Niewielka kadra w Rockstarze nie pozwoliła na stworzenie Bully 2 XDDDDDD
Rockstar zatrudnia 6000 osób.
Wszystkie gry tego studia na dłuższą metę są nudne łącznie z serią GTA dlatego mało kto kończy nawet główną linię fabularną natomiast Bully stawał się rekordowo nudne bo już po ponad godzinie więc po co robić kontynuację tak słabej gry, a która jest brana za niewiadomo co tylko dlatego, że stworzył ją przereklamowany Rockstar.
Zresztą pamiętam okolice premiery GTA 3, VC, San Andreas, IV i wiem, że wy wtedy też nie skończyliście tych gier, myślę nawet, że większość osób to dopiero teraz mogło ukończyć powyższe tytuły niż wtedy kiedy one wychodziły bo wtedy pojawiały się lepsze gry niż seria GTA.
Dla przykładu w takim GTA VC dochodziło się do misji z małym helikopterem której prawie nikt nie mógł przejść ale była druga oś misji która pchała fabułę i wtedy przechodziło się trochę tych misji gdzieś do okolic zdobycia tej największej wilii za mostem i później u większości gra wylatywała z dysku.
To studia wydaje najwyżej same średniaki.
Średniak to ty jesteś. Pamiętam jak za nastolatka zagrywałem się w GTA3, a później GTA Vice City (San Andreas przeszedłem ale już byłem chyba znudzony tą formułą i nie grałem tyle w tą część). Więc te gry zajmują ważne miejsce w moim sercu jak i tysięcy graczy
Masz dowody czy po prostu bredzisz? Ja i moi bracia zagrywaliśmy się w gta 3 i san andreas i je ukończyliśmy bez problemu.
Jeśli mówisz o czasach co najwyżej 10 lat temu, to pewnie masz rację, ale nie masz rację, że tak było na premierę. Przecież to wtedy był szał. Możesz być młody i nie pamiętasz jak to było, nie wiesz jakie były realia i jakie w porównaniu z tamtymi są obecnie dzisiejsze. Dlatego po prostu możesz nie wiedzieć, iż obecnie od wielu lat w gry nie grają tylko gracze, a również bardzo wielu ludzi. Gracze to obecnie mniejszość, większość to teraz ludzie, którzy okazjonalnie grają w gry, bo każdy wie o ich istnieniu i gra jest po prostu teraz jedną z rozrywek odkąd ta branża stała się ultrapopularna. Więc to naturalne, że ludzie bez wielkiego zainteresowania grają i nie kończą.
Dlatego prosiłbym o wykluczenie tych ludzi, aby to zbytnio nie zafałszowało tego jak naprawdę jest.
Nie uważałbym abym bredził i mało tego uważam, że choćby takie GTA V gdzieś od 2 lat jest sztucznie pompowane i jest na ten tytuł większy tzw. hype niż choćby w latach 2013-2020 i Rockstar ani GTA nie mając z tym nic wspólnego tylko branża obecnie tak wygląda (gdzieś od kampanii marketingowej Cyberpunka), że wszyscy co chcą zarobić czyli media branżowe, YouTuberzy itp. twoją sztuczne reakcje i pompują na wszystko balonik aby każdy miał z tego jakieś korzyści jak to dzisiaj każdy jeden nowy screen z gry można omawiać na jakiś kanale YouTube przez ponad 10 minut itd.
Opowiadasz bzdury. To że tobie coś się nie podoba czy cię nudzi, nie znaczy, że jest słabe. Rockstar jest prekursorem gier gangsterskich z otwartym światem i robi gry wybitne w swoim gatunku. Mimo dość już przestarzałego i liniowego sposobu opowiadania historii, tworzy światy nieosiągalne dla innych devów. Ilość detali, pomysły na eksplorację, mechaniki, klimat, fabuła czy grafika stoją na najwyższym poziomie. Choćby RDR2, które ma już na karku 7 lat i wyszło na PS4, a nadal niewiele jest gier, które wyglądają lepiej. Tak samo nie potrzebuje masy znaków zapytania na mapie, żeby zachęcić gracza, aby zajrzał do jakiejś pustej szopy czy jaskini, a każda misja poboczna to osobna, ciekawa historia. Co do kończenia gier, nie znam nikogo, kto by grał w któreś części GTA i ich nie skończył. Poza tym dane jasno pokazują, że masa ludzi i w dzisiejszych czasach nie kończy gier i jest to argument wyciągnięty z dupy. Pewne jest jedno - GTA VI rozbije bank i na wielu płaszczyznach podniesie poprzeczkę tak wysoko, że inne studia będą próbowały latami osiągnąć taki poziom. Często nieskutecznie.
Via Tenor
Najlepiej było w starych częściach GTA gdzie miasto było zablokowane na kilka części. Trzeba było wykonywać zadania aby odblokować resztę mapy i to miało cel. A teraz jak z góry dostajemy odblokowaną mapę to mało komu chce się grać w singleplayer. Stare GTA było dobre teraz to GTA kupuje się tylko dla multiplayer.
