Do Epic Games Store zmierza ponad 100 niezapowiedzianych gier na wyłączność
Przecież gierki od Ubisoftu wcale nie są na wyłączność, bo pojawią się też na platformie wydawcy. ; p
Nastały ciężkie czasy, kto by powiedział że PC będzie miało własne exy na różnych launcher . Czekam na więcej launcherów , najlepiej żeby serie gier były wydawane na różnych launcher , tak bym mógł skakać z jednego do, drugiego i mieć cały zeszyt haseł. My legalni konsumenci uwielbiamy chaos. Po co nam jeden garaż i całe auto w nim , jak możemy mieć, dziesięć garażów i w każdym z nich, części z jednego samochodu w dziesięciu różnych zasranych garażach !.
Oh, 100 kolejnych gier które mogę ze spokojem pominąć! (albo kupić ze spokojem po roku od premiery)
No ta lista świetnie pokazuje że EGS w tej chwili nie ma większego potencjału, z dużych wydawców jest tam tylko Ubi (które i tak nie jest ekskluzywne bo sprzedaje swoje gry na Uplayu). Mniejsza marża nic nie daje jak sprzedaż to tylko ułamek tego co sprzedaż na steamie... według dostępnych statystyk sam Cyberpunk w 2 miesiące wygenerował na steamie większe obroty niż wszystkie gry third party na EGS w całym 2020r.
Przecież gierki od Ubisoftu wcale nie są na wyłączność, bo pojawią się też na platformie wydawcy. ; p
Własna platforma wydawcy nie jest brana pod uwagę w kwestii wyłączności.
Mają rozmach.
Nastały ciężkie czasy, kto by powiedział że PC będzie miało własne exy na różnych launcher . Czekam na więcej launcherów , najlepiej żeby serie gier były wydawane na różnych launcher , tak bym mógł skakać z jednego do, drugiego i mieć cały zeszyt haseł. My legalni konsumenci uwielbiamy chaos. Po co nam jeden garaż i całe auto w nim , jak możemy mieć, dziesięć garażów i w każdym z nich, części z jednego samochodu w dziesięciu różnych zasranych garażach !.
Nastały ciężkie czasy
Ja tam widzę same pozytywy, jeśli dla kogoś to którą ikonkę kliknie to tak duże zmartwienie to nic tylko się cieszyć z braku prawdziwych problemów
Świetna informacja. Prawdopodobnie też sporo w tym jest gier, których budżet w całości pokrywa epic. Znajdą się też pewnie takie gry, których epic gwarantuje sprzedaż na pewnym poziomie. Czy też gry, których wydawcą jest epic i też opłaca cały budżet. Fajnie gdyby była jakaś większa współpraca z sony.
No i fajnie.
Albo takich
Jak dziki czekam na "Swansong". Mnie właśnie exclusivy przyciągnęły do epica, bardziej niż darmówki. "Sinking City" i "Control" jako pierwsze w epic store wziąłem zaraz po instalacji.
Oh, 100 kolejnych gier które mogę ze spokojem pominąć! (albo kupić ze spokojem po roku od premiery)
Gdzie te komentarze co kiedyś były że im hajsu zabraknie? hahahah fanboye gabena
Były też komentarze, że nigdy już nie kupią gry od twórców, którzy mają deal z epiciem a teraz jednak czekają rok na wersje steam :D
Mają hajs jeszcze z innych źródeł niż fortnite.
Rozumiem, że Epic nie rozmawia z Tencentem o biznesowych sprawach i Tencentowi nie byłoby w interesie wyłożyć pieniądze, by potem móc wyciągać pieniądze?
Chińska praktyka - dopłacaj tak długo aż będzie opłacalne.
Patrząc na statystyki 2020 Epica, nie wygląda to tak?
Przypomnij sobie jakie tytuły poleciały. GTA V, Borderlands, Civilization 6. Tanie nie było.
Widzę, że nie wiecie jak działa Tencent, bo gadacie takie bzdury, że głowa mała. Tencent zarabia na udziałach biorąc procent od każdej transakcji na jakiej zarabia Epic, a nie inwestuje w nieskończoność. W ogóle Epic nawet nie jest własnością Tencenta, bo ten ma "jedynie" 40% udziałów, więc jak np. jakiś dzieciak kupi skórkę do Fortnite'a za 50 dolców, to 20 idzie do Tencenta, a reszta zostaje u Sweeneya i innych udziałowców jeśli jeszcze jacyś są.
Dla fanbojów steama i hejterów epica jest to najwyraźniej zbyt trudne do zrozumienia :/
No ja już kiedyś pisałem, że Sweeney ma wieloletni plan mający na celu utrzymanie u siebie jak największej liczby graczy Fortnite'a. Moim zdaniem to właśnie o to chodzi, a nie o przekonanie do siebie steamowego betonu. Kiedy za kilka lat te dzieciaki podrosną i zaczną interesować się innymi grami ich pierwszym wyborem będzie właśnie EGS.
Nie na tym polegają udziały w firmie. 40% udziałów oznacza w teorii 40% głosów przy podejmowaniu decyzji w firmie. W praktyce Epic jest zarządzany przez radę 5 dyrektorów - 2 z nich jest mianowanych przez Tencent, 3 przez Epic.
