A czy jest juz wsparcie dla modow i workshopa steamowskiego? czy dalej trzeba ich szukac po jakis dziwnych podejrzanych stronkach i pozniej grzebac w plikach?
Kurczę, trochę żałuję, że nie kupiłem jak było w EA za połowę ceny... trzeba będzie nadrobić. W przypadku TG Avalon zawsze warto wspomnieć o Tainted Grail Conquest, aktualnie na dużej promce na Steam - niecałe 15 zł. Inny gatunek ale wciąż świetny tytuł.
Cieszę się że praca nad grą idzie szybko i pomyślnie, ale z pewnością to jeszcze nie koniec ulepszeń, zmian i rozwoju Tainted Grail. Zakładam że zabiorę się za ten tytuł gdzieś za rok, kiedy gra będzie dopięta na ostatni guzik i do tego z pewnością pojawią się ciekawe promocje. Ogólnie to gratuluję polskiemu studiu dobrej roboty.
I to jest słuszna postawa. Sam kolejne przejście planuję właśnie na przyszły rok, bo mimo tej "największej aktualizacji" nadal mam wrażenie, że może być i będzie jeszcze lepiej za jakiś czas - choć to akurat może fakt że "z grą byłem od samego początku", więc trudno mi to wrażenie wczesnego dostępu od siebie odsunąć.
Super warto. Mogę być trochę stronniczy, bo gierkę kupiłem i ogrywałem już dawno temu w EA. Ale też był ku temu dobry powód.
Giera ma świetny klimat i robi coś, czego nie widziałeś w żadnej grze od dawna. Projekty lokacji, ilość znajdziek, rozwiązań questów itd. I mimo, że czuć budżetowość w kwestii szlifu (szczególnie 3ci akt, który teraz mocno poprawili), to cała reszta nadrabia z nawiązką.
Sprawdź demko... Ja odpaliłem, sie zakochałem i od razu kupiłem. Normalnie dużo lepszy Skyrim i sobie powoli zwiedzam loch/więzienie czytając notatki, gadając z więźniami, skradając się, zaglądając gdzie się ta i zbierając co się da...
Ogólnie gra jest spoko ale podczas gry miałem wrażenie że to taki wczesny dostęp, fabuła wydawała mi się pod koniec dość chaotyczna i taka jakby ucięta. Tak samo mam wrażenie że cała zawartość nie została ukończona, np zamek w drugim akcie, czy brak camelotu i zamknięta brama do niego. Też zwrociłem uwage że w pierwszym akcie przy ognisku Arthur coś dopowiadał, czy to o lokacji czy jakieś postaci, potem to znikło więc tworzenie jakiejkolwiek relacji z nim zniknęło. Taka niepełna satysfakcja.