Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Legenda RPG potwierdza to był największy błąd kontynuacji kultowego Pillars of Eternity. Baldur’s Gate 3 wskazane jako wzór

14.06.2025 13:43
7
6
odpowiedz
1 odpowiedź
NightGeisha
4
Konsul

Jakość gier 3D Obsidianu jest w mojej opini kiepska. Żadnej z 2 nawet dobrze nie zacząłem, a już się znudziłem. POE 2 od strony technicznej było dobre, ale fabularnie nie dało rady.

Nie zgodzę się wiec z twierdzeniem, ze firma ta ma dobrych scenarzystów, zarówno POE 2, jak i OW oraz Avowed to nudne historie. POE 2 jeszcze dawało radę, ale taki OW to zupełny regres jeśli weźmiemy pod uwagę fabule tylko. Avowed podobnie. Świat wykreowany w choćby takiej przygodówce Beautiful Desolation deklasuje historie znane z ÓW czy Avowed.

post wyedytowany przez NightGeisha 2025-06-14 13:44:21
14.06.2025 11:12
Bierzgal
1
Bierzgal
134
Konsul

Jeśli Obsidian porzuci izometryczne 2D to straci ostatnią rzecz jaka mnie interesowała w tym studiu. Jakoś 3D nie pomogło ani Outer Worlds ani Avowed. W Pillars nadal zagrało więcej osób. Kolejny developer, który nie rozumie co robi źle.

14.06.2025 11:25
Ojboli
2
odpowiedz
Ojboli
154
Konsul

Bierzgal Nie przesadzaj...Jeśli reszta zostanie taka za jaką ludzie lubią POE to grafika tylko to wzmocni..

14.06.2025 11:53
Kasrkin
3
odpowiedz
5 odpowiedzi
Kasrkin
6
Konsul

Żadne 3D w takich grach, to jest zupełnie zbędne. Sawyer chyba nie zajarzył, że liczby BG3 biorą się z uproszczenia systemu, zmiany w gameplay-loop i dostosowania gry pod masowego odbiorcę. PoE2 było skierowane GŁÓWNIE do wyjadacz chcących klasycznej formuły w nowszej oprawie, BG3 od podstaw skierowane jest pod nowego konsumenta.

Ktora grupa jest liczniejsza chyba nie trzeba mówić.

post wyedytowany przez Kasrkin 2025-06-14 11:54:18
14.06.2025 12:38
3.1
PawKowal
27
Konsul

Tak zajarzyl. Pilars 2 bylo znacznie uproszczone w stosunku do 1. Zarowno pod wzgledem fabuly jak i gameplayu. Pozbyli się spelli/skilli per odpoczynek i zmienili to na per combat z limitem na uzycie 2 spelli danego poziomu. Drzewka rozwoju uproszczone do granic mozliwosci, a do tego zmniejszyli ilosc dostepnych spelli, gdzie szczegolnie przy takim druidzie i kaplanie to juz komedia. Ograniczyli tez party o 1.
No ale o czym ja mowię, skoro ty nawet avowed nazywasz "klasycznym rpg z drobnymi zmianami."

post wyedytowany przez PawKowal 2025-06-14 12:41:41
14.06.2025 12:43
👍
3.2
2
boy3
119
Senator

Tak zajarzyl. Pilars 2 bylo znacznie uproszczone w stosunku do 1. Zarowno pod wzgledem fabuly jak i gameplayu. Pozbyli się spelli/skilli per odpoczynek i zmienili to na per combat z limitem na uzycie 2 spelli danego poziomu. Drzewka rozwoju uproszczone do granic mozliwosci, a do tego zmniejszyli ilosc dostepnych spelli, gdzie szczegolnie przy takim druidzie i kaplanie to juz komedia. Ograniczyli tez party o 1.
Uważam że akurat gameplay w poe 2 był dużo lepszy

14.06.2025 18:37
3.3
PawKowal
27
Konsul

boy3
Wiem wiem, dla ciebie nie liczy sie gameplay tylko historia. A Ktora to abstrahujac akurat w przypadku poe2 jest zenująca. Nijaki wątek główny, który każe ci gonić za ponad 200 metrowym posągiem i to jedyne co robisz w zadaniach głownych. Plyniesz do wyspy, gdzie dowiadujesz sie, ze posąg pobiegł na drugą wyspę i tak kilka razy, cały czas główna postać WIE gdzie musi się udać, a więc wykonywanie jakichkolwiek zadań pobocznych które zmuszają cię pływać setki lub tysiące kilometrów w tą i z powrotem gdzie takie podróże zajmują dosłownie całe tygodnie, nie ma najmniejszego sensu pod względem fabularnym i skutecznie niszczy resztki immersji.

15.06.2025 06:49
Kasrkin
3.4
1
Kasrkin
6
Konsul

Bladego pojęcia o RPG nie masz, skoro zmianę ekonomii zaklęć i skilli nazywasz "uproszczeniem systemu". Zmiany wynikają głównie z tego, że deweloperzy, W KOŃCU, zauważyli, że system odpoczynku z papierowych RPG nijak się ma do gier komputerowych. W papierowych sesjach powiązanie czarów z dziennym odpoczynkiem (czy tam krótkim w D&D5E) miał stopować magów w rzucaniu zaklęć na lewo i prawo i zwiększyć rolę w kampanii innych klas. Tylko że sesja papierowa != gra komputerowa. Pillarsy są chyba jedyną grą RPG, która wyrównuje różnice pomiędzy casterami i klasami fizycznymi, zwłaszcza na wyższych poziomach, ze względu na ograniczenie możliwych zaklęć i podbicie ilości dostępnych użyć umiejętności przez takiego wojownika.
Walki są też przez to trudniejsze, bo nie działa save scumming połączony odpoczynkiem przed walkami. Do każdej potyczki podchodzisz z tym, co masz i nic ci nie da że drużyna się rozłoży z tobołami w przedsionku bossa na jego oczach gotując gulasz. Musisz znać dobrze system, że skojarzyć jakie zaklęcie użyć na danym przeciwniku, bo jak się wypstrykasz ze slotów na danym poziomie to jesteś w czarnej.
Zaklęć jest mniej, ale nie ma zapychaczy. Co z tego, że w takim BG2 było ich więcej, skoro dużo było przeniesionych "na żywca" z podręcznika i nie miały najmniejszego sensu w grach komputerowych? W PoE2 zaklęć bezużytecznych w zasadzie nie ma, a ja ze swojej strony wolę mniej, ale bardziej jakościowo.
Odpoczynek w PoE2 jest, ale służy głównie do eliminowania przypadłości i to też jest trudniejszy i rozbudowany element względem klasyków. Pułapka nie zbije ci tylko HP o 20 punktów (co możesz skontrować byle gównianą miksturą), ale nałoży też -20 do odbicia co boli dużo bardziej, bo na to prostej kontry już nie masz.
Oj, o systemach RPG musisz się jeszcze mnóstwo nauczyć.

15.06.2025 15:21
3.5
PawKowal
27
Konsul

Bladego pojęcia o RPG nie masz, skoro zmianę ekonomii zaklęć i skilli nazywasz "uproszczeniem systemu
Zamiast rozkładać zasoby na wiele walk, w pilars2 wyrzucasz wszystkie skille w jednej walce przy jednoczesnym ograniczeniu ich ilosci. Tak, jest to uproszczenie, niezaleznie jak bardzo bedziesz sie starac zaprzeczac. Tak, ograniczenie party z 6 osób do 5, rowniez jest uproszczeniem.

Walki są też przez to trudniejsze, bo nie działa save scumming połączony odpoczynkiem przed walkami. Do każdej potyczki podchodzisz z tym, co masz i nic ci nie da że drużyna się rozłoży z tobołami w przedsionku bossa na jego oczach gotując gulasz.

Trudniejsze co za bzdura. xD Tak, podchodzisz z tym co masz. Czyli ze WSZYSTKIM. W kazdej walce mozesz wysrać najmocniejsze skille, bo juz w kolejnej zostaną one za darmo przywrócone, a mniejsza ilosc skilli dodatkowo upraszcza sprawe.
A jak padnie ci ktoras z postaci w czasie walki to NADAL jesteś zmuszony do tego twojego "save scummingu odpoczynkowego", bo wiodcznie inaczej nie potrafisz grać.

Musisz znać dobrze system, że skojarzyć jakie zaklęcie użyć na danym przeciwniku, bo jak się wypstrykasz ze slotów na danym poziomie to jesteś w czarnej.

No tak, czyli dokładnie tak jak było w czesci pierwszej, z jednym małym wyjątkiem, jak się wypstrykasz, to automatycznie to odzyskujesz po walce.
Poza tym "wypstrykać ze slotów na danym poziomie" brzmi smiesznie biorac pod uwage, ze ograniczyli te ilosc tylko do 2 zaklęć.

Zaklęć jest mniej, ale nie ma zapychaczy. Co z tego, że w takim BG2 było ich więcej, skoro dużo było przeniesionych "na żywca" z podręcznika i nie miały najmniejszego sensu w grach komputerowych? W PoE2 zaklęć bezużytecznych w zasadzie nie ma, a ja ze swojej strony wolę mniej, ale bardziej jakościowo. Porownujemy do pilars1, a ty wyskakujesz z bg2. Widocznie, nawet nie zdajesz sobie sprawy, ze nie chodzi tylko i wylacznie o ilosc ogolna, a rowniez o ilosc spelli dostepna w trakcie walki, co w polaczeniu z mozliwosci rzucenie tylko 2 spelli na dany poziom skutecznie ogranicza i upraszcza jakiekolwiek taktyki.

Odpoczynek w PoE2 jest, ale służy głównie do eliminowania przypadłości i to też jest trudniejszy i rozbudowany element względem klasyków. Pułapka nie zbije ci tylko HP o 20 punktów (co możesz skontrować byle gównianą miksturą), ale nałoży też -20 do odbicia co boli dużo bardziej, bo na to prostej kontry już nie masz.
Grales w ogole w pillarsy? Bo po przeczytaniu tego zaczalem miec watpilwosci. W pilars 1 nie wyleczysz dmg od pulapki mikstura. W takim przypadku najpierw stracisz wytrzymalosc ktora samoistnie po krotkiej chwili zostanie zregenerowana wykorzystujac zdrowie twojej postaci. A zdrowie przywrócisz (w sensowny sposob )tylko za pomocą odpoczynku.

W pilarsach 2 tak jak mowisz, otrzymasz rane, ale co to za bzdura ze nie masz na to prostej kontry? Doslownie wystarczy kliknac w odpoczynek i rana magicznie znika. W porownaniu do pilars 1 gdzie byl limit w ekwipunku na 2 obozy, tutaj masz nielimitowaną ilość jedzenia. Mowie nie limitowaną, bo doslownie dowodzisz statkiem ktory przewozi to w setkach, a ty potrzebujesz ledwie 5 sztuk.

Oj, o systemach RPG musisz się jeszcze mnóstwo nauczyć.
No, szczegolnie klamac, ze na przyklad nie ma latwej kontry na ranę w pilars2.

post wyedytowany przez PawKowal 2025-06-15 15:21:38
14.06.2025 12:30
4
odpowiedz
PawKowal
27
Konsul

fuj deadfire

14.06.2025 12:40
5
odpowiedz
8 odpowiedzi
boy3
119
Senator

Sądzę, że gdybyśmy przenieśli się do środowiska 3D, moglibyśmy naprawić coś, czego bardzo brakowało. W izometrycznej perspektywie 2D nie ma poczucia wysokości, środowisko nie może być aż tak dynamiczne. Kiedy porównasz to np. z Baldur’s Gate 3, widzisz, że to ogromna część atrakcyjności tej gry. Myślę, że fajnie byłoby kiedyś zrobić grę, która korzysta z mechanik Deadfire, ale dodaje do tego elementy środowiskowe, zagrożenia związane z wysokością, dynamiczny teren. To mogłoby być super.
Pytanie tylko czy daliby radę osiągnać to samo co baldur 3 czy solasta? Moim zdaniem nie

Obsidian ma dobrych scenarzystów ale nie tak uzdolnionych programistów

Baldur gate 2 i planespace torment miały grafikę 2d i nei potrzebowaliśmy grafiki w trójwymiarze aby grało się w nie dobrze, niestety Saywer tego chyba nie rozumie

Nie grałem w baldura 3, ale grało mi się dużo lepiej w pillarsy 2 niż divinity original sin 2, bo pillarsy 2 były dużo lepszym cprg

Grafika 2d rządzi i tyle

post wyedytowany przez boy3 2025-06-14 12:42:20
14.06.2025 13:04
Wiedźmin
5.1
Wiedźmin
51
Legend

Mi dużo lepiej grało się w BG3 i D:OS2 niż skostniałe Pillarsy, bo gameplayowo są lepsze. Zapewniają większą frajdę oferując lepszą grywalność i mają wyższy wskaźnik regrywalności zachęcając do powtórek, a to przeważnie najważniejsze, bo decyduje o stopniu naszej sympatii do danego dzieła.

Zresztą Pillarsy to zaledwie cień takich arcydzieł RPG jak Ultima VII, Fallout 2, Planescape Torment, Baldur's Gate 2. Obie części Pillarsów powstały moim zdaniem zbyt późno i za mocno wożą się na plecach uznanych klasyków kopiując z nich nachalnie wszystko jak leci. Są też zbyt sztywne, bo nie posiadają nawet grama humoru wymienionych klasyków.

Z nowszych gier w klasycznym stylu lepsze wrażenie od Pillarsów zrobił na mnie Pathfinder: Wrath of the Righteous. To godny następca PT i BG2, ale w odróżnieniu od nich posiada irytujące wady, które drażnią.

W kwestii grafiki 2d, że rządzi zgodzić się mogę w 100%. Najładniejsze gry 2d z lat 80'/90' z czasów 16-bitowców przeważnie wyglądają dużo lepiej niż gry 3d nawet z lat 2000-2010 z czasów Ps2 i Ps3. Grafika 3d przeszła bardzo długą drogę, by dogonić grafikę 2d.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-14 13:19:18
14.06.2025 13:25
5.2
boy3
119
Senator

Zapewniają większą frajdę oferując lepszą grywalność i mają wyższy wskaźnik regrywalności zachęcając do powtórek, a to przeważnie najważniejsze, bo decyduje o stopniu naszej sympatii do danego dzieła
Przecież fabuła główna i questy poboczne w divinity original sin 1 i 2 są prostoliniowe, nie ma tam żadnych wyborów xD To w pillarsach masz kilka możliwości wykonania questów głównych i pobocznych, piłeś coś? xd

Walka w d:OS jest bardziej taktyczna od pillarsów ale nie nuży tak bardzo jak ta w d:OS przez szybsze tempo, w pillarsach też masz sporo buildów do zrobienia, ilość skilli w d:OS i pillarsach jest podobna

Są też zbyt sztywne, bo nie posiadają nawet grama humoru wymienionych klasyków.
Pillarsy 2 miały dużo humoru akurat, to raz
A dwa, od kiedy w każdej grze cprg musi być jakiś humor aby była dobra? Takie arcanum, fallout, maska zdrajcy czy planespace torment też było poważnymi grami

post wyedytowany przez boy3 2025-06-14 13:28:23
14.06.2025 13:31
5.3
NightGeisha
4
Konsul

grało mi się dużo lepiej w pillarsy 2 niż divinity original sin 2, bo pillarsy 2 były dużo lepszym cprg Moim zdaniem POE 1 i 2 nie maja podjazdu do DOS2.

