Nowy Kapitan Ameryka pod ostrzałem fanów. Aktor odpowiada na zarzuty
Grana przez Wyatta Russella postać Kapitana Ameryki z serialu Falcon i Zimowy Żołnierz podzieliła fanów Marvel Cinematic Universe już po dwóch odcinkach. Aktor skomentował ich krytyczną reakcję. Uwaga na drobne spoilery z filmu Avengers: Koniec gry!

UWAGA: SPOILERY!
W tekście pojawiają się drobne spoilery z dwóch pierwszych odcinków serialu Falcon i Zimowy Żołnierz oraz z filmu Avengers: Koniec gry. Wydaje mi się, że nie jest to nic, co popsułoby Wam zabawę, ale jeśli chcecie podejść do tych produkcji z pustymi głowami, czujcie się ostrzeżeni.
- fanom Marvel Cinematic Universe nie przypadła do gustu postać Kapitana Ameryki, w którą w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz wcielił się Wyatt Russell;
- widzowie uważają, że aktor nie pasuje do ikonicznej roli, odgrywanej do tej pory przez Chrisa Evansa, i nie rozumie jej;
- Wyatt Russell stwierdził natomiast, że oczekiwał podobnej reakcji społeczności, uważa ją za zabawną i współgrającą z tym, jak jego bohatera traktują inne postacie z serialu.
Falcon i Zimowy Żołnierz, czyli nowy serial wytwórni Marvel Studios, którego dwa pierwsze odcinki są już dostępne na platformie Disney+, pomimo ciepłego przyjęcia, wywołał skrajne emocje u fanów. Wszystko za sprawą Johna Walkera (w tej roli Wyatt Russell), który w związku z wydarzeniami z Avengers: Endgame przejął tarczę Kapitana Ameryki po Stevie Rogersie (Chris Evans). Zdaniem odbiorców nowy odtwórca tej ikonicznej postaci nie pasuje do roli, którą dostał, nie rozumie jej i nie dorasta do pięt swojemu poprzednikowi.
Aktor przyznał, że nie tyle oczekiwał, co wręcz miał nadzieję na taką reakcję fanów (via The Wrap).
Taki był cel. Uważam, że ludzie zareagowali w zabawny sposób. (…) On (John Walker – dop. red.) nie czuje się dobrze. Jeśli nie jesteś akceptowany, to nigdy nie jest przyjemne uczucie. Czujesz się ze sobą źle. Prawda?
Russell odnosi się tutaj nie tylko do reakcji fanów, którą uznał za zabawną, ale także do fabuły serialu. Ta ostatnia bowiem również nie jest łaskawa dla jego bohatera. Otrzymał on co prawda tarczę Kapitana Ameryki, ale przekazał mu ją rząd USA, a nie „prawdziwy Cap”. Ten z kolei namaścił na swojego następcę Sama Wilsona (Anthony Mackie), czyli tytułowego Falcona, którego mogliśmy oglądać na dużym ekranie od filmu Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz. Wilson jednak uznał, że buty pozostawione przez Steve’a Rogersa są dla niego zbyt duże i przekazał okrągłą tarczę w amerykańskich barwach do muzeum. Przedmiot nie wisiał na ścianie długo – rząd USA postanowił użyć go, aby stworzyć swojego Kapitana Amerykę.
Falcon czuje się więc oszukany i trochę żałuje swojej decyzji. Bohater łączy siły z Jamesem „Buckym” Barnesem (Sebastian Stan), czyli Zimowym Żołnierzem, i razem próbują zwalczyć anarchistyczną grupę o nazwie Flag-Smashers. Przy okazji obydwaj zgodnie ignorują nowego Kapitana Amerykę – uważają go za nieodpowiednią osobę do dzierżenia symbolicznej tarczy i starają się trzymać od niego z daleka. Prowadzi to do narastania konfliktu pomiędzy tytułowymi bohaterami a Johnem Walkerem i jego partnerem – Lemarem „Battlestarem” Hoskinsem (Clé Bennett). Aktor grający serialowego Kapitana skomentował sytuację swojego herosa w następujący sposób (via The Wrap):
Myślę, że on jest tego wszystkiego świadomy. Po prostu musi być. Sam i Bucky wydają się trochę zgorzkniali. Czują gorycz, zastanawiają się, czy aby nie popełnili błędu. Widzimy ego każdego z nich, to, jak pękają z dumy, a potem jej się pozbywają, jak lawirują pomiędzy różnymi machinacjami, aby odkryć, kto tak naprawdę powinien pełnić tę misję (Kapitana Ameryki – dop. red.).
Konwencja serialu jasno zatem sugeruje, że postać grana przez Wyatta Russella ma być niewygodna dla otoczenia i wielu bohaterom ma być z nią nie po drodze. Można powiedzieć, że zabieg ten udał się twórcom aż nazbyt dobrze, skoro widzowie krytykują nowego Kapitana Amerykę. Ich zdaniem John Walker niczym sobie nie zasłużył na pełnienie roli głównego obrońcy Stanów Zjednoczonych, a jego brak doświadczenia w walce z kosmitami, robotami i czarnoksiężnikami przemawia wręcz przeciwko niemu. Fani uznali także, że – w przeciwieństwie do Sama Wilsona, który próbuje sprostać legendzie Steve’a Rogersa – John Walker jest zaprzeczeniem wszystkiego, o co walczył i co uosabiał sobą dawny „Cap”. Co więcej, widzowie uznali, że duża w tym „zasługa” Wyatta Russella – ich zdaniem aktor miał nie zrozumieć roli, którą przyszło mu odegrać.

