Komentarze do wiadomości: Ludo ergo sum - O interaktywnej przemocy inaczej

Forum Inne Gry
Dodaj komentarz
02.02.2008 20:53
1
odpowiedz
Jaro7788
77
Konsul

Kolejny świetny LES...

02.02.2008 21:01
2
odpowiedz
zanonimizowany527700
3
Chorąży

Zgadzam się w pełni. W grze jest wiele czynników nie dających zapomnieć, że to gra, chodźby nierealistyczność broni i wystrzałów w fps'ach. Filmy bardziej budują napięcie grozy.

02.02.2008 21:28
3
odpowiedz
zanonimizowany509814
21
Pretorianin

Jestem miło zaskoczony, jak wiadomo kobiety maja zawsze inne spojrzenie na gry niz faceci. A tu prosze.

02.02.2008 21:34
4
odpowiedz
zanonimizowany509814
21
Pretorianin

Ale to już nie chodzi o wiek, tylko jaki jest człowiek,a to ze dzieci graja w brutalne gry to tylko wina rodziców. Więc myśle że młody człowiek który ma 16 bądż 17 bez żadnych przeszkód mógł by zagrać w troszke ostrzejszą gre o ile jest na to dojrzały.

02.02.2008 21:37
5
odpowiedz
zanonimizowany509814
21
Pretorianin

A pisząc pani że nie ma namyśli tylko przemocy, to chodzi pewnie o erotyke w grach

02.02.2008 22:00
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany444630
9
Senator

Louvette--> Brawo! Świetny tekst. Zabrakło mi tylko jednego - "Naukowcy" powołują się często na zdarzenia takie, jak np. to: [link]
Prawda jest taka, że normalny człowiek, który gra choćby od urodzenia nigdy by czegoś podobnego nie zrobił. Na świecie jest mnóstwo psycholi, którzy tak, a nie inaczej na gry reagują. Ale nie tylko na gry - film też mógłby takie coś wywołać. A "Specjaliści" biją na alarm i krzyczą, że takie rzeczy dzieją się przez gry i gry to jedyny powód takich przykrych historii. Ale jeśli mieliby rację, to wszyscy gracze powinni już dawno wymordować swoje rodziny i się pozabijać. A czy tak się dzieje? Nie.

02.02.2008 22:45
7
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

Muszę przyznać, że tekst jest dobry i godnie traktuje temat. Wystarczająco luźno, aby nie było sie o co kłócić ;)

03.02.2008 10:24
8
odpowiedz
zanonimizowany461512
22
Chorąży

Brawo! Doskonałe "Ludo ergo sum". Faktycznie, przypominam sobie parę momentów w filmach, w których wzrok odwróciłem (np. "Pasja" - zdzierżyłem większość filmu, ale już przy przybijaniu do krzyża nie wytrzymałem) - a w grach nic takiego nie było (fakt, że nie gram w survival horrory ani w Manhunta...).

03.02.2008 10:38
👍
9
odpowiedz
zanonimizowany492699
45
Konsul

Bardzo trafne spostrzeżenia :) Już nie mogę się doczekać kolejnego LESa.

03.02.2008 11:10
Yakeem
😃
10
odpowiedz
Yakeem
97
Konsul

Gdy jako 11-letnie dziewczę wystrzeliwałam hordy obcych w Doomie II(...)
To tekst jaki chciałby usłyszeć każdy gracz od swojej dziewczyny : D

03.02.2008 12:55
11
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

Gdy jako 11-letnie dziewczę wystrzeliwałam hordy obcych w Doomie II

ja jako 13 latek zagralem w blooda, do tego jak rodzice poszli na bal i zostalem sam w nocy. Pozniej jedynie avp wywarl na mnie podobne emocje. Wiec nie zgodze sie ze gry wywieraja slabsze emocje.

Ponadto, jesli chodzi o Twoje porownanie scen brutalnych w grze i w filmie - jest to silny argument, ale do czasu. Nie ulega watpliwosci ze za kilka, do 10 lat, doswiadczymy grafike w grach na poziomie np filmowego Beowulfa. A tam sceny brutalne, ba, nawet nie brutalne, ogolnie niektore rzeczy byly straszne i realistyczne(Grendel - mistrzowska animacja). Wiec to, ze teraz brutalne sceny koncza sie conajwyzej wystawanie dodatkowego kanciastego modelu jelit, albo oderwaniem konczyny to nic, w porownaniu co bedzie za kilka lat. Zaloze sie ze modele postaci beda tak zbudowane, ze np. bedzie mozna obedrzec ze skory, otworzyc klatke piersiowa, odrywac miesien po miesniu, przypalac, wiercic, lamac itd itp. A to juz bedzie zupelnie co innego niz teraz.

