Final Fantasy XVI na Xbox Series X ma problemy z wydajnością. Jest gorzej niż na PS5
Żadna nowość.
Nie pierwszy raz Japończycy pokazują, że termin optymalizacja jest im obcy w każdej formie i kształcie.
Na PS5 też jest tragedia. To samo na PC z o wiele lepszymi bebechami, gr działa kiepsko, trzeba babrać się fixami, modami, a nawet wyłączać rdzenie procesora.
Taki sam cyrk był z FF15.
Widać to też przy FF14. (FF16 działa na ulepszonej wersji tego silnika)
Z każdym rozszerzeniem FF14 działa coraz to gorzej, nie rekompensuje tego też minimalny wizualny lifting.
FF7 Remake Part 1&2 pomimo działania na UE4, też technicznie były/są tragiczne.