Tak kurcze pieczone, zasłużyła. Wahlberg wtedy jeszcze mocno niewyrobiony był, bo dzisiaj gra fajnie, ale wtedy był srogim drewnem. Choć prawdziwym kuriozum jest ten reżyser, który ma na swoim koncie zniszczenie 3 popularnych marek. To trzeba umieć.
Byłem na tym w kinie, mega zawód. Kilka scen akcji z bullet-time a ogółem to przegadana nuda. Najlepsze efekty i tak mają napisy końcowe.
Nie mieli chyba pomyslu jak zobrazowac efekt Walkirii, miedzy innymi dlatego film polegl.
Wahlberb na Maxa jeszcze jako tako mi pasował ale i do kitu był pomysł na te demony jak ktoś wspomniał miałem dokładnie takie samo wrażenie że chcieli z tego zrobić jakiegoś Constantine. Do tego reszta obsady kompletnie nijaka zwłaszcza Ci źli. BB, na Jacka Lupino dali tego typka z break prison i brak Nicole Horne. Mógł być z tego fajny brudny thiller-kryminał ale nie wyszło.
Doskonale Ciebie rozumiem, miałem to samo z filmem Doom, który był mocno inspirowany trójką ale końcówka z kombosami bohatera zepsuła mi wszystko.
W porównaniu z tym dziadostwem które nam jest teraz serwowane to Max Payne wcale nie wydaj się już złym filmem.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
