Wysoka wydajność i ładna grafika - Intel pokazał technologię, która może zagrozić Nvidii
Intel zaprezentował technologię XeSS, umożliwiającą skalowanie rozdzielczości z wykorzystaniem AI.

Źródło: Intel
Walka między producentami kart graficznych trwa i choć Intel zdawał się pozostawać w niej nieco z tyłu, dzisiaj udowodnił, że nie powiedział ostatniego słowa. Kilka godzin temu na oficjalnym kanale YouTube firma zaprezentowała działanie technologii XeSS (Xe Super Sampling), pozwalającej na skalowanie w górę rozdzielczości obrazu bez widocznego spadku jakości, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Oprogramowanie jest odpowiedzią firmy na podobne rozwiązania od Nvidii (DLSS) oraz AMD (FSR i RSR).
XeSS zdecydowanie bliżej jednak do technologii DLSS, bo wykorzystuje uczenie maszynowe, które wspomaga generowanie obrazów o jakości bardzo zbliżonej do natywnego renderowania w ultrawysokiej rozdzielczości. Efekt ten uzyskuje się dzięki rekonstrukcji poszczególnych subpikseli z sąsiednich pikseli, a także poprzednich klatek z kompensacją ruchu. Sama rekonstrukcja pełnego obrazu jest przeprowadzana przez specjalnie przeszkoloną sieć neuronową.
Dzięki tej technologii karta Intel ARC A770 uzyskiwała około 60-80 klatek na sekundę w Shadow of the Tomb Raider w 1440p z włączonym ray tracingiem na maksymalnych ustawieniach graficznych. Bez wykorzystania XeSS układ graficzny generował obraz z prędkością 40-50 klatek na sekundę. Omawiana technologia, podobnie jak inne tego typu oprogramowanie, posiada kilka różnych trybów:
- XeSS Performance – poświęcający jakość obrazu na rzecz płynności;
- XeSS Balanced – łączący wysoką wydajność z przyzwoitą grafiką;
- XeSS Quality – oferujący dobrą grafikę kosztem płynności;
- XeSS Ultra Quality – stawiający na najwyższą jakość obrazu za cenę niewielkiego wzrostu wydajności.
Jak można zauważyć na poniższym wykresie, wzrost wydajności w innych grach oscyluje w okolicach 50%. Wyjątkami są Ghostwire Tokyo oraz Hitman, w których karta odnotowała aż dwukrotną poprawę. Należy jednak wspomnieć, że są to wyniki z trybu Performance, skupionego na płynności obrazu. W przypadku trybu Balanced wzrost płynności wyniósł około 35%.
Warto również wspomnieć, że nowa technologia nie będzie zarezerwowana tylko dla kart graficznych od Intela. Uruchomić ją będzie można również na układach od AMD i Nvidii.
Biorąc pod uwagę znaczny wzrost wydajności oraz otwartość nowej technologii, wygląda na to, że Intel robi krok naprzód w celu dogonienia swoich konkurentów.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Januszowany Chorąży
A jaka różnica jest pomiędzy tymi dlss a faktycznym zejściem na detelach w ustawieniach, skoro performance dodaje klatek, a zabiera jakośći obrazu, to co za różnicę robi ręczne zejście z max na medium (dostanieny kilka klatek extra)?
Elementchaosu Chorąży
Z DLSS I Ray tracingiem jest tak że włączysz grasz i jest ok. Jak wyłączysz to nagle widzisz jak to marnie wygląda bez
Prentor Junior
To nigdy nie będzie mocniejsze niż NVIDIA, Intel to zintegrowane dziadostwo a Nvidia to porządna firma
Januszowany Chorąży
Dobra dobra, obrazki od intela można wziąć na wstrzymanie, zobaczymy jak wyjdą testy ma yt, do tego czasu intel może mówić i obiecywać złote góry, z resztą jak to mają w zwyczaju.
Persecutor Legend

To co w tej technologii jest obiecujące to to że na każdej grafie można ją odpalać.