Poza tym nie moge sie tez zgodzic ze nie zwracamy uwagi na przemoc w grach bo jestesmy zaaferowani przygoda - grajac Obcym lubialem sobie rozkwasic ofiary bardziej niz to konieczne, albo patroszyc zwloki w Soldier of Fortune :)
Ale to chyba juz zalezy od czlowieka :]

Tak czy siak - dopoki przemoc dla doroslych w kinie jest tolerowana, to wszelkie interwencje co do brutalnosci w grach sa bezzasadne i niesprawiedliwe.

03.02.2008 13:38
12
odpowiedz
olotocolo
46
Centurion

$aimon:
Niszczyłaś tych wszystkich obcych, ale powiedz, czy myślałeś że niszczysz jakąś rodzine, zabijasz ŻĘ stworzenie? Nie. Bo to jest skrypt napisany przez programistów aby dawał się zabjiać (najczęściej;])
A w rzeczywistym świecie w życiu byś czegoś takiego nie zrobił. A co do urealnienia to sytuacja żeby można było w to uwierzyć to chyba tylko jak wprowadzą jakieś gry 3D, bo i tak jest odczucie że się patrzy na monitor.

Jest jeszcze jeden aspekt gorszego traktowania gier. Można sobie kupić prawie każdy film z dość dużą dawką przemocy, ale jakby się chciało kupić grę mającą tyle przemocy to już ci nie sprzedadzą.

03.02.2008 21:18
13
odpowiedz
zanonimizowany388196
24
Legionista

niezly tekst:) tyle tylko ze sie z nim nie zgadzam:P
nie zgadzam sie ze aktorzy inaczej dzialaja na psychike niz swiat wirtualny. jakis czas temu pewien naukowiec (wybaczcie, nie pamietam nazwiska, ale jakby ktos nie wierzyl moge poszukac) przeprowadzil badania ktore polegaly (w uproszczeniu) na tym ze osoby badane mogly torturowac pradem wirtualne postacie (i nie bylo tam mowy o fotorealistycznej grafice). wynik badania byl taki ze tortury tej wirtualnej osoby byly tak samo przezywane jak tortury zywych osob (to juz byli podstawieni aktorzy ktorzy udawali bol). tak wiec wirtualnosc chyba nie stanowi bariery.
co do przypominania scen - faktycznie z filmami jest latwiej, ale to chyba dlatego ze (na szczescie) zaden jeszcze w epatowaniu bolem nie zaszedl tak daleko jak pila. inna sprawa ze to ze nie pamietamy zadnej takiej sceny z gier jak najbardziej swiadczy za tym ze gry znieczulaja na przemoc. bo skoro ktos nie pamietam ze przed chwila przez godzine usmiercil kilkadziesiat osob w unrealu to chyba swiadczy o takim znieczuleniu prawda?:)
a na koniec - na jednym z portali poswieconych Footbal Managerowi przeczytalem ostatnio felieton osoby uzaleznionej od gier. na koncu wspomnial on ze spotkal goscia ktory zbzikowal od Counter Strike'a - idac ulica wyobrazal sobie w jaki sposob najlepiej byloby wykonczyc osoby na ulicy. Film nigdy nie spowodowalby takiej reakcji bo w filmie sie takich rzeczy nawet podswiadomie nie rozpatruje, w Counter Strike'u takie myslenie jest konieczne by wygrac.
no nic, ide pograc w GoW :P pozdro:)

04.02.2008 17:25
14
odpowiedz
evin
24
Legionista

Brawo! Swietny artykul. W pelni poperam to stanowisko.
Warte jest upublicznienia, nie tylko wsrod graczy.
pozdrawiam

06.02.2008 04:20
15
odpowiedz
zanonimizowany1329
50
Pretorianin

Unnormal - troszeczke pokreciles z tym doswiadczeniem z pradem :) Polecam najprostszy link do materialu w jezyku polskim:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama

17.02.2008 10:33
16
odpowiedz
grinder
54
Chorąży

“Warto przeprowadzić na sobie mini-eksperyment…”, bardzo trafne spostrzeżenie - trudno się z nim nie zgodzić...

Forum Forum Inne Gry
Dodaj komentarz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl