Gabe Newell będzie zeznawać osobiście w sprawie o monopolistyczne praktyki Steama; szef Valve chciał tego uniknąć
Gabe Newell będzie zeznawać osobiście w sprawie o monopolistyczne praktyki Steama; szef Valve chciał tego uniknąć
Uniknac sadu czy monopolistycznych praktyk? XD
Co to jest koronawirus?????????? Serio juz zapomniałem ... Niech święty mikołaj idzie do sądu a nie jakieś wymówki szuka.
Czyżby Gabe jednak miał coś na sumieniu ze tak sie boi?:P
zapewne nie jest typem który dobrze wypadnie na rozprawie i dlatego chciałby w niej nie uczestniczyć.
Nie, po prostu nie ma czasu na kompletne bezpodstawne bzdury, jakby nie musiał to po co ma się fatygować by tłumaczyć tłumokom o oczywistościach, którzy nie mają pojęcia jak działa rynek.
Tylko pójdzie i ich zaora, strata czasu dla takiej osoby.
Boi? Jak każdemu normalnemu człowiekowi szkoda mu kilku godzin życia na udzieranie się z byle twórcami kilku śmieciówek, których życiowym osiągnięciem było skrzyknięcie do kupy kilku innych twórców śmieciówek i stworzenie humblebundle, który zresztą zaraz potem sprzedali monopolistom.
Via Tenor
Covid? To byly czasy!
Nie dziwię się, że mam ich w anusie.
Z drugiej strony, niech się cieszy, że nie mieszka w Polsce. Niektórzy czekają na rozprawę, chcą się wytłumaczyć, a tu okazuje się, że sąd wydał wyrok za zamkniętymi drzwiami i trzasnął wyrok, a tym o tym się dowiadujesz jak sprawa załatwiona i musisz zapłacić kilka tysięcy.
Raz była akcja gdzie mój sąsiad(lat z 15 wtedy) miał ojca alkusa, powiedział chłopakom ma osiedlu by go nastraszyli bo ten go bił czy coś, tamci poszli, po czym ten sąsiad co im powiedział by go nastraszyli wezwał na nich policję, ze wszystkich nie znał to powiedział też na mojego brata którego tam nie było, mój brat dostał zawiasy bez możliwości obrony bo nie został poinformowany o rozprawie w ogóle. Co prawda to było z 10 lat temu ale podejrzewam że teraz lepiej nie jest.
Wtedy to sąd zawyrokował, że firma Valve „jest winna wyższym cenom gier” i musi stanąć przed sądem antymonopolowym.
Dobry żart. Popatrzmy na ceny gry na Epic Games, UbiSoft Store, Blizzard Store i PS Store. Czy tam są lepsze? Nie!
Oto przykłady:
Warhammer 3 - 144,50zł
https://store.steampowered.com/app/1142710/Total_War_WARHAMMER_III/
Warhammer 3 - 187,85 zł
https://store.epicgames.com/pl/p/total-war-warhammer-3
Czyli ponad 40 zł więcej podczas promocji, a przecież Epic ma tylko 10% marża, a STEAM 30% marża. Lol!
Steam istnieje od bardzo dawna, ale to wydawcy gier są odpowiedzialni za podwyższenie ceny gier AAA. Aż do ponad 300-400 zł! TO ICH DECYZJI!
O ceny karty graficzne i inne podzespoły do PC nie wspomnę. Też wcale nie są lepsi, szczególnie NVIDIA.
Więc dlaczego Gabe Newell musi zbierać baty, a inne firmy i wydawcy będą bezkarni? Gdzie jest ta sprawiedliwość? Nie dziwię się, że Gabe jest niechętny na spotkanie w sądzie.
Przynajmniej STEAM jest najbardziej przyjazny w obsłudze dla gracze w przeciwieństwie do launcher EA Games (najgorszy!), UbiSoft, Rockstar i takie tam. Nie brakuje w STEAM dużo promocje korzystne dla graczy.
Jeszcze trochę, a szef od sklepu GOG zostanie pozwany w sądzie za wsparcie dla piractwo.
Teraz epic ma dodatkową zniżkę 33%, więc i tak pewnie jest taniej u nich. Stąd też promocji na niektóre gry tam nie ma, żeby nie dumpingować ceną. Całkiem spora część studiów nie obniża tam obecnie cen na promocjach które się dodają.
Steam to nawet nie jest sklepem a jedynie wypożyczalnią gier. Nawet przyjmując bełkotną prawniczą tezę, że "nie kupuje się gier, a jedynie kupuje się licencję na ich używanie", to w tym przypadku nabywca płacąc, nawet nie kupuje tej licencji, a jedynie ją za pełną cenę zakupu wypożycza na czas nieokreślony(czyli do momentu stałej utraty własnego internetu, zbanowania konta, bądź zamknięcia serwisu).
To tylko część z warunków korzystania z serwisu, które urzędy ochrony praw klientów powinny wziąć pod lupę, a które wszyscy użytkownicy bezrefleksyjnie akceptują, często ich nie czytając i nie wiedząc, na co tak naprawdę się zgodzili.
Puk-puk, tu rzeczywistość: czy mógłbyś mi odsprzedać którąś z gier ze "swojej" biblioteki na gogu? Dziękuję, nie mam więcej pytań.
Puk puk, tu rzeczywistość, dopóki mogą grać w "swoje-nieswoje gry" to piany na ustach nie ma. Spokojnie, gracze to burzliwe stworzenia.
puk puk, tu zdrowy rozsądek: czy wobec tego lepiej jest "kupować" na steamie, a internet jest zawsze, wszędzie i dla każdego za darmo, bez zawierania umów itp? Dziękuję, nie mam więcej pytań.