Konkurencja ChatGPT może położyć czatbota na łopatki
Claude 2, czyli konkurent ChatGPT, wszedł właśnie do publicznej bety. Niestety na ten moment testy są ograniczone regionalnie.

Dwa miesiące temu pisałam o Wam o Claude – konkurencie ChatGPT, potrafiącym przeanalizować komendy składające się z maksymalnie 75 000 słów. W tamtym czasie wspomniany model językowy AI nie był dostępny dla szerszej publiki. Teraz jednak uległo to zmianie, a ulepszona wersja chatbota – Claude 2 – weszła do publicznej bety.
Niestety jeśli chcielibyście przetestować sztuczną inteligencję, to będziecie musieli uzbroić się w cierpliwość. Na ten moment otwarte testy są dostępne jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Dopiero w późniejszych terminach AI trafi także do użytkowników z innych państw.
- Claude 2 opracowany został przez firmę Anthropic, w której szeregach znajdziemy byłych pracowników OpenAI.
- Jak już na początku wspomniałam, może on przyjmować komendy o maksymalnej długość 100 000 tzw. tokenów. Da się to przeliczyć na liczbę 75 000 słów. Dodatkowo cechuje się wyjątkowo dużym zrozumieniem czytanego tekstu. Dzięki temu może on bez problemu analizować długie dokumenty w bardzo krótkim czasie.
- AI dobrze radzi sobie również w rozwiązywaniu zadań matematycznych na poziomie szkoły podstawowej oraz programowaniu przy pomocy Pythona. Oczywiście zdarza mu się popełniać błędy.
- Chatbot został również zaprojektowany w taki sposób, by jak najlepiej rozpoznawać, czy dana informacja jest prawdziwa.
Obecnie segment sztucznej inteligencji robi się coraz bardziej zapełniony. ChatGPT, Google Bard, a teraz również Claude 2. Pojawia się zatem pytanie czy niebawem pojawi się więcej czatbotów AI godnych konkurowania z obecnym liderem rynku, czyli ChatemGPT od firmy OpenAI.
Więcej:Internauci odłączają Amazon Echo od prądu, bo odtwarza reklamy nawet z budzikiem
Komentarze czytelników
sabaru Senator
Ignazzio Konsul

Liczba przyjmowanych tokenów ("pamięć") nie równa się poziomowi AI. To raczej kwestia parametrów i i metod treningowych. Trudno mi na ten moment ocenić ale wątpie by Claud posiadał poziom GPT 4. Mocniejsze modele powstaną najpewniej od pół roku do roku. Nie zmienia to faktu, że pamięć przyszłych modeli będzie niemal nieograniczona co tylko pokazuje szybkość rozwoju technologii, bo darmowy ChatGPT już tak po 2 stronach tekstu traci pamięć. Naprawdę nie mogę się doczekać aż potężniejszy model wejdzie do użytku i ludzie kulturowo zaczną się uczyć na czym to tak naprawdę polega, bo to ciągłe czytanie o prostym autouzupełnianiu czy zwykłych algorytmach jest raczej smutne. Nie ma wątpliwości, że ludzi czeka przyspieszony kurs o tym czym jest inteligencja.
asasin24 Pretorianin
Ja jestem jedynie ciekawy, czy któryś z tych rzekomo licznych czatbotów (obecnie tak naprawdę jest dostępny aż 1, a niektórzy o tym mówią, jakby było kilkadziesiąt) nie będzie miał cenzury.
Ignazzio Konsul

Chatbotów jest sporo. ChatGPT (w płatnej wersji najlepszy obecnie model), Bard, Cloud o którym mowa w artykule są cenzurowane. Poza tym są jeszcze dziesiątki modeli opensource które odpalamy lokalnie gdy mamy wystarczająco mocną kartę (wiele z nich jest bez cenzury). Modele te są słabsze od GPT 4 ale niewiele (jeśli mowa o najlepszych). Jakość modeli, ich pamięć oraz dostępność drastycznie wzrośnie wraz z kolejnym mocnym modelem open source. Zapewne do pół roku czasu ale może i szybciej.