G2A proponuje twórcom narzędzie do blokowania kłopotliwych kluczy
A więc zawiniło rozdawnictwo, rozdają klucze na prawo i lewo dla influencerów i portali growych a później że kasy nie ma.
No proszę, nagle się okazuje, że wszystkim już kasa śmierdzi, skoro nie pisali w sprawie zwrotów, a to prosta sprawa nie, przecież tak krzyczeli, że prawie pół bańki na tym stracili.
Teraz się okazuje, że chodzi o klucze recenzenckie i giveaway, czyli to co sami rozdają, a po za tym no bez jaj, ile tych kluczy mogli rozdać...
Z drugiej strony ściemnia G2A, bo zrobienie takiej funkcji nie jest wcale trudne ani czasochłonne, ale wiadomo, muszą teraz udawać wielkie zaangażowanie i obrońcę na białym rycerzu, że zapłacą ze swojej kieszeni, ojejku.
Odnoszę raczej wrażenie, że obie strony są siebie warte.
Tu masz link do giveawaya właśnie tych co krzyczeli, że pół bańki stracili.
Dopisz sobie z przodu facebook.com/
tinyBuildGames/photos/a.282185895169276/870117526376107/?type=1&theater
"no bez jaj, ile tych kluczy mogli rozdać..."
No w przypadku powyżej 30.000 kluczy rozdali. I to tylko w jednym giveawayu których było dużo więcej.
W tym tinyBuildGames to chyba jakieś totalne dzbany pracują. Najpierw rozdają klucze na lewo i prawo, a potem obwiniają GoGa za słabą sprzedaż xD
Na jakieś 15 kluczy tam zakupionych,jeden okazał się trefny ale dopiero po pół roku usunęli mi tą grę ze steama - całe szczęście że był to klucz wartości między 20-30zł...Szybko nabyłem kolejny od innego sprzedawcy i działa po dziś dzień...
Ja z 70 gier które kupiłem na g2a miałem problem z dwoma. Za jeden dostałem bez problemu zwrot, drugi niestety sie nie udało ale straciłem aby 10zł :v
śmieszy mnie bronienie Targu dla Januszy biznesu przez Pazerniaków którzy nie kupią gry na steamie bo "drogo" albo "bo korpo jest zua".
To nie kupujcie Gier w takim razie skoro są drogie, albo pójdźcie do pracy aby w końcu na nie zarobić Bo nikt kto pracuje w developingu gier nie będzie tyrał za przysłowiową miskę ryżu.
Jakby ceny gier w Polsce były adekwatne do zarobków to też nie byłoby januszowego marketu. Ale sory 260 zł na premiere? W życiu tyle nie dam za grę. I nie dlatego, że ledwo wiążę koniec z końcem ale dlatego, że to po prostu kpina, i to niejednokrotnie za 10h rozgrywki... Osobiście zazwyczaj kupuje gry z rok po premierze za połowę tej ceny bo nie mam takiego parcia jak za młodu, żeby przejść coś w 3 dni od premiery.
Jeśli kolego nie masz niczego merytorycznego do powiedzenia, nie odzywaj się najlepiej, kup książkę i poczytaj, słownik wzbogaci się o parę mądrych słów.
Albo wracaj do swoich "Idoli" na YT którzy robią za Istne Banery reklamowe G2A.
@felo, właśnie, Jak ktoś chce to kupi sobie za pełną cenę, albo poczeka na promocję, to po co krzyczeć że gra za droga ? gry to towar luksusowy nikt nie każe nikomu kupować ich na premierę.
Koleś mówił co myśli i jakie są fakty o G2A a ci chcieli go pozwać.
co nie zmienia faktu, że cena gry na premierę 260 zł. na nasze realia są absolutnie wzięte z kosmosu. ja rozumiem, że nie jesteśmy rosją gdzie mają swoje ceny na swój region, ale żeby zaliczać gry do towaru luksusowego? pamiętam jak dzisiaj jak kupowałem W DNIU PREMIERY Call Of Duty Black Ops za 119 zł. w empiku. i pamiętam to zdziwienie " o kurde myślałem że zapłacę jakoś 129 zł a tu 119 jak fajnie" a teraz przeciętny polaczek będzie chciał kupić 4 gry na premierę powiedzmy w listopadzie gdzie wychodzi najwięcej hitów, i przepierdzieli połowę swojej wypłaty. no sorry, ale to nie jest normalne..
Ale ty wiesz, że te klucze na Steam nie biorą się z powietrza i developerzy/wydawcy je sami sprzedają, prawda?