Ludzie płacą za smartdeskę do krojenia. Projekt uzbierał już 1,8 mln dolarów
W serwisie Kickstarter kończy się właśnie zbiórka na ChopBox, czyli... inteligentną deskę do krojenia, wyposażoną w szereg funkcji i bajerów przydatnych w kuchni. Firmę The Yes Company wsparło 13 tys. osób, dzięki którym udało się zebrać aż 1,8 mln dolarów. To mniej więcej 18000% kwoty, o jaką prosili twórcy urządzenia.

Świat pędzi do przodu - kolejne urządzenia i sprzęty domowego użytku zyskują dodatkowe funkcje i możliwości smart. Jakiś czas temu żartowaliśmy, że niedługo będziemy mogli porozmawiać z własną lodówką. Dziś - gdy na swój sprzęt AGD zerkamy z coraz większą niepewnością (i nieufnością?) - tego typu zdania nie śmieszą już tak bardzo, jak kiedyś. To jednak dopiero początek, bo do grupy inteligentnych urządzeń niedługo dołączy znacznie więcej przedmiotów. Na przykład... deska do krojenia.
Firma The Yes Company pracuje nad „rewolucyjną”, pierwszą w historii inteligentną deską do krojenia ChopBox. Projekt jest finansowany dzięki zbiórce na Kickstarterze (kończy się dzisiaj, za około 6 godzin) i cieszy się na tym portalu olbrzymią popularnością. Twórcom udało się zgromadzić 1,8 mln dolarów, podczas gdy celem było zaledwie... 10 tys. „zielonych” (oczekiwaną kwotę zebrano w 10 minut od rozpoczęcia akcji).
Absurd? Szaleństwo? Być może... Ale wiecie co? Wbrew pozorom to wcale nie jest tak głupie, jak się początkowo wydaje. Urządzenie ma mieć wbudowaną wagę, stoper, ostrzałkę, a nawet lampę światła UVC, która podobno będzie potrafiła wyeliminować 99,9% bakterii i zarazków znajdujących się na nożach lub powierzchni do krojenia. Sprzęt będzie wodoodporny (choć nie należy myć go w zmywarce) i wytrzyma do 30 dni na jednym ładowaniu.
Deska będzie sprzedawana za 199 dolarów, czyli około 765 złotych bez podatku VAT (dokładając się do zbiórki można ją kupić za 100-120 dol. - 380-460 zł bez VAT). To niemało jak za deskę do krojenia, ale dla części osób możliwość zastąpienia kilku sprzętów kuchennych jednym, niewielkim przedmiotem może być warte takich pieniędzy. Jeśli ChopBox Was zaintrygował, zachęcamy do rzucenia okiem na poniższy film.
Komentarze czytelników
Insekt6 Generał
Towar powinien być 3 razy droższy od bezpośredniego kosztu produkcji, a nie 8 razy droższy, a najlepiej jeszcze ze 20x!
kaagular Generał
@==>ChRiS<== ale cene ustala rynek (popyt) a nie wyliczenie przez konsumenta wartości materiałów/pracy/marży. To co proponujesz jest tanie, bo produkuje Chińczyk za miskę ryżu i to od razu milion sztuk. To nie znaczy, że produkt z innego regionu świata i to w dodatku produkowany np. w tysiącu egzemplarzy i kosztujący dziesięć razy drożej to "robienie w konia". zobacz ile kosztuje stoper w Genewie i zastanów się czemu nie "2$". I to też nie jest "robienie w konia".
Tej deski nie kupię, ale jakby kosztowała tak z połowę tego (i to już z cłem) to w sumie na ciekawy prezent jak znalazł.
WolfDale Legend

2w1, można kroić i wentylować dłonie lub wykorzystać jako podstawkę chłodzącą pod laptopa.
zanonimizowany1149426 Pretorianin
A gdyby tak dodać logo jakieś bajeranckie, plus dookoła oświetlenie RGB, i inne bajery, dla przykładu wentylatorek? Wtedy mogliby sprzedawać jako gamingowa deska do krojenia. Razer miałby konkurencje, bo zrobili jedynie toster :D
PanSmok Legend

wg mnie to UV to jest bardziej pomysl pod katem "nie domyjesz deski dokladnie po uzytkowaniu - nasze swiatlo UV zabije 99% tego szkodliwego robactwa ktore mogloby na tym syfie urosnac". Tak czy tak - BZDURA...