Half-Life 3 jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej. „Gra jest grywalna - od początku do końca. Nigdy nie była tak da...
Half-Life 3 przed GTA 6? Dajcie jeszcze czarnego papieża i możemy rozpoczynać koniec świata.
Half-Life 3 przed GTA 6? Dajcie jeszcze czarnego papieża i możemy rozpoczynać koniec świata.
Niby Gaben i jego podwórko to jednak inna klasa niż Gearbox, ale jednak mam lekkie obawy że to może być klapa pokroju Duke Nukem Forever. Zobaczymy, póki co w grach jeszcze nic nie zje..li.
A ja pozostaję dobrej myśli. Wydaje mi się, że gdyby to, co mieli, nie było dobre to by po prostu zaorali. Jeśli rzeczywiście są na takim zaawansowanym etapie to muszą być zadowoleni z tego.
Mają górę kasy, nie odpowiadają przed żadnymi inwestorami. Nie są zmuszeni wydać grę, jakakolwiek by nie była.
Po tym co się odpierniczalo z Half-Life 2 jestem w stanie uwierzyć, że Valve tak trzyma w tajemnicy tę grę, że może wyjść w tym roku z zapowiedzią tydzień przed ;)
Nie chodzi o to co sie działo z HL2 tylko, że wszystkie wycieki będą mieć swoje konsekwencje w postaci zwolnienia danego pracownika i sprawy sądowe. A z racji, że Valve płaci swoim pracownikom najwięcej w tym sektorze i nie zatrudnia ich tak dużo (ok. 300 osób) to nikt nie zamiera ryzykować.
To nie jest upośledzony rockstar udostępniający kod gry randomowym hindusom XDDDDD
Jasne. A za rok wyjdzie Beyond Good & evil 2, a za dwa lata nowa AliceXD\
Alice miała wyjść, nawet American McGee próbował ją robić, włącznie ze zbiórką, ale te <cenzura, i to gruba> z EA powiedziały że nie ma mowy i uwaliły projekt. Choć było wiadomo że nie zrobią następnej części, bo przecież "gracze oczekują kolejnego, już 2137 PvPvE" te krawaciarskie <znów cenzura> i tak zabawiły się w psa ogrodnika. Ha tfu na nich.
Wiem to. Dlatego napisałem że to marzenia jak HL 3 w tym roku.
Zapomniałem jeszcze że już za niedługo kontynuacja dystryktu 9 chlip chlip
Następny nawiedzony. Po co wogóle o tym pisać jak z góry wiadomo że to ściema. Gdyby system AI Director był tak przełomowy to Valve nie czekał by z "trójką" 15 lat tylko wyszedł by zaraz po L4D2 albo i przed nim.
Nie ma to jak porównywać niewypał najgorszej firmy gamingowej, do perełki Która z automatu ma już ocenę 10 na 10
Przecież obie gry robił Valve i nie wiem o jakim niewypale mówisz. Obie są kultowymi produkcjami.
Po skasowaniu Half-Life 2 Episode 3 większość osób pracujących przy grach jednoosobowych przeszła zajęła się Portalem 2 i w 2012 wrócili do eksploracji tego co mogą zrobić
Valve odwaliło potem fuszerkę w trakcie tworzenia Source 2 i stąd ten czas oczekiwania. Musieli skasować wszystkie flagowe gry jakie mieli w produkcji w 2014 by dopracować silnik, a Alyx w sumie szczytem tego co Source 2 mogło zrobić
Dopiero po premierze Half-Life Alyx mieli ludzi, silnik i chęci by ruszyć potencjalne HL3
To nie tak było. Grubas wyraźnie i to kilkukrotnie mówił że nie robią HL3 bo nie ma żadnej przełomowej technologii którą mogli by wykorzystać do stworzenia trzeciej części.
Jakiś czas po zawieszeniu prac nad Half-Life 2 Episode 3 w 2008 Valve uznało przy ewaluacji tego co zrobić z Half-Life, że zrobienie po prostu kolejnego dodatku do Half-Life 2 po tylu latach przerwy jest wykluczone i powinni wydać kolejną grę jako pełnoprawny tytuł na Source 2.