14.06.2025 13:33
😂
5.4
boy3
119
Senator

Moim zdaniem POE 1 i 2 nie maja podjazdu do DOS2
Fabularnie d:OS 2 jest cienki jak barszcz i płytki jak kałuża XD

14.06.2025 13:55
😂
5.5
2
NightGeisha
4
Konsul

Fabularnie d:OS 2 jest cienki jak barszcz i płytki jak kałuża XD A i tak lepszy od POE 2.

14.06.2025 14:13
😂
5.6
boy3
119
Senator

A i tak lepszy od POE 2.
Chyba w twoich snach

Facepalm

14.06.2025 14:15
Wiedźmin
5.7
Wiedźmin
51
Legend

Poruszałem tylko kwestie gameplayowe i miodność, a facet nie na temat wyjechałeś mi tu z fabułą i naprodukowałeś się nie wiadomo w jakim celu. Do tego jakaś dziwna wstawka o alkoholu do osoby, która nie tyka takich trucizn od trzech dekad. To dla mie za dużo. Czarna magia :)

Nie musisz bronić na siłę Pillarsów. I dla mnie to produkcje b.dobre. Fabularnie nie zawodzą. Obsidian dużo lepiej radzi sobie w 2d niż tych ostatnich nijakich tworach 3d The Outer Worlds i Avowed. Dlatego po stokroć wolałbym Pillarsy 3 w 2d niż 3d.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-14 14:16:20
14.06.2025 14:22
5.8
boy3
119
Senator

Wiedźmin

Wypomniales pillarsom brak humoru i jak to nazwałeś wyższy wskaźnik regrywalności nie mam pojęcia co to w ogóle znaczy xD

Dla mnie miodnosc w pillarsach jest dobra, może odśwież sobie te gry po prostu, bo dawno nie grałes? Jasne, nie jest idealna, to w końcu ich pierwsza gra autorska na swoich zasadach

A co do braku humoru, to tak tylko wspomnę że kraina w poe1 przechodzi wojnę z waidenem odrodzonym eothasem i klątwą proznorodnosci, a do tego krainą rządzi tyran, dziwne żeby ludzie tam byli wesoli

post wyedytowany przez boy3 2025-06-14 14:24:53
14.06.2025 13:09
kęsik
😒
6
1
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
162
Legend

Szkoda, ze Pillars of Eternity II nie odniosło sukcesu bo jak dla mnie było sporo lepsze niż BG3.

15.06.2025 10:43
6.1
Rekvu
9
Pretorianin
Image

Deadfire początkowo nie odniosło sukcesu sprzedażowego, ale już po roku na konferencji Digital Dragons Sawyer prowadził panel pt. "Breaking the Mold RPG Evolution", gdzie mówił, że gra się zwróciła i zaczęła zarabiać.

Po paru latach pochwalił się dodatkowym bonusem od szefa Obsidianu (screen).

Wszyscy tu wyrokują, jakim ta gra była flopem, ale w rzeczywistości takie wrażenia mogła sprawić początkowo, bo na podstawie dwukrotnie wyższej liczby preorderów niż na PoE1 i na bazie wyników sprzedaży PoE1 w Obsidianie założyli (za bardzo na wyrost), że w ciągu pierwszych kilku miesięcy gra sprzeda się w 700 tys. egzemplarzy. Niespełnienie tego założenia w określonym czasie było efektem rozczarowania.

Chciałbym przypomnieć, że Planescape: Torment był finansowym flopem. Gra pomimo znakomitego odbioru w pewnej niszy była dla Interplay rozczarowaniem i jako jedyna z ówczesnych RPG-ów firmy nie doczekała się żadnej kontynuacji. Musiały minąć lata, by osiągnęła swoje wyniki sprzedaży, o których przed paroma laty chwalił się Avellone na RPG Codex. Dziś Torment uważany jest za kultowego erpega.

Liczba sprzedanych kopii =/= jakość gry.

post wyedytowany przez Rekvu 2025-06-15 10:44:22
14.06.2025 13:43
7
6
odpowiedz
1 odpowiedź
NightGeisha
4
Konsul

Jakość gier 3D Obsidianu jest w mojej opini kiepska. Żadnej z 2 nawet dobrze nie zacząłem, a już się znudziłem. POE 2 od strony technicznej było dobre, ale fabularnie nie dało rady.

Nie zgodzę się wiec z twierdzeniem, ze firma ta ma dobrych scenarzystów, zarówno POE 2, jak i OW oraz Avowed to nudne historie. POE 2 jeszcze dawało radę, ale taki OW to zupełny regres jeśli weźmiemy pod uwagę fabule tylko. Avowed podobnie. Świat wykreowany w choćby takiej przygodówce Beautiful Desolation deklasuje historie znane z ÓW czy Avowed.

post wyedytowany przez NightGeisha 2025-06-14 13:44:21
14.06.2025 15:29
7.1
2
makaronZserem
45
Generał

Masz w 100% racje ich studio to obecnie cały czas regres, a jak zaczęli bawić się w polityczną poprawność, to tylko przyspieszyło. W OW miałem wrażenie, że zapał twórców skończył się na pierwszej planecie, a po trailerach OW2 nie zapowiada się, by coś się zmieniło w tej kwestii.

