Fani Naruto mają problem z kreacją jednej postaci, gdyż Masashi Kishimoto tworząc ją popełnił pewne błędy, które trudno jest obronić.
Akatsuki było potężną, enigmatyczną organizacją, której sekrety jako pierwszy ujawnił Jiraiya. Fanom Naruto jednak dziwne wydaje się to, że inna postać, która pracowała dla Konohy i była bliżej Akatsuki, nigdy nie uświadomiła wioski o tym, jakie zagrożenie stanowi ta organizacja i jak przygotować się na jej ewentualny atak, który mógł nadejść i nadszedł.
Itachi był szpiegiem Konohy w szeregach Akatsuki i jako szpieg powinien przekazać wiosce potrzebne informacje na temat niebezpiecznej organizacji, o której długo nie było wiadomo zbyt wiele. Najemnicy musieli jednak wydać się na tyle podejrzani, że Hiruzen chciał się im przyjrzeć bliżej. Niestety, Itachi nie przekazał wiosce żadnych przydatnych informacji na temat ich działań, co zaskakuje, skoro miał działać w imieniu Konohy.

Sportretowanie Itachiego przed przeskokiem czasowym mocno zaprzecza temu, jak ta postać została przedstawiona na późniejszym etapie historii, co może wynikać z tego, że Masashi Kishimoto mógł mieć na Uchihę inny plan. Niestety, z braku pewnej konsekwencji wynikają błędy w kreacji tego bohatera, który jako szpieg nie zrobił nic, aby przekazać wiosce potrzebne informacje, co zauważyło wielu fanów.
I to wszystko na nic, bo Konoha nie otrzymała od niego żadnych informacji o Akatsuki – Sotomene.
Itachi nie tylko nie przekazał wiosce informacji, ale również był dla niej zagrożeniem. Po upadku Trzeciego Hokage razem z Kisame zaatakował wioskę, gdy był w trakcie poszukiwań Naruto. I można to uzasadnić tym, że musiał wypaść przekonująco jako sojusznik Akatsuki, dlatego nie mógł oszczędzać ninja Konohy, ale Itachi nie zrobił też nic, aby ostrzec wioskę, że Akatsuki się zbliża i chcą schwytać Naruto. Właściwie to, gdyby nie interwencja Jiraiyi, Akatsuki dzięki Itachiemu schwytałoby Naruto już przed przeskokiem czasowym, zdobywając jego ogoniastą bestię.
Część fanów broni Itachiego, przekonując, że chociaż nie przekazał żadnych informacji, to bronił wioskę, która za jego życia nie została w pełni zaatakowana przez Akatsuki. Pain ani Obito nie uderzyli, dopóki Itachi żył. Problem jednak polega na tym, że ta ochrona była tylko tymczasowa, gdyż Itachi przygotowywał się na to, że zginie z rąk Sasuke. Nie zamierzał więc długo chronić wioski.
Gdy tylko umiera, Pain jest w stanie zaatakować Konohę i dosłownie wysadza ją w powietrze. Koleś zapobiegł zniszczeniu całej wioski za życia. Czego chcieć od niego więcej? – FrizzeOne.
Ale jaki to miało sens, skoro i tak planował zginąć z ręki Sasuke? Jaki był sens zabijania całego swojego klanu, skoro Konoha i tak miała zostać zniszczona, gdy tylko on umrze i nie da wiosce żadnej nadziei na przetrwanie, dając jej informacje? – Sotomene.
Fani Naruto mają więc problem z obronieniem pomysłu Kishimoto, że Itachi szpiegował dla Konohy, bo jako szpieg zawiódł. Prawdopodobnie jest to błąd autora Naruto, który wynikł ze zmian, jakie zaczął wprowadzać do kreacji tej postaci na późniejszym etapie historii. Początek Naruto wskazuje na to, ze Itachi był tworzony jako czarny charakter, jednak w Shippudenie pokazano go jako bohatera.
9

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.