Znamy zwycięzcę World First raidu Aberrus, the Shadowed Crucible. Amerykanie z Liquid pokonali na mitycznym poziomie trudności bossa Scalecommandera Sarkaretha. Druga lokata należy do Europejczyków.
Każdorazowo Road to World First jest największym wydarzeniem wśród graczy World of Warcraft. Od kilku lat głównymi rywalami są dwie organizacje: Liquid oraz Echo, które naprzemiennie zajmują pierwsze miejsce w tym swoistym wyścigu. W przypadku raidu Aberrus, the Shadowed Crucible zwyciężyła amerykańska ekipa.
Tankowie:
Healerzy:
Damage Dealerzy:
Liquid potrzebowało tylko 114 podejść, żeby powalić Scalecommandera Sarkaretha i jest to imponujące osiągnięcie, jeśli spojrzymy na konkurencję. Echo zdobyło drugie miejsce, ale potrzebowało aż 141 podejść. Natomiast znajdujące się aktualnie na 3. pozycji Method wciąż walczy z przeciwnikiem z najlepszą próbą wynoszącą 17,29% punktów życia bossa i 131 próbami na koncie.
Guild Master i jednocześnie Raid Leader gildii Liquid Maximum zwrócił uwagę, iż raid był relatywnie wolny od różnorakich błędów, które w przeszłości dosyć często przytrafiały się podczas całego wydarzenia. Jednocześnie wypowiedział się w temacie zbalansowania Aberrusa, ponieważ tu również prowadzone są rozmowy:
Widzę sporo rozmów na temat nieodpowiedniego zbalansowania raidu. Osobiście chciałbym, żeby całość była trochę trudniejsza, ale myślę, iż występują tu dwa główne czynniki: system ulepszania przedmiotów oraz krótkie walki. Sarkereth jest bossem ze starciem trwającym 7 minut i 30 sekund. Gdyby czas wynosił ponad 11 minut z dodatkową fazą, to całość trwałaby ponad 200 podejść z wieloma dniami postępów.
Dla profesjonalnych ekip przygoda z progressowaniem raidu właśnie się kończy, ale dla przeciętnych graczy przygoda na mitycznym poziomie Aberrusa będzie trwała kolejne miesiące. Oglądanie Road to World First może być bardzo dobrym sposobem, żeby podpatrzyć taktyki oraz granie różnymi klasami i specjalizacjami. Pozostaje czekać do następnego raidu, który prawdopodobnie pojawi się za około sześć miesięcy.
6

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.