14.06.2025 14:02
Wrzesień
8
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wrzesień
69
Idiot Doom Spiral

Kończę teraz Deadfire po raz drugi. Zostało mi Zapomniane Sanktuarium i "mega bossowie" (ale ich chyba nie będę starał się robić, bo to jednak wymaga sporo cierpliwości). I powiem, że w ogóle nie dziwi mnie, że dwójka sprzedała się gorzej od jedynki. To jest dobra gra, ale jednak dla mimo wszystko dość niszowej grupy odbiorców. Wiadomo, że w odmętach steama są erpegi dużo trudniejsze w odbiorze, ale z tych, nazwijmy to "mainstreamowych" rpg w które grałem, to Pillarsy wymagały chyba najwięcej zaangażowania, żeby tę grę dobrze ogarnąć. Zarówno mechaniki, jak i konstrukcja świata są (przynajmniej dla mnie) dużo bardziej złożone niż w takim Baldurze.
Myślę, że sporo ludzi kupiła jedynkę, bo reklamowali ją właśnie jako "duchowego spadkobiorcę" Baldurs Gate, i ostatecznie się od niej odbiło, bo jednak wymagała poświęcenia zdecydowanie więcej czasu, żeby ją poznać i żeby się komfortowo grało. Dwójka i tak jest imo przystępniejsza, ale wciąż trzeba naprawdę lubić ten rodzaj rozgrywki, żeby się przy niej dobrze bawić.
Tak że wątpię, żeby przeniesienie w 3d cokolwiek dało, to po prostu w samych swoich fundamentach jest jednak seria dość niszowa i to sukces jedynki jest bardziej zastanawiający niż porażka (finansowa) dwójki.

14.06.2025 14:10
8.1
boy3
119
Senator

Pillarsy wymagały chyba najwięcej zaangażowania, żeby tę grę dobrze ogarnąć. Zarówno mechaniki, jak i konstrukcja świata są (przynajmniej dla mnie) dużo bardziej złożone niż w takim Baldurze.
Wrzesień, litości

Przecież identycznie jest z pillarsami jak w przypadku baldura i neverwinter nights 2 czy icewind dale, te gry na najwyższym poziomie też wymagają bardzo dobrej znajomości gry, spróbuj na najwyższym poziomie w baldur gate 2 pokonac lisza czy smoki, powodzenia :v

W grze masz zresztą obszerny dziennik opisujący wszystkie mechaniki, zajrzyj do niego i sam zobacz

Od tego masz poziomy trudności, aby wybrać swój poziom

Osobiście dla mnie D&D 3.5 jest bardziej skomplikowane od pillarsów, które jest klarowne i czysto wytłumaczone

post wyedytowany przez boy3 2025-06-14 14:26:47
14.06.2025 14:59
Wrzesień
8.2
4
Wrzesień
69
Idiot Doom Spiral

Nie, poziom trudności nie ma żadnego znaczenia, ja piszę o złożoności mechanik. Pillarsy wymagały ode mnie zdecydowanie więcej uwagi, żeby je ogarnąć. Ilość różnych stanów, ich konkretnego działaniu i dopasowania do konkretnej sytuacji... tego jest zdecydowanie więcej, obojętnie na jakim poziomie grasz.
I nie, nie zgodzę się, że w grze masz "obszerny dziennik opisujący wszystkie mechaniki". Jest zwykła, typowa pomoc, opisująca definicje, ale ich pełne znaczenie i wpływ na rozgrywkę w pełni zrozumiałem dopiero śledząc dziennik bitwy. Podobnie z broniami i sprzętem - masa unikalnych stanów, właściwości, które przydają się w konkretnych sytuacjach i w synergii np z konkretnym czarem. Patrząc na statystyki i opisy będziesz miał tylko częściowy obraz sytuacji, a prawdziwą wartość danego ekwipunku tez wychodzi dopiero jak prześledzisz sobie konkretnie cały przebieg bitwy.

Zresztą, tu masz na przykład analizę umiejętności kleryka: https://gamefaqs.gamespot.com/pc/227477-pillars-of-eternity-ii-deadfire/faqs/76599/priest
Gość rozłożył większość na czynniki pierwsze, a w przypadku np niektórych czarów wciąż nie ma pewności jak to konkretnie działa i co jest tak naprawdę lepsze.

Do tego dodać jeszcze konstrukcję świata, ilość informacji, którą warto przyswoić, żeby lepiej poznać fabułę.... znowu jest tego trochę.

Powtarzam, ja nie jestem żadnym mózgiem, tylko zwykłym, nie-hardcorowym sympatykiem rpg (jak pewnie większość graczy) i dla mnie to właśnie Pillarsy wymagały najwięcej zaangażowania, żeby je dobrze poznać. Zdecydowanie więcej niż gry spod znaku D&D.

14.06.2025 14:42
Shadoukira
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
Shadoukira
108
Chill Slayer

Ze swojej perspektywy powiem tak, POE1 i POE2 to może nie są złe gry, ale jednocześnie są to gry skierowane do wąskiego grona odbiorców, więc jeśli ktoś chce osiągnąć światowy sukces i wypromować jakąś markę to musi swoje gry unowocześniać.

Gra w rysowanym 2D może wygląda ładnie, ale jest mało efekciarcka i uproszczona gameplayowo. Chociaż może powinienem to powiedzieć inaczej, gameplayowo w POE o wiele więcej dzieje się poza ekranem w samych kartach postaci niż w samej grze. To według mnie odrzuca nowoczesnego gracza albo gracza, który po prostu nigdy nie grał w papierowe RPG.

