Microsoft ostrzega przed chińskimi próbami manipulowania wyborami
Chiny mogą próbować wpłynąć na wybory w Indiach, Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej wykorzystując materiały stworzone przy użyciu AI.

Do końca 2024 roku odbędą się wybory w 40 państwach. Do głosowania zostało upoważnionych aż 4 miliardy osób. Najbardziej kluczowe z punktu widzenia politycznego, odbędą się w Indiach, Stanach Zjednoczonych oraz Korei Południowej. Jak się okazuje przebieg kampanii wyborczych może zostać zakłócony przez chińskich agentów.
Jak donosi portal The Guardian, Chiny mogą próbować wpłynąć na wybory we wcześniej wspomnianych państwach za pomocą materiałów generowanych przez sztuczną inteligencję. Takie informacje przekazał Microsoft w opublikowanym w piątek raporcie:
W miarę jak obywatele Indii, Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych udają się do urn, prawdopodobnie zobaczymy chińskich agentów, a w pewnym stopniu także północnokoreańskich, pracujących nad ukierunkowaniem tych wyborów.
Już wcześniej Państwo Środka miało podejmować podobne działania w trakcie wyborów na Tajwanie. Wtedy agenci przygotowali znaczną ilość memów ośmieszających kandydata, Williama Laia, który opowiada się za suwerennością. Oprócz tego pojawiły się fałszywe nagrania przedstawiające reporterów, wygłaszających zmyślone informacje. Jednak raczej nie wpłynęły one mocno na wyniki wyborów, gdyż wygrał je wspomniany William Laia.
Poza tym chińska grupa Storm 1376 znana również jako Spamouflage lub Dragonbridge, przygotowała film na platformę YouTube, na którym osoba wyglądająca jak Terry Gou (niedoszły kandydat w wyborach na prezydenta) udziela poparcia innemu pretendentowi. Najprawdopodobniej był on przygotowany przez sztuczną inteligencję. Na szczęście YouTube zadziałał w tym przypadku bardzo szybko i usunął materiał. Dzięki temu nie dotarł on do zbyt wielu osób.
Na razie nie wiadomo na jakie sposoby chińscy agenci mogą próbować wpływać na wybory w innych państwach. Według Microsoftu, Chiny co najmniej będą tworzyć i udostępniać materiały na portalach społecznościowych, wspierające parte i kandydatów im przychylnych. Dodatkowo mogą oni próbować generować treści prowadzące do podziałów.