40% udziałów może oznaczać 40% udziału w dywidendach JEŚLI zarząd Epica zdecyduje się na wypłacenie takowych. Przykład z 20 dolarami idącymi do Tencenta za sprzedaż skórki jest idiotyczny. Nawet gdyby Epic zdecydował się przeznaczyć cały zysk dla akcjonariuszy (w praktyce prawie żadna firma tak nie robi), to nadal byłby to zysk, a nie przychód. Czyli 40% z tego, co zostałoby z tych 50 dolarów po odjęciu kosztów.
Spodziewałem się, że Urumod znałby różnicę zamiast bezrefleksyjnie przytakiwać :/
Zobacz jak Tencent inwestuje i czy ingeruje w działania firm, w które zainwestował a nawet przejął. Zbiera tylko i aż kasę. A robi tak dlatego, że jest to najbardziej opłacalne.
Odezwałem się tu tylko by sprostować głupoty wypisywane przez Dharxena, których, o dziwo, nikt nie wypunktował, a niektórzy przyklasnęli.
Napisałem jedynie, że bierze hajs i tyle. Bo tak to wygląda. Większą głupotą jest pisanie, że lecą nieskończone ilości $ od tencentu. Niektórzy chyba nie mogą się pogodzić z tym, że epic zarabia hajs i to niemały i to nie tylko z fortnite.
Rozmawialiśmy już o tym zarabianiu w osobnym wątku. Mocno wątpliwe jest by Epic Store był na plusie biorąc pod uwagę umowy na wyłączność i darmowe gierki.
BTW gdy pod czyimś postem piszesz "Dokładnie" to brzmi to jakbyś zgadzał się w 100% co ta osoba napisała.
Jak już pisałem umowy nie kosztują ich jeżeli gra się sprzeda w określonej liczbie egzemplarzy. Epic zarabia kasę nie tylko z fortnite ale kilku innych źródeł. Sporo pieniędzy inwestują. I w sklep i w technologie. A w przyszłości będą zarabiać i na sklepie.
Cholera i w co tu teraz rece wlozyc. Piekne to byly czasy, gdy wychodzily dwie dobre gry w roku ;)
No ta lista świetnie pokazuje że EGS w tej chwili nie ma większego potencjału, z dużych wydawców jest tam tylko Ubi (które i tak nie jest ekskluzywne bo sprzedaje swoje gry na Uplayu). Mniejsza marża nic nie daje jak sprzedaż to tylko ułamek tego co sprzedaż na steamie... według dostępnych statystyk sam Cyberpunk w 2 miesiące wygenerował na steamie większe obroty niż wszystkie gry third party na EGS w całym 2020r.
Wszystkie gry ubi z listy pojawią się też na uplayu i w 99% innych sklepów w postaci kluczy ubisoft connect. To że nie będą na sztimie nie robi z nich żadnych eksów epica. Właściwie to epic też sprzedaje wersję/klucz ubisoft connect, wystarczy tam kupić przez przeglądarkę z konta skojarzonego z kontem ubi i gra pojawi się w luncherze ubisoftu. To żadna osobna wersja, jest identycznie jak np w humble bundle pod tym względem.
Dla mnie osobiście ta, aż tak rozległa wyłączność czasowa dla Epicka nie jest zbytnim problemem, ale najpewniej znajdą się też gracze, którzy na tą wieść, będą niezwykle niezadowoleni z tego faktu i będą ów swoje niezadowolenie z niego wyrażać klnąc w niebogłos na internetowych forach. Mimo wszystko takie plany i wydarzenia na Epick Games Store pokazują, że platforma ma się świetnie oraz nie zamierza spocząć na laurach.
PS. W skrócie powinno pisać raczej: Do sklepu Epic Games trafi jeszcze więcej gier na wyłączność. — zamiast: Do sklepu Epic Games trafi jeszcze dużo gier na wyłączność.
PPS: Do tej pory, jak wyliczył PC Gamer,w Epic Games Store pojawiło się 115 tytułów dostępnych tylko w tym sklepie. — w jednym miejscu zabrakło spacji po przecinku i przed literą.
Mimo wszystko takie plany i wydarzenia na Epick Games Store pokazują, że platforma ma się świetnie oraz nie zamierza spocząć na laurach.
Czy ma się świetnie to wątpliwe, bo 265mln dolarów Worldwide to nie jest dużo jak na konkurenta największej platformy czyli Steama.
Ludzie wyliczyli, że jeden użytkownik zostawia tam... 1.66 dolara.
Nie zamierza spocząć, bo kiedy wyschnie źródełko o nazwie Fortnite to chcą mieć jeszcze inny dochód.
ja wydałem 100$ w 2020 na Epicu na gry.
Nadrabiasz za kolegów
Epic games ma się świetnie a będzie jeszcze lepiej. Tim i jego majątek też. Inwestują w technologie i sklep. Liczę, że współpraca z sony zaowocuję czymś ciekawym.
Czy ma się świetnie to wątpliwe, bo 265mln dolarów Worldwide to nie jest dużo jak na konkurenta największej platformy czyli Steama.