Ja jako właśnie taki gracz, który nie grał nigdy w papierowe RPG wolę, kiedy coś się dzieje na ekranie i nie mam ochoty przez godzinę siedzieć w okienku postaci i zastanawiać się w co dodać punkty rozwoju.

Próbowałem grać zarówno w POE1 jak i POE2 i choć fabularnie te gry mnie do siebie zachęcały, tak gameplayowo mnie nudziły i ostatecznie obie te gry porzuciłem. Takiego BG3 ograłem całego i przeszedłem, bo gamepyowo było naprawdę dobrze, niestety fabularnie raczej średnio (pod koniec nawet słabo).

Ogólnie według mnie gdyby przenieść takie POE na silnik BG3, to możliwe, że te gry zmiotłyby BG3 z planszy i szczerze wtedy sam chętnie ograłbym obie części POE.

Błędem jednak np. takiego Obsidianu jest to, że oni swoje gry wrzucają w pełne 3D w zły sposób, bo zamiast zrobić ze swoich gier coś na takiej samej zasadzie jak BG3 czy DoS2, to robią ze swoich gier jakieś Skyrimo podobne twory, które mnie osobiście też niezbyt odpowiadają. Outer Worlds? - średniak, Avowed? - słabizna.

14.06.2025 14:59
9.1
boy3
119
Senator

A co powiesz o tormencie który miał tyle czytanego tekstu? Taki typ cprg, zamiast pillarsów mogłeś wybrać divinity original sin lub dragon age serię

Masz recenzje, gameplaye od tego żeby zobaczyć czy gra ci się spodoba

14.06.2025 15:25
Shadoukira
9.2
2
Shadoukira
108
Chill Slayer

Torment to jest jeszcze inny typ gry. Jakby go porónać do czegoś nowszego to może do Disco Elysium. Takie gry akurat opierają się na samych dialogach i opowiadniu historii. To trochę jak czytanie książki, tylko że w tej książce masz wybory. To też jest nisza, która ma raczej węższe grono odbiorców.

Masz recenzje, gameplaye od tego żeby zobaczyć czy gra ci się spodoba

Niby tak, ale nadal, to nie zmienia głównego problemu jakim jest popularność danej gry. W końcu co z tego, że gra w recenzjach dostanie 9/10, jak większość gracz po przeczytaniu recenzji i obejrzeniu gameplayu stwierdzi "No fajnie, ale to nie dla mnie"?

Taki sam case masz w przypadku POE i BG3, czyli ludzie mogą być zaintrygowani samym POE i tym światem, ale gra odrzuci ich pod względem gameplayowym, a wtedy taki gracz poszuka alternatywy i znajdzie dostosowanego pod dzisiejsze standardy BG3 lub DoS2, gdzie gra jest może słabsza fabularnie, ale o wiele ciekawsza gameplayowo.

Ktoś się może z tym zgadzać lub nie, ale era typowo klasycznych gier cRPG się skończyła, bo zmieniło się grono odbiorców. Znaczy nadal można tworzyć takie gry i znajdą się gracze, którzy chętnie w nie zagrają, ale co z tego jeśli to bedzie jakiś niewielki odsetek graczy? Gra się po prostu nie sprzeda i tyle. Tak przecież właśnie było w przypadku POE2 - super recenzje, część graczy w niebowzięta, ale sprzedaż fatalna... rynek zweryfikował.

post wyedytowany przez Shadoukira 2025-06-14 15:29:02
15.06.2025 07:00
Kasrkin
9.3
Kasrkin
6
Konsul

Ogólnie według mnie gdyby przenieść takie POE na silnik BG3, to możliwe, że te gry zmiotłyby BG3 z planszy i szczerze wtedy sam chętnie ograłbym obie części POE.

Nie zmiotłyby, ponieważ konstrukcja gier jest inna i różnią się ich założenia. Na przykładzie, który podałeś - w BG3 zawsze coś się dzieje, zawsze masz w co kliknąć, tu gdzieś jakaś walka, tu jakaś skrzynia, tu wpadniesz do dziury, a na bagnach jaskinia. Wykonujesz zadanie X, ale masz do tego MNÓSTWO rozpraszaczy i coś cię trzyma przy ekranie. BG3 to taka makieta, gdzie na mikroskopijnej przestrzeni masz dużo POI i trzyma to "nowszych"graczy przy ekranie. Ja się łapałem na tym, że wykonywałem X zadań jednocześnie bo było to wymieszane i zawalone akcją.

A teraz porównaj sobie to do wolniejszego rytmu Pillarsów. Masz dużo więcej lokacji, które wypełnione są kilkoma kluczowymi dla zadania punktami. Poza większymi ośrodkami, lokacja dotyczy głównie jednego zadania (ewentualnie jakieś dodatkowe się pojawi). Musisz się skupić przez dłuższy czas na jednym queście (oczywiście jakościowo bardzo dobrym, ale nie o to chodzi), wciągnąć się w niego i ogarnąć od A do Z. Mi to zawsze przypominało trochę czytanie książki, wymaga skupienia i pamiętania co się działo na przestrzeni całego zadani, żeby czerpać największą przyjemność z gry.

I nie mówię, że jedne czy drugie podejście jest gorsze/lepsze. Wskazuję tylko, że zmiana 2D na 3D nic by nie dała przy zmianie samej struktury gier.

14.06.2025 15:27
10
1
odpowiedz
grabeck666
89
Senator

Ja tam zdecydowanie wolę 2D w takich grach.

14.06.2025 16:01
matbat
11
2
odpowiedz
1 odpowiedź
matbat
6
Chorąży

To nie 3D lub 2D jest problemem, tylko koszmarnie mdła i nieciekawa fabuła. Jedynka męczyła mnie okropnie, ale ją skończyłem, a dwójkę rzuciłem po kilkunastu godzinach, bo jeszcze towarzysze stali się znacznie bardziej odpychający niż w 1. Z tego co widzę w ich nowszych grach pod tym względem jest nawet gorzej. Obsidian to mistrzowie w usypianiu gracza.

15.06.2025 10:33
11.1
1
Rekvu
9
Pretorianin

To nie fabuła wpłynęła na wyniki sprzedaży. Wszystkie recenzje chwaliły Deadfire na wielu płaszczyznach. Nawet jeśli niektóre z nich punktowały, że historia jest dość pretekstowa i krótka, to wciąż uznano PoE2 za obiektywnie lepszą grę od pierwszej części. Podobnie kształtowały się opinie garczy i wynikający z nich marketing szeptany. Jak sam piszesz - odpadłeś po kilkunastu godzinach, ale grę wciąż kupiłeś, więc twój odbiór fabuły nie miał wpływu na sprzedaż. Podobnie w przypadku innych osób, które zagrały i rozczarowały się fabułą. Nie poznasz fabuły, póki nie spróbujesz, nie zagrasz.

Pillarsy projektowano na wzór starych Baldurów, gdzie według Sawyera 75% zawartości albo i więcej to side content i historie poboczne. To w Deadfire zostało zrealizowane rewelacyjnie.

Sam odbiór fabuły - kwestia czy dla kogoś jest nudna, jest rzeczą całkowicie subiektywną. Dla mnie np. nudna jest fabuła Dragon Age Origins. Jestem pewien, że sporo ludzi ma odmienne zdanie.

14.06.2025 17:32
Angemona
12
3
odpowiedz
Angemona
87
Generał

Dla mnie ich największy problem to nieciekawi towarzysze, za wyjątkiem TOW, gdzie byli spoko. Gra też nie ma takich momentów wytchnienia, jakie są w każdym dobrym RPG. Brakuje też głębszych relacji między towarzyszami i protagonistą, romansów, konfliktów, sprzeczek i żartów. To czy coś jest 2D, czy 3D to ich najmniejszy problem.
Co ciekawe, to czego nie ma w ich głównych grach jest w Pentimencie.

14.06.2025 17:57
13
1
odpowiedz
katai-iwa
56
Senator

Obsidian zrobił świetne Neverwinter Nights 2, które było w 3D, wiec daliby radę zrobić innego RPG w trójwymiarze.

14.06.2025 21:41
14
odpowiedz
Daweon
43
Centurion

Wyjątkowo się zgadzam tutaj z Sawyerem. To nie brak jakości stał za komercyjną porażką POE2, ale słaby marketing i brak przystępności. Jakość zadań i itemizacja w tej grze to najwyższa półka, ale co z tego, skoro przeciętny gracz tego nawet nie doświadczy. Nie dość, że odrzuci go sterowanie więcej niż jedną postacią (niestety nie jest popularna konwencja), to całkiem zniechęci widok izometryczny na płaskie (choć piękne) plansze. Historia nie raz pokazała, że casualowy gracz przetrawi nawet kiepskie historie i słabe mechaniki jeśli tylko narracja będzie przystępna.

15.06.2025 08:34
15
odpowiedz
Jaya
69
Generał

Unity słabo daje radę w 3d. Na pewno ciężko będzie dojść do poziomu Lariana. Oprawa by się pogorszyła. Gorzej widzę motyw z piratami. RPG tego typu jest głównie dla nerdów co trochę koliduje mi z Pirackimi i kryminalistycznym i klimatami. Trochę też jest ten idiotyzm/moda na robienie z złych postaci zbawców świata.

15.06.2025 10:37
16
odpowiedz
Rekvu
9
Pretorianin

Sawyer ma trochę racji. Sam mam znajomych, co np. uwielbiali serie Dragon Age, Neverwinter Nights czy Divinity Original Sin, a np. w stare Baldury nie grali, bo to gry 2D i nie cierpią rzutu izometrycznego - przy czym warto rozgraniczyć, że rzut izometryczny jest jednak zupełnie inny niż możliwość ustawienia kamery w perspektywie izometrycznej w grze 3D, jak np. Baldur's Gate 3. Dla współczesnych graczy grafika 2D może być antyreklamą, dla developerów jest też pewnym ograniczeniem. Pamiętam recenzje pierwszych Pillarsów, gdzie wiele serwisów mimo wystawienia bardzo wysokiej noty dopisywało epitet "DATED".

