Najgorzej animowana scena w historii One-Punch Mana. Fani są rozczarowani
Trzeci sezon One-Punch Man nie spełnił wszystkich życzeń fanów. Momentami anime przypomina pokaz slajdów.

Trzeci sezon One-Punch Mana był wyczekiwany przez fanów, którzy mieli nadzieję na to że po kiepskim drugim sezonie J.C.Staff weźmie do siebie uwagi widzów i anime jeszcze będzie miało szansę powrócić do czasów świetności, które przeżywało, gdy wyszła pierwsza odsłona przygotowana przez studio Madhouse.
Zmiana reżysera niestety nie pomogła ocalić tej ekranizacji. Trzeci sezon One-Punch Mana zawiódł fanów, przynajmniej jeśli chodzi o animację, która w tym sezonie jest na dość niskim poziomie. Są sceny, które prezentują się całkiem dobrze, ale jest również wiele takich, w których trudno mówić o istnieniu jakiejkolwiek animacji, jak w tym 40-sekundowym ujęciu z nieruchomymi obrazkami.
Szeroko komentowana jest również scena, która jest tak zła, że fani spoglądają na nią z ogromnym żalem. Niestety, One-Punch Man jest kolejnym w ostatnim czasie przykładem anime, które przypomina pokaz slajdów. W ubiegłym roku było to Blue Lock, a wcześniej w tym roku The Beginning After the End.
Na szczęście nie wszystko w trzecim sezonie wygląda tak źle. Ekipie Shinpeia Nagaia udało się przygotować także porządne fragmenty, które robią na fanach wrażenie, jak pojedynek Garou z Royal Ripperem. Wygląda na to, że ważniejsze sceny zostały dopieszczone, ale trzeci sezon OPM zyskałby na pewno o wiele lepszy rozgłos, gdyby animacja była bardziej wyważona.
Trzeci sezon One-Punch Mana możecie obejrzeć na Crunchyrollu. Na ten moment są dostępne dwa odcinki, kolejnych można spodziewać się co tydzień w niedziele.
Więcej:Ikoniczne jutsu Naruto jest teraz największym zagrożeniem dla Konohy
- Manga i anime