Obcy najeżdżali naszą planetę już dziesiątki razy, ale to nie powstrzymuje producentów filmowych przed tworzeniem kolejnych obrazów na ten temat. Jednym z nich jest Battle: Los Angeles, film w reżyserii Jonathana Liebesmana, który trafi do kin w marcu tego roku. Być może niedługo dołączy do niego także gra pod tym samym tytułem.
gry
Szymon Liebert
21 lutego 2011 11:06
Czytaj Więcej
Szykuje się dobre kino s-f z konkretnymi efektami specjalnymi.
Czekam na ten film z zapartym tchem.
Na film jak najbardziej czekam, zobaczymy czy plotka odnośnie gry się potwierdzi, ale pewnie też chętnie zagram...
Do opisu fabuły wystarczyłyby trzy słowa (można opuścić "konflikt", skoro już jest "inwazja").
O ile film zapowiada się widowiskowo, choć mało fabularnie (coś jak Black Hawk Down, ale na większą skalę i z laserami) i chętnie obejrzę, to co do gry nie mam zbyt dużych nadziei, jak zwykle przy filmówkach.
Film opiera sie o wydarzenia z 1942 roku kiedy to sily lotnicze ostrzelaly tajemniczy obiekt za pomoca 1500 pociskow i nie wiadomo czy zostal zniszczony do tej pory , A co do filmu to nawet spoko oby byl lepszy niz ten żenujący Skyline gdzie na Trailerze wygrladal nawet ciekawie a gra hmmm tutaj Duke NUkem tutaj Crysis 2 nie za duzo tych obcych jak nie zombi to kosmici :D ahhh
tak na baterie słoneczne :P