Typowe dla płytkich gier multiplayer. 2 tygodnie hype'u, a potem stagnacja i grind, grind, grind... W kółko to samo.
Identycznie było z BF1.
Gry dla nastolatków, którzy oprócz pvp Noe wymagają wiele.
Pogadales głupot i do szkoły.
Takie rzeczy się sprzedają. Mi też sie to srenio podoba bo nie gram w gry multi ale cóż takie sa fakty ze duzo sieciowych gier się sprzedaje. Ludzie jak kupują to chcą pograć dłużej.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
