Linia lotnicza uniknęła globalnej awarii. Pomógł w tym antyczny Windows
Dzięki korzystaniu z przestarzałego oprogramowania, linie lotnicze Southwest Airlines uniknęły problemów z globalną awarią systemu Windows.

Wczoraj świat obiegły informacje o globalnej awarii systemów Windows. Jako pierwsi jej skutków doświadczyli mieszkańcy Australii, gdy komputery wykorzystywane przez linie lotnicze, banki a nawet telewizję zaczęły przechodzić w tryb offline. Podobne problemy napotkały firmy w Stanach Zjednoczonych i Europie. Z tego powodu było konieczne wstrzymanie lub odwołanie wielu lotów. Jak się jednak okazało, nie wszystkie przedsiębiorstwa zostały dotknięte awarią.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na portalu Yahoo, amerykańskie linie lotnicze Southwest Airlines uniknęły problemów z systemem dzięki korzystaniu z Windowsa 3.1 oraz nieco nowszego Windowsa 95. Spowodowało to, że ich samoloty mogły bez przeszkód latać i przewozić pasażerów w czasie, gdy ich konkurencja jest uziemiona. W tym czasie z awarią zmagały się linie lotnicze American Airlines, United Airlines i Delta Air Lines.
Windows 3.1 zadebiutował na rynku w 1992 roku, zaś Windows 95 w 1995 roku. Od tego czasu wymienione systemy stały się już mocno przestarzałe. Linie lotnicze Southwest Airlines były wielokrotnie krytykowane za korzystanie z tak archaicznych rozwiązań do obsługi samolotów. W tym jednak przypadku przestarzałe oprogramowanie pomogło przedsiębiorstwu w uniknięciu problemów.
Microsoft donosi, że udało mu się już znaleźć przyczynę awarii. Według firmy jest za nią odpowiedzialne oprogramowanie CrowdStrike, wykorzystywane do ochrony komputerów oraz serwerów. Choć jest ono częścią systemu Windows, nie zostało stworzone przez Microsoft. Za omawiany program odpowiada CrowdStrike Holdings. Przedsiębiorstwo wypuściło już aktualizację swojej aplikacji. Jednak jej wdrożenie może być problematyczne, gdyż komputery dotknięte awarią nie mogą pobrać jej automatycznie.