Fajny artykuł, spoko, tylko pytanie do autora , po co promujecie głupie konsumenckie myślenie ?!!! Na jakiej glupiej podstawie ludzie myślą że należy im się kopia na steam skoro jedną kopię już mają i kupili ją na stronie autora gry którą instalują z launchera? Skąd to głupie myślenie i czemu jest to promowane? To co , tak samo jak np ktoś kupi wersję np na x boxa i co będzie gadał że należy mu się na playstation ? Pytanie, czy to dziecko pisało ten artykuł?!
A czemu kopia tej gry miałaby się komuś należeć ?Skąd promowanie takiego głupiego myślenia?!
Bujanow - nazwisko zobowiązuje ;)
także ten... :)))
nie otrzymają swojej darmowej kopii na platformie Valve. Zamiast tego będą zmuszone zakupić produkcję po raz drugi.
Ale że kto i co ich zmusza?? Zmuszać to może bieda, czy ubóstwo.
Przecież grę mają więc w czym problem.
Chyba że będą likwidować tą platformę to całkiem inna sprawa :)
Poza tym i tak mając gre na Steam, by grać trzeba mieć i tak Battlestate, więc... po co ten cały cyrk i płacz?
Spokojnie Panowie, Pani redaktor w zamyśle miała graczy, którzy budują swoją biblioteczkę na Steam. Po co ten jad z samego rana ;)
To raczej normalna praktyka dotyczącą wszystkich gier i platform sprzedażowych. Gra kupiona na Epick jest na Epick, gra kupiona na Steamie jest na Steamie, itd. Nie rozumiem o co to zamieszanie???