Prace nad czwartą częścią Johna Wicka trwają, a premiera filmu zbliża się wielkimi krokami. Aktorka grająca jedną z głównych ról wypowiedziała się na temat Keanu Reeves’a.
Źródło fot.: Kadr z filmu John Wick
Na temat odtwórcy roli Johna Wicka wypowiedziała się Rina Sawayama, która w czwartej części filmu wcieli się w Akirę. Według niej Keanu Reeves śmiało może zostać określony szaleńcem, a to za sprawą tego, że wykonuje on wszystkie sceny kaskaderskie samemu (via Fandomwire).
Trening do filmu był wręcz brutalny. Nie mogę go jednak porównywać do tego, co wyprawia Keanu Reeves. On jest w całym filmie i nie wiem, jak on to robi, ale wykonuje wszystkie akrobacje samodzielnie.
Może Cię zainteresować:
Debiutująca na wielkim ekranie japońska piosenkarka podzieliła się również wrażeniami z pracy z odtwórcą głównej roli.
Keanu cały czas był przy mnie, pomagał mi w procesie zapoznania mojej postaci. On jest naprawdę zwyczajną osobą. Jest niezmiernie wyluzowany i kochany.
Premiera Johna Wicka 4 zaplanowana jest na 23 marca 2023 roku. Przypomnijmy, że film opowiada historię tytułowego płatnego zabójcy, w którego wciela się Keanu Reeves. Po raz kolejny na stołku reżyserskim zasiadać będzie Chad Stahelski.
W planach jest nakręcenie piątej części cyklu. A aktualnie w produkcji znajduje się również serialowy spin-off The Continental, który ma opowiedzieć historię właściciela tytułowego hotelu dla płatnych zabójców.
Film:John Wick 4(John Wick: Chapter 4)
premiera: 2023premiera PL: 2023akcjakryminałthriller
Kontynuacja historii płatnego zabójcy Johna Wicka, w którego brawurowo wciela się Keanu Reeves; tak jak w przypadku poprzednich części, za kamerą stanął Chad Stahelski, a na ekranie Reevesowi partnerują Bill Skarsgard i Hiroyuki Sanada.
58

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.