Po premierze Portal 2 osoby które mogły pracować nad Half-Life były już dostępne i gdzieś na przełomie 2012/2013 zaczęły się prace nad ichnim projektem RPG, Left 4 Dead 3 oraz Half-Life 3. W 2014 te gry zostały skasowane przez problemy z niedokończonym i niestabilnym Source 2 (które zaogniły się przez fakt, że ładowano do niego funkcje dla trzech różnych gier jednocześnie) co zmusiło Valve do przebudowy silnika oraz zrujnowało morale w studiu
Half-Life Alyx istnieje, bo Valve potrzebowało gry dla Steam VR, czegoś z czym Source 2 mogło sobie poradzić w 2015 oraz pozwoliło by na zbudowanie bazy by pchnąć go do przodu i czegoś do przerwania kolektywnej prokrastynacji w studiu.
Po premierze Half-Life Alyx Valve dość dosadnie dawało znaki, że chcą aby ich kolejną grą była tradycyjna strzelanka w świecie Half-Life i już w 2021 zaczęto znajdować nawiązania do HLX w Source 2. Do tego HLX wykorzystuje trochę pomysłów ze starej wersji HL3 z 2013/2014
Jak rozumiem gdy redaktor nie ma pomysłu co napisać, to wyciąga z jakiegoś forum dyskusyjnego cytat od "insajdera", że HL3 jest tuż, tuż, albo przynajmniej na "zaawansowanym stadium produkcji". I tak ze 3 razy do roku. Ziew.
Póki Gaben nie powie Half-Life 3 to nie uwierzę, a takich plotek od lat jest pełno.
Co nie zmienia faktu że Valve jest firmą całkowicie niezależną i mogą sobie pozwolić na wszystko oraz nikogo nie muszą zadowalać. Do tego mogą wypuścić grę bez żadnej pompy po prostu wrzucając ją do swojego katalogu i walnąć reklamę na głównej stronie sklepu. I na dodatek że Valve zawsze dowozi, więc jeśli faktycznie tak się stanie to myślę że i tym razem dowiozą.
W 2025, HL3 już mało kogo jara. Spóźnili się o dobre 10 lat. Fani się pogodzili z losem i mają inne obowiązki niż czekanie na trójkę a nowych fanów nie ma za dużo, żeby dla nich robić drogą w produkcji grę. Nie mniej jednak Valve jest bogate w uj i nieprzewidywalne, o czym świadczy wydanie HL Alyx i mogą sobie na coś podobnego jeszcze raz pozwolić.
W 2025, HL3 już mało kogo jara.
Dobre, dobre :D
Wystarczy, że odbiór Half Life 3 będzie taki sam, jak ALYX i VALVe będzie mogło być zadowolone. A zakładając, że ma to być normalna gra, a nie VR, to ilość potencjalnych graczy tylko rośnie. Poza tym, samo community, to będzie lekko ponad pół miliona ludzi (jeśli nie więcej), patrząc na to ile jest grup tematycznych na Steam, i ilu jest w nich członków, nie mówiąc już o grupach oddanych fanów w Internecie w ogóle. Nawet jeśli Half-Life 3 okaże się być grą średnią lub słabą (w co osobiście wątpię), to na pewno nie będzie klapą finansową. Po tylu latach oczekiwań i kultowych już memów, mało kto sobie odmówi sprawdzenia gry we własnym zakresie. Osobiście dorzucę do tego swoją cegiełkę.
Analogicznie mogę powiedzieć, że mało kogo obchodziła gra Baldur's Gate 3.
Via Tenor
I wystarczy również że będzie uczciwa oraz że dokończą uciętą historię, to też gracze docenią nawet jeśli nie będzie tak wybitna jak jedynka czy dwójka. Dla mnie osobiście to jedna z nielicznych gier dla której mógłbym zaktualizować komputer na premierę lub krótko po premierze żebym mógł zagrać na pełnym wuju.
Jeżeli trójki nie zrobią te same osoby, które robiły poprzednie części to mała szansa, że będzie to gra w duchu starych hitów. Duke Nukem Forever też się "doczekaliśmy".
Z pewnoscia ta gra zmiażdzy BG3 na tyle, że ta ostatnia nie będzie miała podjazdu do tej pierwszej