Zamiast nic niewnoszących wycieczek osobistych, pokaż, w którym miejscu się mylę. Póki co pierdzisz coś o jakimś niepopartym niczym niekończeniu starych GTA, jakby to miało być jakimkolwiek wyznacznikiem jakości produkcji R*.
że Houser jest najpewniej objęty dożywotnią umową o zaufaniu poufności (NDA)
Taa agenci mosadu przyjada za 50 lat i go ukatrupia jak wyjawi to niesamowia tajemnice wnuczka.
Od początku istnienia firmy było ostrożni i powściągliwi w kontaktach z branżą. Musieli bronić swoich gier więc jaki on ma teraz interes w klepaniu jęzorem?
Podobno swego czasu zaproponował trzy koncepcje fabuły, jednak każda została odrzucona przez Take-Two, ponieważ uznano je za „zbyt mroczne”
Potężny red flag
Wszystkie koncepcje fabuły uznali za ,,zbyt mroczne"? Czyli fabuła w GTA 6 będzie lekką, łatwą i przyjemną historyjką dla dzieci. Jednak nie tego po tej serii się spodziewałem. Pewnie do tego dadzą masę politycznej poprawności i mamy to!
PEGI18 a graja w grę 8 latki więc czego się dziwić że gra będzie łatwa. Na konsolach jest autoiam więc gracze konsolowi dodatkowo będą mieli ułatwienie. Mogli by wprowadzić dzieci do gry skoro i tak już 8 latkowie grają w grę.
Może ocen po ograniu co?
Na konsolach nie ma przymusu grania z auto aimem. Na pc zwykle jest wybór poziomu trudności. Zawsze grasz na easy?
To, że fabuła nie będzie mroczna, nie znaczy od razu, że jest pisana pod ośmioletnie dzieci. Może zwyczajnie studio uznało, że nie pasuje do klubowego, neonowego klimatu Vice City. Z resztą po tych dwóch trailerach można mniej więcej już jakieś wnioski wyciągnąć, w którą stronę skręca klimat. A to, że w GTA grają ośmiolatki, to raczej wina rodziców, którzy mają w dupie w co grają ich dzieci. Możliwość rozwalenia komuś głowy młotkiem czy zaliczenie dziwki dość średnio wpływa na tak młodego człowieka.
Na pc zwykle jest wybór poziomu trudności. Zawsze grasz na easy?
Zmiana poziomu trudności w GTA ? To chyba w GTA nigdy nie grałeś :)
Nie mówiłem o GTA :) mówiłem o graniu na pc.
Strzelam, że nie tyle świat ma go dość, to raczej pracownicy R* za jego podejście do pracy.
W sumie ciekaw jestem tego co Rockstar pokaże przy kolejnej grze.
Gta VI pójdzie jeszcze z rozpędu, ciekaw jestem natomiast ich kolejnych gier.
Trochę widać natomiast, że w studiu po 2020 roku podziało się coś złego - pierw Houser, później Unsworth... czyli w sumie taki kręgosłup tej firmy.
Jak pod względem scenariuszy to nie licząc RDR2 to w sumie ich gry nigdy nie były wybitne, tak Houser był znany nie tyle z tego, co z obsesyjnego dbania o szczegóły i detale (którymi ich gry mimo wszystko stoją), a to jest coś, co realnie możemy odczuć, a co wyróżniało ich produkty na tle konkurencji.
Czytałem swego czasu, że mocno pokłócił się z szefem TakeTwo o to, że nie do końca dali mu zrobić RDR2 tak jak chciał, tylko stwierdzili, że trzeba wypuszczać tu i teraz... i fakt, w grze są miejsca, gdzie widać, że "coś miało być, a nie było" i w samych plikach gry jest masa dodatkowych NPC z gotowymi dialogami i questami, które finalnie nie znalazły się w grze.
Nawet jedna z postaci (Strauss) jest ponoć prztyczkiem w nos szefa TakeTwo...Straussa Zelnicka - typowy bezduszny i pozbawiony ludzkich emocji skąpiec nastawiony na wyciąganie pieniędzy z ludzi w potrzebie... choćby po trupach.
Ja do dzisiaj uwazam, ze najlepsza odslona GTA byla czesc IV. To byla odslona, ktora dala duzo do myslenia i w piekny sposob pokazala jak falszywy jest Amerykanski Sen. Tez powiem szczerze, ze gra uderzala w moje slowianskie nuty. W koncu Niko byl z Europy. Strasznie mi przypominal czasy jak ludzie wyjezdzali na zarobek w Niemczech. Tez tak wygladalismy jak Niko. Czyli czteropaskowe dresy + adidaski+skora. Pamietam te czasy i moj brak zrozumienia dlaczego mlode Niemki na nasz widok sie smialy. Czasy kiedy robilem za kombajn do truskawek/szparagow w Niemczech. Podobne deja vu mialem jak kilka lat temu zaczeli do nas przyjezdzac panowie i panie z Ukrainy. Chcialbym, zeby 6 tez byla taka mroczna jak IV. Odslona 5 to juz byla pod tym wzgledem bardzo slaba odslona. No i podzial na 3 postacie psul moim zdaniem immersje.