15.06.2025 12:10
17
odpowiedz
boy3
119
Senator

Pillarsy 2 nie mają jakiejś super fabuły, ale dla mnie te rozmowy

spoiler start

z bogami i Eothasem przy kolumnie adry były bardzo klimatyczne

spoiler stop

Niestety im bardziej otwarty świat, tym fabuła jest coraz gorsza, przez co PoE 2 bardzo na tym cierpi

post wyedytowany przez boy3 2025-06-15 12:11:14
15.06.2025 14:24
Iselor
18
4
odpowiedz
8 odpowiedzi
Iselor
37
Senator

Wróciłem ostatnio i do trzeciego Baldura i do Pillarsów. I Pillarsy bardziej mnie wyciągnęły. Jakoś mi się wydaje że daje więcej swobody. Baldur jest taki jakiś korytarzowy, fabularnie cholernie liniowy. Przez długi czas to drugie Pillarsy uważałem za najlepsze co powstało w gatunku, do czasu aż pojawił się Pathfinder Wrath of Righteous. I nie wiem czy dalej Pillarsy nie są lepsze... Od trzeciego Baldura.

15.06.2025 14:59
xandon
😉
18.1
2
xandon
47
Generał

Ja wiem - są :-) WotR też.

15.06.2025 15:10
18.2
boy3
119
Senator

Baldur gate 3 ma w ogole jakies wybory podczas questów pobocznych i fabuly?

15.06.2025 15:55
Iselor
18.3
Iselor
37
Senator

Baldur gate 3 ma w ogole jakies wybory podczas questów pobocznych i fabuły?

Ma ale eksploracja świata jest korytarzowa masakrycznie.

15.06.2025 15:57
18.4
boy3
119
Senator

Ma ale eksploracja świata jest korytarzowa masakrycznie.
Zgaduje ze prawie tak samo jak w divinity original sin 1 i 2 xd

post wyedytowany przez boy3 2025-06-15 15:57:31
15.06.2025 16:08
Iselor
18.5
Iselor
37
Senator

No właśnie tak xd

15.06.2025 18:26
Kasrkin
18.6
Kasrkin
6
Konsul

Mi przyszło fizyczne wydanie BG3 na XSX, więc ogrywam a niedawno skończyłem znowu Pillarsy 2. I tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że PoE2 jest dużo lepszym RPG niż BG3.

Co do podobieństw to się nie dziwcie, bo pod względem silinikowym to jest reskin DOS2. Tam jest mnóstwo rzeczy wprost zerżniętych poprzednich gier Lariana. Najświeższe rzecz jaka mi wpadła w oko - cały system gradacji uzbrojenia, kolorystyka i stopniowanie xD

Jak oni się nie ogarną z następnym projektem, to skończą jak Piranha klepiąc bliźniacze gry na tym samym silniku i schemacie.

post wyedytowany przez Kasrkin 2025-06-15 18:27:14
15.06.2025 18:30
18.7
boy3
119
Senator

Jak oni się nie ogarną z następnym projektem, to skończą jak Piranha klepiąc bliźniacze gry na tym samym silniku i schemacie.
Celna uwaga

A i tak według mnie lepiej prezentowała się mapa z baldura, tzn masz kilkanaście małych obszarów niż kilka dużych map z divinity original sin

15.06.2025 18:34
mohenjodaro
18.8
mohenjodaro
122
279 właściwy ranking

Iselor jak zawsze (w sprawie PoE) z RiGCzem

15.06.2025 18:34
mohenjodaro
19
odpowiedz
mohenjodaro
122
279 właściwy ranking

Pillars 2 było tysiąc razy ciekawszą i ładniejszą grą od Baldura 3

a i sama fabuła PoE2 była świetna, tylko że do jej docenienia trzeba było skończyć jedynke z dodatkami, a niestety mam wrażenie, że wiele osób nie dotrwało do konca jedynki (ktora byla gra gorsza, choc tez przyzwoita)

post wyedytowany przez mohenjodaro 2025-06-15 18:39:07
15.06.2025 20:50
20
odpowiedz
1 odpowiedź
tynwar
92
Senator

A tu każdy kłóci się z każdym, które to gry jak PoE, DoS, baldurs gate itd., są dobre, złe, lepsze bądź gorsze albo który z 2d lub 3d jest lepszy. A dajcie spokój, co kto lubi, to już jest czysto subiektywna sprawa, o którą nie ma co się przejmować :).

15.06.2025 21:42
Iselor
20.1
Iselor
37
Senator

Tutaj akurat nikt się nie kłóci. Nie odbieramy jakości żadnej z Wielkich cRPG.

15.06.2025 21:53
21
odpowiedz
Krzesimir01
2
Junior

Eee tam. Dobre 2D nie jest złe

15.06.2025 22:57
22
odpowiedz
1 odpowiedź
arita
8
Legionista

Nie zgadzam się z "legendą RPG". Dla mnie Pillarsy i Avowed to znakomite gry.

15.06.2025 23:43
Iselor
22.1
Iselor
37
Senator

Nie zgadzam się z "legendą RPG"

No ja bardzo przepraszam, ale Chris Avellone jest uznawany za legendę a brał udział w niewiele większej ilości projektów niż Sawyer... Więc Sawyer jakąś legendą jest. Bo kto inny? Richard Garriott nie stworzył nic znaczącego poza starusieńką Ultimą a David W. Bradley to legenda dzięki kilku częściom Wizardry o którym nikt nie pamięta i Wizards & Warriors o którym też nikt nie pamięta a zakończył przygodę z grami na przeciętnym Dungeon Lords dwie dekady temu.

Wiadomość Legenda RPG potwierdza to był największy błąd kontynuacji kultowego Pillars of Eternity. Baldur’s Gate 3 wskazane jako wzór