Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 czerwca 2023, 16:28

autor: Adam Celarek

Przedstawiciel CD Projekt opowiada o trudnych kulisach powstawania Cyberpunka 2077

Przedstawiciel studia CD Projekt RED udzielił niedawno wywiadu dla serwisu GamesIndustry.biz. Na jego łamach deweloper wspomina o trudnym procesie odbudowy zaufania wśród graczy, a także dzieli się ogólnymi planami na przyszłość.

Źródło fot. CD Projekt RED
i

Ostatnie lata dla studia CD Projekt RED obfitowały w trudne okresy. Kontrowersyjna premiera Cyberpunka 2077 w 2020 roku jawi się jako kulminacyjny moment, w którym polski deweloper znalazł się w dołku.

O trudach związanych z premierą gry, restrukturyzacji wewnątrz firmy oraz o mozolnym procesie odbudowy wizerunku studia opowiedział Michał Platkow-Gilewski, wiceprezes ds. public relations, w wywiadzie udzielonym dla serwisu GamesIndustry.biz.

Trudny proces odbicia się od dna

Wspominając okres przed wydaniem Cyberpunka, przedstawiciel studia mówi o optymizmie, ale również dużej presji, jaka ciążyła na studiu.

[…]. Tak, droga była wyboista. Wszystko wydawało się świetne i niesamowite przed premierą Cyberpunka… to był najlepszy okres mojego życia. Ale to było zbyt piękne, by było prawdziwe. Gra zapowiadała się niesamowicie i wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani. Ale ten szum wokół nas wiązał się z dużą presją. Potem była premiera i to już nie była bajka.

Premiera gry w grudniu 2020 roku spotkała się z falą kontrowersji oraz masowym niezadowoleniem ze strony graczy. Wspominając ten trudny okres, Platkow-Gilewski opowiada o poczuciu rozczarowania oraz nadszarpniętym zaufaniu fanów.

Osobiście nie byłem zadowolony z tego, jak się sprawy potoczyły. Nie spodziewałem się tego. Od razu wiedziałem, że musimy wrócić. Podobało mi się miejsce, w którym byliśmy [wcześniej – dop. red.]. Nie mówię o szczycie hype’u, ale dwa lata wcześniej mieliśmy naszą społeczność, lubiliśmy ich, oni lubili nas, wspaniale było [wtedy – dop. red.] pracować w CD Projekt RED […] Po premierze było ciężko, ale wiedziałem, że mamy tych samych ludzi. Gracze są ci sami… musimy tylko naprawić nasze relacje. Jedyne, co naprawdę możemy zrobić, to po prostu dać z siebie wszystko, do czego jesteśmy zdolni […].

Odbudowa gry i zaufania społeczności związana była z poważną restrukturyzacją wewnątrz samego studia.

[…] Musieliśmy przebudować wiele rzeczy wewnątrz firmy. Zaczęliśmy od decyzji po stronie deweloperskiej, zaczęliśmy myśleć, czy powinniśmy związać naszą przyszłość z innym silnikiem, czy też pozostać przy własnym? Podjęliśmy pewne decyzje dotyczące tego, jak pracujemy, jak jesteśmy zorganizowani. To była duża przebudowa.

Plany na przyszłość

Obecnie oczy graczy zwrócone są w kierunku dodatku do Cyberpunka o podtytule Phantom Liberty, który wyjdzie 26 września. Nawiązując do planów związanych z DLC, Michał Platkow-Gilewski wspomina o podejściu studia do podstawowych założeń, jakie spełniać ma rozszerzenie.

Dla nas rozszerzenia są naprawdę ważne. Wiele lat temu… zaczęliśmy się zastanawiać, co to właściwie jest DLC? Dlaczego ktoś pobiera kilka dolarów za DLC, które daje tylko coś małego, na przykład specjalny miecz lub zbroję dla konia? Nie podobało nam się to podejście. Więc kiedy dodajemy zawartość… mamy DLC, które są darmowe, ponieważ nie wymagają dużego wysiłku, a potem mamy ludzi pracujących nad czymś bardziej znaczącym, przez dłuższy czas i to już ma swoją cenę. To jest rozszerzenie.

Dzieląc się szczegółami dotyczącymi Phantom Liberty, przedstawiciel studia wspomina o wizji studia stojącej za decyzją o zaangażowaniu Idrisa Elby.

W przypadku Phantom Liberty, które jest bardziej opowieścią o tematyce szpiegowskiej i ma inny klimat niż podstawowa gra, potrzebowaliśmy kogoś, kto by się do tego dopasował. Idris to dla mnie kolejny James Bond. Ma ten „klimat” Bonda. Kiedy rozmawialiśmy o postaci Solomona Reeda, wiedzieliśmy, że będzie do niej idealny.

W wywiadzie poruszona została również kwestia przyszłych planów studia. Warto bowiem pamiętać, że poza nadchodzącym Phantom Liberty CD Projekt pracuje m.in. nad kolejną odsłoną wiedźmińskiej serii czy tajemniczym projektem Orion – sequelem Cyberpunka 2077.

Przede wszystkim wszystkie te projekty są na różnych etapach [produkcji – dop. red]. To nie jest tak, że robimy wszystko w tym samym momencie, na tym samym etapie, bo to byłoby dużo pracy. Zastanawiamy się nad strategią na najbliższe lata. Naprawdę dbamy o nasze marki, chcemy je rozwijać, chcemy tworzyć w ich ramach gry. Ale też chcemy mieć pewność, że cały czas pozostajemy skoncentrowani.

Kończąc rozmowę, Michał Platkow-Gilewski podsumowuje trudny okres i z pozytywnym nastawieniem opowiada o podejściu i zaangażowaniu studia.

Zajęło nam to dużo czasu, ale nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek byli pokonani. Zawsze mówiliśmy: zróbmy to!

Miejmy nadzieję, że optymistyczna wizja przedstawiciela studia okaże się uzasadniona, a lekcje wyciągnięte przez dewelopera z prac nad Cyberpunkiem okażą się pomocne przy realizacji kolejnych projektów.

  1. Pełen wywiad w serwisie GamesIndustry.biz

Adam Celarek

Adam Celarek

Grami interesuje się od najmłodszych lat. Absolwent filmoznawstwa i wiedzy o nowych mediach na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie obronił pracę z zakresu ludologii. Pracę w GRY-Online.pl rozpoczął na początku 2023 roku. W redakcji pełni rolę autora poradników. Entuzjasta RPG-ów, nietuzinkowych gier indie oraz kompetytywnych tytułów e-sportowych (głównie bijatyk oraz gier MOBA). Poza grami interesuje się także papierowymi grami fabularnymi oraz karciankami kolekcjonerskimi. Miłośnik oldskulowej technologii i stylu retro.

więcej