MacBooki Air M4 zobaczymy w tym tygodniu? Tim Cook wspomina o nowym Air
Tim Cook prawdopodobnie potwierdził dotychczasowe doniesienia dotyczące zapowiedzi MacBooków M4 Air. CEO Apple krótkim wpisem zdradził, kiedy możemy spodziewać się prezentacji.

Okazuje się, że ostatnie doniesienia, dotyczące MacBooków M4 Air, mogły być prawdziwe. Z przecieków wynikało, że jeszcze w tym tygodniu możemy spodziewać się zapowiedzi nowych laptopów od Apple. Brakowało jednak oficjalnego potwierdzenia, które teraz w krótkiej formie mogliśmy otrzymaliśmy od samego Tima Cooka. We wpisie na X zdradził, że jest na co czekać.
Apple zapowie nowy sprzęt w tym tygodniu
Przypomnijmy, że według wcześniejszych doniesień w tym tygodniu mamy spodziewać się oficjalnej zapowiedzi MacBooków M4 Air. Jest to jedyna seria laptopów Apple, która wciąż nie otrzymała wersji z najnowszym procesorem M4. Nie mamy jednak pewności, czy Apple na pewno planuje prezentację nowych MacBooków.
Otóż w swoim wpisie na X Tim Cook napisał jedynie, że coś „wisi w powietrzu” oraz dodał krótką animację z napisem Air. To oczywiście naprowadza na MacBooki, ale poza laptopami jest jeszcze iPad Air oraz iPhone Air, ale zapowiedź smartfona w tym momencie wydaje się najmniej prawdopodobna. Co do tabletów, według Marka Gurmana z Bloomberga, iPad Air zostanie zapowiedziany, ale w późniejszym terminie.
Na ten moment nie mamy gwarancji, jakie urządzenie Apple chce zaprezentować, ale patrząc na wcześniejsze przecieki, MacBooki M4 Air wydają się najbardziej prawdopodobne. W końcu w sieci niedawno pojawiły się pierwsze benchmarki komputera, co sugerowałoby, że urządzenie jest praktycznie gotowe i jedyne czego brakuje, to właśnie oficjalnej zapowiedzi, po której Apple mogłoby przejść do sprzedaży.
Po komentarzach pod wpisem Tima Cooka widać, że zdecydowana większość osób spodziewa się MacBooka Air. Jednocześnie Apple jest krytykowane za to, jak podchodzi do zapowiedzi niektórych urządzeń, które są traktowane po macoszemu. Niedawno w podobny sposób zapowiadano iPhone’a 16e, który ginie w cieniu swoich mocniejszych odpowiedników.