filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 6 lipca 2022, 13:55

autor: Marcin Nic

Aktorka z Johna Wicka 4 przerażona tym, co Keanu Reeves wyczynia na planie

Prace nad czwartą częścią Johna Wicka trwają, a premiera filmu zbliża się wielkimi krokami. Aktorka grająca jedną z głównych ról wypowiedziała się na temat Keanu Reeves’a.

Źródło fot.: Kadr z filmu John Wick

Na temat odtwórcy roli Johna Wicka wypowiedziała się Rina Sawayama, która w czwartej części filmu wcieli się w Akirę. Według niej Keanu Reeves śmiało może zostać określony szaleńcem, a to za sprawą tego, że wykonuje on wszystkie sceny kaskaderskie samemu (via Fandomwire).

Trening do filmu był wręcz brutalny. Nie mogę go jednak porównywać do tego, co wyprawia Keanu Reeves. On jest w całym filmie i nie wiem, jak on to robi, ale wykonuje wszystkie akrobacje samodzielnie.

Debiutująca na wielkim ekranie japońska piosenkarka podzieliła się również wrażeniami z pracy z odtwórcą głównej roli.

Keanu cały czas był przy mnie, pomagał mi w procesie zapoznania mojej postaci. On jest naprawdę zwyczajną osobą. Jest niezmiernie wyluzowany i kochany.

Premiera Johna Wicka 4 zaplanowana jest na 23 marca 2023 roku. Przypomnijmy, że film opowiada historię tytułowego płatnego zabójcy, w którego wciela się Keanu Reeves. Po raz kolejny na stołku reżyserskim zasiadać będzie Chad Stahelski.

W planach jest nakręcenie piątej części cyklu. A aktualnie w produkcji znajduje się również serialowy spin-off The Continental, który ma opowiedzieć historię właściciela tytułowego hotelu dla płatnych zabójców.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej