Jak nietrudno się domyślić, w ten weekend w amerykańskich kinach królowały Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda. Mimo niezłego otwarcia tytuł nie osiągnął spodziewanego przez wytwórnię wyniku. Kolejne miejsca w zestawieniu Box Office zajęły świąteczna animacja Grinch oraz Bohemian Rhapsody.
filmy i seriale
Miłosz Szubert
19 listopada 2018
Czytaj Więcej
Kurczę, Bohemian Rhapsody bym obejrzał, bo muzyka ponadczasowa, ale ten aktor mnie drażni. Mercury miał te zęby tak trochę wysunięte, ale aktor kojarzy mi się z jakimś parodystą. Chyba przesadzony. Koleś mi kompletnie nie leży, a gra tu główną rolę.