Powszechną tradycją wśród fanów Fallouta jest napotkanie pewnego jumpscare’a. Ojciec serii wciąż lubi odwiedzać komputery graczy.
Pierwsza część Fallouta skończyła w tym roku 27 lat, co oznacza, że coraz więcej osób stara się ją ograć na lepszych sprzętach niż w latach 90. Dobry komputer niestety (lub stety) nie uratuje nas od pikselowej grafiki, ale w zamian pozwoli nam odkryć inne smaczki, które wcześniej widzieli tylko nieliczni – przykładem jest chociażby jumpscare z udziałem twórcy Fallouta we własnej osobie.
Zaledwie kilka godzin temu na redditowym forum Fallouta pojawił się wpis, którego autor po raz pierwszy napotkał easter egg w postaci ikonki Timothy’ego Caina, zastępującej standardowy symbol promieniowania z pierwszego Fallouta. Zaliczający się do świeżego grona fanów gracz nie wiedział na początku z kim ma do czynienia.
To Tim Cain, jeden z oryginalnych producentów. Od dziś jest właścicielem twojego kompa.
Piszę to z ciężkim sercem, ale potrzebujesz nowego komputera, zaatakował cię wirus Caina.
Jak wyjaśniają poszczególne komentarze, Tim Cain zastępował główną ikonkę po ustawieniu wyższej rozdzielczości monitora i dużych ikon. W 1997 roku mało kto mógł sobie pozwolić na takie ustawienia, dlatego „wirus” nie atakował komputerów zbyt często. Dziś jednak sprzęty mają o wiele więcej możliwości, a nowi fani częściej napotykają ten easter egg.
Co najciekawsze, Tim Cain nie miał pojęcia, że jego głowa znalazła się w grze. Ojciec Fallouta wypowiedział się na ten temat dziewięć lat temu pod jednym z wpisów, wyjaśniając sytuację i przepraszając fanów za swoisty jumpscare.
Szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia, że ta ikonka była w grze. Inny programista dodał ją w tajemnicy jako „dużą” ikonę, a że nigdy nie używałem dużych ikon na Windowsie 95, widziałem po prostu standardową ikonkę Fallouta. Niestety, kiedy powstał Windows NT, wszystkie wersje Windowsa zaczęły standardowo używać dużych rozmiarów ikonek, dlatego większość ludzi widzi teraz [moją głowę].
- Tim Cain
Warto wspomnieć, że choć Tim Cain nie pracuje już nad nowymi Falloutami (przejętymi przez Bethesdę), deweloper wciąż pozostaje aktywny w sieci, gdzie chętnie dzieli się ciekawostkami z branży. Ostatnio wypowiadał się na temat rosnących kosztów tworzenia nowych tytułów.

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.