Idris Elba udał się na terapię z powodu „niezdrowych nawyków”. Gwiazdor zdradził szczegóły
Gwiazdor serialu Luther, Idris Elba, w jednym z ostatnich wywiadów opowiedział o swoim uzależnieniu. Aktor wyznał, że postanowił wprowadzić zmianę do swojego życia.

Idris Elba, aktor najbardziej znany z roli detektywa w serialu Luther, był niedawno gościem podcastu Changes with Annie Macmanus, w którym opowiedział o swoich chorobliwych nawykach. Gwiazdor przyznał, że jest pracoholikiem, a wszelkie niezdrowe wzorce zachowania nabył, pracując w przemyśle rozrywkowym.
Artysta wyjawił, że dostrzegł potrzebę wprowadzenia zmiany do swojego życia. Dlatego też udał się na terapię, na którą uczęszcza już od roku.
Podczas terapii dużo myślę o zmianie […]. To nie dlatego, że nie lubię siebie. Nic z tych rzeczy. Mam po prostu pewne niezdrowe nawyki, które są we mnie mocno zakorzenione. Wiesz, pracuję w przemyśle, który nagradza za te niezdrowe nawyki.
Przesada nie jest dobra. W każdej dziedzinie potrzebny jest balans. Ale za to, że jestem pracoholikiem, zostaję nagradzany.
Przez pracoholizm aktora najbardziej cierpi jego rodzina, której Elba nie widuje czasami kilka miesięcy. Artysta zdradził również, na czym polegają jego niezdrowe nawyki. Nie potrafi zrelaksować się podczas nieproduktywnych czynności, jak chociażby wspólne oglądanie telewizji z najbliższymi.
Odprężony czuje się wyłącznie wtedy, kiedy robi coś przynoszącego wymierny efekt, np. tworząc muzykę. Przypomnijmy, że aktor jest DJ-em, i kiedy tylko wraca z planu filmowego, zaszywa się w swoim prywatnym studiu. Z pracy wraca więc do pracy, a to, jak zauważył gwiazdor, nie jest przejawem równowagi.
Więcej:Hollywood kontra gaming - te same technologie w efektach specjalnych i grach