Haptyczne wibracje nie tylko w padach, zobaczcie ten samochód
Nowy Range Rover Sport SV Edition One spodoba się fanom mocnego brzmienia. Producent wyposażył go w specjalną technologię, dzięki której kierowca i pasażer dosłownie poczują niskie tony na własnym ciele.

Producenci luksusowych aut przywiązują dużą wagę do nagłośnienia, montując w pojazdach dziesiątki głośników wspomaganych potężnymi wzmacniaczami. Jaguar Land Rover poszedł jednak znacznie dalej w rozbudowywaniu systemów car audio i w najnowszym modelu Range Rover Sport SV Edition One zamontował wyjątkowo ciekawą technologię o nazwie „Body and Soul Seat” (BASS).
Basy, które odprężają
Rozwiązanie opracowane przez inżynierów firmy Subpac, wykorzystuje membrany i przetworniki zamontowane w zagłówkach, które zapewniają dotykowe sprzężenie zwrotne powiązane z niskimi tonami. Innymi słowy kierowca oraz pasażer dosłownie poczują niskie tony w odtwarzanej muzyce.
BASS jest uzupełnieniem topowego zestawu audio firmy Meridian, wyposażonego w 29-głośników. Co ciekawe nie służy wyłącznie wzmocnieniu niskich tonów podczas słuchania muzyki, gdyż producent znalazł dla niej także inne zastosowanie i wykorzystuje także w sześciu programach odnowy biologicznej. Firma twierdzi, że emitowane wibracje mogą pomóc kierowcy zrelaksować się i zmniejszyć stres. Innymi słowy, ten luksusowy pojazd pozwoli wypocząć podczas dojazdów do pracy, a dzięki temu rozwiązaniu jazda stanie się prawdziwą przyjemnością.

Na razie rozwiązanie jest dostępne jak opcjonalne wyposażenie tylko w modelu Range Rover Sport SV Edition One, ale nie można wykluczyć, że producent wprowadzi je także do innych aut ze swej oferty.