Gracze pokochali Titan Quest 2 od pierwszego wejrzenia, choć wielu uważa, że na razie to tylko rozbudowane demo. Przydałby się też język polski i niższa cena
Póki co grę trzeba kupić tylko "na zaś", póki cena jest stosunkowo niska. Wersja 1.0 na pewno będzie znacznie większa (i droższa), wtedy też zagram. Bo na razie to niektórzy raportują, że można to przejść w 3 godziny.
Jeżeli gra będzie podobnej długości finalnie co taki TQ1 bądź Grim Dawn to spoko, a póki co to jak kolega wyżej napisał można sobie kupić grę za te 110 zł i poczekać na 1.0. To taki trochę kredyt zaufania niestety, ale z drugiej strony nie jest to studio pokroju fantastic od the day before, tylko raczej ktoś znacznie poważniejszy, więc finalnie możemy mieć dobrego h&s za przysłowiową stówkę.
Early Access to nie demo , tylko pełna gra z Bugami dla testerów gier przed wydaniem oficjalnym, autorze lamerze, nie pisz głupot i klikbajtów w tematach i tekście w artykule, na których wypocinach próbujesz zarobić .
Nie ma to oskarżać kogoś o pisanie głupot, kiedy albo się nie przeczytało artykułu, albo, co gorsza, go nie zrozumiało... Bo ani w tytule, ani w treści clickbaitu nie ma.
Już na necie są op buildy nawet tym co ea ma zaoferowania nawet są speed runy całej zawartości ea. to jest tak jak titan quest 1 był do pierwszego dungenu.
Jak na razie bez rewelacji np, w kwestii itemizacji to nie ma podjazdu do części pierwszej.
Gierka się świetnie zapowiada. Kilka fajnych zmian w stosunku do TQ1. Pełne przejście w moim przypadku to 8h. Ale i tak już leci drugi run bo fajnie się pyka.
Jeśli miałbym powiedzieć, co mi się podobało w TQ2 po tych kilku godzinach - to system dashowania. Dashe można ciekawie upgradować, np do teleportów.
NO i mapa nie jest też taka zła.
Kontynuacja znanej marki od dużego wydawcy, która ląduje w ea, a sam wczesny dostęp oferuje mniej, niż niejedno demo?
Moim zdaniem śmiech na sali!
"Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych na Titan Questa 2 trzeba wydać 23,99 dolara, co w przeliczeniu daje około 88 zł."
Nie jesteśmy biedakami ze Stanów.
Bez przesady. Wiem, że płacimy prawie najwięcej na świecie, ale 110 zł za pełnoprawną grę (tzn. wiem, że teraz to tylko EA, ale kiedyś to skończą) to dalej IMO tanio. Spodziewałem się 199-249zł, bo to taki standard teraz dla premier typu "nie robimy niszowego indyka, ale też boimy się za bardzo skubać graczy, żeby nie przesadzić"