios, 2025.

Premiera jednego z najbardziej oczekiwanych filmów sci-fi roku wciąż jeszcze przed nami. Avatar: Ogień i popiół, czyli trzeci film z epickiej i niezwykle dochodowej serii Jamesa Camerona, wejdzie na ekrany kin w drugiej połowie grudnia. Z uwagi na nadchodzący debiut do sieci trafiły pierwsze opinie krytyków na temat tego widowiska. Wygląda na to, że reżyser znów stworzył wizualnie zapierającą dech w piersiach produkcję.

Choć obowiązuje embargo na recenzje Avatara 3, dziennikarze, którzy widzieli już najnowsze dzieło Jamesa Camerona, mogli podzielić się wrażeniami w mediach społecznościowych. Wygląda na to, że nowa odsłona cyklu ma te same wady i te same zalety, co poprzedni film z tego cyklu. Krytycy chwalą warstwę wizualną, akcję oraz walory rozrywkowe, lecz nie są zachwyceni fabułą.

To trzeci film, ale James Cameron wciąż ma to coś, co sprawia, że ten epicki spektakl jest poruszający emocjonalnie. To emocjonująca saga, odważna, genialna i niesamowita pod każdym względem. To dla takich filmów buduje się kina – Courtney Howard.

Nie jestem wielkim fanem Avatara, ale Avatar: Ogień i popiół raz jeszcze udowadnia, że James Cameron potrafi dostarczyć najlepszy kinowy spektakl, wznosząc warstwę wizualną i emocjonalną na nowe wyżyny, redefiniując to, czym jest prawdziwy blockbusterSean Tajipour.

Avatar 3 to wielki wizualny spektakl, szczególnie w 3D. Głęboka eksploracja Pandory i nowych plemion pozwala na immersyjne budowanie świata. Fabule nieco brakuje, ale film przesuwa technologiczne granice w niewyobrażany sposób, a akcja jest nie z tego świataMichael Lee.

Avatar: Ogień i popiół to wizualne arcydzieło, sceny walk zapierają dech w piersiachsagesurge.

Jak recenzje wpłyną na kasowy wynik filmu? O tym przekonamy się już za kilka tygodni. Avatar 3 wejdzie do kin 19 grudnia.

Do obsady Avatar: Ogień i popiół należą Sam Worthington, Zoe Saldana, Sigourney Weaver, Stephen Lang, Oona Chaplin, Cliff Curtis, Kate Winslet, Britain Dalton oraz Trinity Jo-Li Bliss. W tej części James Cameron zaprezentuje widzom klan ognia: mroczniejszą, brutalną i wrogą społeczność.

Film:Avatar: Ogień i popiół(Avatar: Fire and Ash)

premiera: 2025akcjadramatsci-fiprzygodowyfantasythriller

Avatar 3 to nadchodzący film z gatunku science fiction w reżyserii Jamesa Camerona będący trzecią odsłoną serii Avatar i bezpośrednią kontynuacją Avatar: The Way of Water (2022). Jego premiera planowana jest na 20 grudnia 2024 roku, czyli na 15. rocznicę wejścia do kin pierwszej części. Zgodnie z planami dla wszystkich filmów, Avatar 3 ma opowiedzieć historię, która może funkcjonować niezależnie, ale która jest zarazem częścią większej całości.

Film Avatar: Fire and Ash

Pamela Jakiel

Autor: Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

Niezależna artystka dogadała się z gigantem. Spór o grafiki w nowej grze sci-fi znalazł swój finał

Następny
Niezależna artystka dogadała się z gigantem. Spór o grafiki w nowej grze sci-fi znalazł swój finał

Ukradli asset z No Man’s Sky, ale nie wiedzieli jednego. Sean Murray ujawnia, dlaczego to był fatalny błąd

Poprzedni
Ukradli asset z No Man’s Sky, ale nie wiedzieli jednego. Sean Murray ujawnia, dlaczego to był fatalny błąd

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl