Gracz oskarżył firmę składającą PC o okropne praktyki biznesowe. Sprzedawca chce od niego dodatkowej opłaty za przes...
Nie wiem jak to działa w tych tzw "wyspecjalizowanych" firmach ale wiem jak to działa w jednej z tych 'popularnych' sieci, nazwijmy ją 'owocową'. Tutaj zazwyczaj już przy kompletowaniu koszyka mamy świadomość tajmingu dostaw, co w dużym stopniu obrazuje finalny czas dostawy. Przy skorzystaniu z tzw montażu także jest info świadczące o tym, że 1. czas dostawy się wydłuży, 2. klient zostanie poinformowany o czasie dostawie. W dodatku na każdym etapie zamówienia jest info.
W moim przypadku sprzęt za ponad 10k po zakupie, przez montaż aż do dnia dostawy to max kilka dni roboczych (w zależności kiedy składamy zamówienie - w moim przypadku środa wieczór zaowocowała przerwą między skompletowaniem zamówienia a przekazaniem do montażu przez weekend). Nawet przy ewentualnym maksymalnym wykorzystaniu montażu o dodatkowe wentylatory, chłodzenia, testy itp itd to i tak max tydzień.
Jak teraz czytam o zachodnim userze, który kilka tygodni poświęca na walkę to współczuje takiego zachodu. Abstrakcja, która nawet na warunki z naszego 'tenkraju' wydaje się wręcz niemożliwa.
Z powodzeniem może ich pozwać i zażądać z 10 mln dolarów.
Oczywiście, że powinien ich pozwać - i dostać odpowiednie odszkodowanie, zwrot za komputer i koszta z nim związane, zwrot za stracony czas (po solidnej taryfie), zwrot kasy za pozew, a to wszystko pomnożone przez fakt że to powinna być kara, bo jeśli "karą" dla złodzieja będzie "odłożenie ukradzionego na miejsce" TO TAKA "KARA" SPRAWI ŻE BĘDZIE KRADŁ WIĘCEJ A NIE MNIEJ...
Twoje silenie się na sarkazm jest durne.
Posty tego gościa brzmią jak jakaś wierutna bzdura. Przecież ta firma byłaby umarła po kilku takich sprawach. Najprościej jest samemu kupić części i sobie złożyć.
Natomiast tekst „alternatywą dla gamingowego komputera mogą być handheldy, których na rynku zapowiada się coraz więcej i nawet powstaje jeden obsługujący obraz 3D” brzmi nieco komicznie. Handheld nie jest alternatywą dla gamingowego komputera tylko dodatkiem.
Posty tego gościa brzmią jak jakaś wierutna bzdura. Przecież ta firma byłaby umarła po kilku takich sprawach.
O tym jak durny jest ten sposób myślenia, niech świadczy to, że podobny/analogiczny "argument" można wykorzystać do negacji każdego przestępstwa:
bo jeśli popełnił przestępstwo to znaczyło by że jest przestępcą a gdyby był przestępcą to by już siedział... tralalala
"wiara" ~ jest bardzo dobrze dobranym słowem tutaj, w więcej niż jednym znaczeniu :)
Ps. Handheld nie jest alternatywą dla gamingowego komputera tylko dodatkiem. Teraz zauważyłem absurdalność tego stwierdzenia.
Jak najbardziej jest alternatywą. Gamingowe pecety kosztują z roku na rok coraz więcej, jednocześnie oferując coraz mniej -- zarówno jeśli idzie o gry jak jak i inne zastosowania. Handheld przynajmniej kontruje pogarszające się (do nieopłacalności) warunki gamingu PC wygodą i (teoretycznie) niższą ceną...
Primo
W praktyce to sąd określa czy popełniono przestępstwo / wykroczenie a nie strona sporu lub goście z reddit czy innego forum.
Secundo
Nie nazwałem firmy „przestępczą”. Napisałem, że stosowanie tego typu praktyk zaprzepaściłoby dalszą działalność biznesową takiego przedsiębiorstwa, oczywiście zakładając chęć uczciwej działalności. Do tej pory znasz sprawę tylko z jednej strony.
Tertio
Każdy rozsądny człowiek złożyłby komputer sam, jeśli nie umie i nie ma czasu lub nie chce się nauczyć to kupiłby podzespoły u jednego sprawdzonego i zweryfikowanego sprzedawcy oferującego także złożenie komputera.
Primo
W praktyce to sąd określa czy popełniono przestępstwo / wykroczenie a nie strona sporu lub goście z reddit czy innego forum.
Secundo
Nie nazwałem firmy „przestępczą”. Napisałem, że stosowanie tego typu praktyk zaprzepaściłoby dalszą działalność biznesową takiego przedsiębiorstwa, oczywiście zakładając chęć uczciwej działalności. Do tej pory znasz sprawę tylko z jednej strony.
Eins & Zwei:
Ponieważ kradzież czy oszustwo to nie są przestępstwa - bawisz się w słówka jakby nie chodziło o jedno i to samo: o "zbrodnie" i jej konsekwencja aka: "kara". Dodatkowo coś takiego jak przesłanki mogą istnieć niezależnie od wyroku: firma może bez problemu udowodnić, że mu kompa wysłała, podobnie łatwo zdementować zablokowanie użytkownika, ale tego nie zrobiła. Podejmowane przez niego kroki wyglądają na realistyczne, a samo oskarżenie mogło by się skończyć źle w wypadku oszczerstwa. Sześć punktów (drobiazgi/założenia ale jednak) przemawiających na jego korzyść.
To że nie znasz prawdy w 100% nie oznacza że nie możesz oszacować prawdopodobieństwa.
Tertio
Każdy rozsądny człowiek złożyłby komputer sam, jeśli nie umie i nie ma czasu lub nie chce się nauczyć to kupiłby podzespoły u jednego sprawdzonego i zweryfikowanego sprzedawcy oferującego także złożenie komputera.
Polizei;)
Spóźniłeś się o dekadę albo i dwie. Samodzielne złożenie komputera to nie jest czarna magia, w większości przypadków obecnie lepiej kupić gotowca* (i nie chodzi mi o składaka - chłopak źle wybrał) bo i same części dostępne w retailu są z wąskiego zakresu a wszyscy producenci klepią dokładnie to samo na jedno kopyto (chyba że kupujesz po jakichś aliexpressach, na aukcjach czy bezpośrednio od firmy (nie sprzedawcy))
Czyli efektywnie w tzw. mainstreamie wybierasz tier RAMu, Procesora i GPU bo wszystko inne jest +/- takie samo a i nawet to jest wybór pozorny bo workstation bierze topke, biuro doły a gracze na co ich stać. Taki "WYBÓR"! W ramach customizacji, to sobie możesz efektywnie wybrać z wielkiej łaski kolor światełek...
*większość nie musi się zgadzać, większość nie musi mieć racji - większość wybrała: mikrotranzakcje, płatne battlepasy, lootboxy, pay-2-win, preordery, itp itd.
Dobra, nie denerwuj się.
Cóż... uroki U.S.A. gdzie ochrona konsumenta jest na o wiele mniejszym poziomie niż u nas, a firmy mają w umowach i regulaminach punkty, które u nas by nie przeszły (pamiętacie niedawną sprawę z Disneyem powołującym się na klauzulę arbitrażową zawartą w regulaminie Disney+ i mężem kobiety, która zmarła w Disney World, a któremu chcieli zablokować pozew w tej sprawie bo w 2019 roku zapisując się na okres próbny Disney + zaakceptował regulamin, w którym była ta klauzula? Ostatecznie po tym jak się rozniosło po świecie to się wycofali z tego i mógł złożyć pozew), a jak się nie podoba to ich pozwij, jeśli cię stać na prawników, a im większa firma tym trudniej z nią wygrać przeciętnemu Amerykaninowi, bo taki Disney na przykład ma całą dużą kancelarię prawniczą na swoje usługi, która znajdzie i się uchwyci każdego kruczku i luki w prawie jaką znajdzie...
I cyk pozew za straty moralne, poświęcony czas etc.
A co do budowanie własnego PC to najem firmy która wyśle ci złożonego kompa jest czystą głupota.
W necie setki ludzi jest w stanie pomóc ci dobrać komponenty. A sam montaż to easy. Sporo serwisów czy samych fanatyków kompów oferuje taką usługę i się ogłasza.
Za to firmy składające PC mają jakąś chora marże, natomiast części które oferują nie zawsze są optymalne a raczej dobierane na podstawie premii od producenta.