Trudno ocenić reakcję społeczności już teraz, po zaledwie dwóch z zaplanowanych sześciu odcinków serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. Zwłaszcza że – jak wspomniałem – postać nowego Kapitana Ameryki najprawdopodobniej celowo została napisana w taki, a nie inny sposób – na co pewien wpływ miały komiksy Marvela z Johnem Walkerem w roli głównej – a kolejne epizody tylko podkreślą trud związany z próbą zastąpienia Steve’a Rogersa jako Kapitana Ameryki. Można też domyślać się, że ostatecznie tarcza zostanie ponownie przekazana. Pytanie brzmi – komu? Ja obstawiam, że trafi w ręce Sama Wilsona, a Wy?
Więcej:Nowy film Dwayne’a Johnsona ustanawia negatywny rekord: teraz jest tylko jedna szansa na ratunek
Serial:Falcon i Zimowy Żołnierz(The Falcon and the Winter Soldier)
premiera: 2021dramatsci-fifantasyakcjaprzygodowywojenny
Zakończony Sezonów: 1 Epizodów: 6
Głównymi bohaterami serialu są Sam Wilson, (znany jako Falcon) oraz Bucky Barnes (Zimowy Żołnierz), którzy postanawiają połączyć siły, by wspólnie zmierzyć się z tajemniczym wrogiem. Falcon i Zimowy Żołnierz to dramatyczny serial akcji, stanowiący część MCU i kontynuujący wydarzenia z Avengers: Koniec gry. Scenariuszem do niego zajął się amerykański scenarzysta i producent Malcolm Spellman. Za reżyserię odpowiada natomiast Kari Skogland, znana z pracy nad takimi tytułami, jak Opowieść podręcznej czy House of Cards. W role głównych bohaterów wcielili się Anthony Mackie (Falcon) oraz Sebastian Stan (Zimowy Żołnierz).
Komentarze czytelników
mirko81 Legend

Ale przynajmniej w odc. 3 cały czas coś sie dzieje. W końcu poskladalem fabułę
Fajnie dźwięk 5.1 pracuje w strzelaninie miedzy kontenerami
Persecutor Legend

Jak widzę kapitana i jego odstające uszy to facepalm masakra jakaś :P Jestem po 3 epizodzie i scenariusz to już jazda bez trzymanki, całkowicie przestał się kupy trzymać, autorzy odlecieli bardzo wysoko :P
spoiler start
Cały świat wie że winter solider przestał być tym kim był, ale jednak w barze w Madripoor (jedne z przestęprzczych centr) nikt o tym nie wie, tak jak mało kto wie że głównego badassa Zemo wsadzono do więzienia :P Później nagroda 1000 BTC (ok 60 mln $$), a jednak w hightown nikt ich nie ściga i mogą sobie łazić na legalu
spoiler stop
mirko81 Legend

Fakt, że od pierwszej sceny inauguracji - pasował do maski i tarczy jak świnia do siodła. Przyjmijmy, że zgodnie z planem.
Jest już 3ci odcinek. Zobaczym dziś czy to się rozkręca bo póki co jest kiepawo ze scenariuszem
Ksanth Konsul

Dla mnie problemem jest ostatnie ujecie pierwszego odcinka, gdzie wyglada jak bohater bajki UP. I to ze calkiem poprawnie poprowadzili ta postac w kolejnym odcinku, nie zmienia faktu ze dalej widze ten glupkowaty wyraz twarzy.