Mroczna gra odniosła niespodziewany sukces, choć na trzy dni przed premierą Steam jej zakazywał. Samotny deweloper wygrał szalony wyścig z czasem
No faktycznie niebywały sukces, 1700 recenzji ogólnie i nikt w to już prawie nie gra. Gdzie to stało obok Phasmophobii, Lethal Company czy Outlast Trials
Sam twórca z rodziną. Plus zaprosił jeszcze kilku znajomych. Szykuje się GOTY. Co za "klikbajtowy" tytuł.
Ale chłopie co ty bredzisz, gość sam podał, że tyle się sprzedało, dla niego to spory sukces, i dobry zarobek.
I to jest twój problem, kompletnie nie ogarniasz danych i nie masz pojęcia o tym rynku, zakładasz, że coś jest logiczne, bo tak tobie się wydaje, ale nie wiesz nic i jak liczby wyglądają naprawdę, ani jakie są relacje.
Czysta logika to tylko twoje bzdury.
Ja siedzę w temacie więc mogę ci zdradzić jakie są fakty, a prawda jest taka, że ilość graczy i recenzji ma często bardzo małe przełożenie na to ile faktycznie ktoś sprzedał, szczególnie z taki mniej znanymi grami "znikąd", więc z tych liczb widocznych publicznie nie da się za bardzo ustalić ile sprzedano, i bardzo często ludzie myślą tak jak ty, że nie ma opcji by przy takich liczbach to była tak kasa, a jednak, tak czasami jest.
Poza tym są serwisy, które zajmują się szacowaniem sprzedaży dużo lepiej niż z samych tych liczb, i te serwisy także podają podobny zakres jaki potwierdził twórca.
W dodatku gość nie ma po co tego wymyślać i kłamać, nic z tego nie ma, gdyby tak było, to wiesz co, każdego dnia ktoś może tak wejść i kłamać, ale zgadnij co, jakoś tego nie robią każdego dnia, a wiem po śledzę temat od dawna i nie ma takiego czegoś, taka historia jak on to się zdarza raczej rzadko, może parę na rok.
A jest wielu co nawet lepiej im się uda, a nie napiszą nic.
Więc weź se te swoje "na logikę", bo nie ma to żadnej wartości, liczby nie działają na logikę, szczególnie na steam, a piszesz tak jakby ci cos gość zrobił czy coś xD
Wszedł sobie typ na reddita, opisał swoją historię i tyle.
Z tego co pamietam to piszacy recenzje na steam stanowia zazwyczaj 1 do 2% graczy, którzy grę zakupili więc z samej tej niedokładnej estymacji mozna sie domyslac ze gra sprzedała się w przedziale 85k-170k - a sam tworca potwierdzil 150k, wiec blizej tego 1% w tym przypadku akurat
Fenomen niezależnego horroru
Fenomenem tej gry jest to ze po prostu sa ludzie ktorzy lubia grac w taki badziew...