To i tak dużo lepiej od GoGa, który jest już prawie 11 lat na rynku. Gdyby nie agresywna polityka exów, to EGS nie miałby najmniejszych szans na jakąkolwiek rywalizację ze steamem.
No tak to wygląda. Ignorant taki jak ty nawet nie sprawdzi, co ostatnio nabył epic.
Mnie Epic nauczyl jednego, ze nie potrzebuje kupowac gier na premiere.
Sam przyznam ze dzieki epicowi łatwiej mi odczekac ten rok na przeceny ;) z wyjatkiem metra. Go kupiłem preorder steam.
Ponad 100 gier za które nie trzeba płacić by zagrać bo twórcy już kasę dostali, więc im nie zaszkodzimy.
Gry od Ubi$oftu nie są grami na wyłączność bo są na Uplayu...
EGS - niby taki super, a musi stosować przekupstwo żeby ludzie z niego korzystali zamiast steama.
Zobacz sobie na wyniki GoGa, który nie stosuje przekupstwa, a dowiesz się, dlaczego to jest jedyny sposób na jakąkolwiek rywalizację ze steamem.
No tak, nie można inwestować. Trzeba mieć na starcie tylko zysk. Biznesmeny z gola :D
Na ten moment, GOG jest przynajmniej na zero.
No właśnie, a w biznesie przecież nie chodzi o to, żeby być na zero, tylko żeby zarabiać pieniądze. Mniej więcej taki sam los spotkałby EGS gdyby nie exy.
Bycie na minusie, jest biegunowo sprzeczne z zarabianiem pieniędzy. Obie platformy są nierentowne. GOG ma tą przewagę, że wisi swoim twórcom mniej hajsu. O tych zyskach w długim terminie to już pisałem w innym z tych wątków. W tym tempie, zajmie im to ze dwie dekady, żeby nadrobić straty i wyjść na plus. O ile będą rosnąć co roku. Trochę mi to przypomina gonienie gospodarki Niemiec. Jakiś czas temu się nasz rząd chwalił, że mamy wyższy przyrost PKB niż Niemcy i już zaraz ich dogonimy. Tylko że ich niższy procent przyrostu, oznaczał wyższy wzrost PKB w przeliczeniu na Euro.
Lepiej jest być na zero niż wiecznie dokładać do interesu który nie przynosi zysków.
Różnica między GOGiem, a Epiciem jest taka, że ten pierwszy nie jest skupiony na jak najszybszym przyciąganiu do siebie nowych klientów. Wydaje mi się, że oni chcą tam budować swoją "małą bazę zaufanych użytkowników" niż przyciągać setki osób, które coś tam wezmą, może raz kupią i tyle. Ale najpewniej GOG nie ma być platformą czysto zarobkową, a mają tam jakiś plan, jak budowanie wizerunku (GOG bardzo często pojawia się jako najbardziej przyjazny konsumentowi sklep za choćby brak DRM), a może sama sprzedaż gier CDP bez marż jest wystarczająco opłacalna.
No, przede wszystkim jeżeli chcesz zarabiać, to nie zrażasz do siebie wydawców nie przyjmując gier z DRMami (czyli w sumie 99% gier AAA) i nie opierasz swojej platformy na starych grach, które w promocjach często można kupić "za piątaka".
Powiem, że sam kiedyś byłem przeciwnikiem Epica, ale teraz stwierdzam, że... mam to w sumie gdzieś. Tam gdzie taniej, tam grę kupię.
Lepiej jest być na zero niż wiecznie dokładać do interesu który nie przynosi zysków.
Z tym, że GOG ledwo co przynosi jakieś zyski, mieli tam nawet zwolnienia parunastu osób. Jak na razie nie dzieje się tam nic, co miałoby przyciągnąć więcej osób. Bo czym? Premierami gier rok lub później po premierze? Indykami? Powrotem starych gier, gdzie o większości z nich nikt nie słyszał? GOG to niszowy sklep i nie ma co go porównywać z Epiciem, który chociaż ma jakieś szanse na coś więcej niż bycie "tym niszowym sklepem ze starymi grami" (co nie znaczy, że Epic jakiś sukces osiągnie). (zysk GOGa za ostatni kwartał, po odjęciu wszystkich kosztów, to... ~130tys złotych, to naprawdę mało)
By nie było, szanuję GOGa za to co robi tamta ekipa (nie raz przechodzili przysłowiowe piekło, aby przywrócić do sprzedaży niektóre klasyki jak np. Eye of the beholder).
Zachęcam zobaczyć w co ostatnio zainwestował epic $ i do czego się to wykorzystuje. Epic to nie tylko fortnite. Epic to silnik, gry i technologie. Sklep to wieloletnia inwestycja. Jest jedyną konkurencją dla steama. I tak szybko nie zniknie. Jak chcecie zarabiać pieniądze bez inwestycji to powodzenia :D Biznesmeny z gola XD
Sęk w tym, że na GoGu już od jakiegoś czasu nie wychodzą tylko indyki i stare gry. Coraz więcej dobrych gier AA wychodzi tam na premierę, a i tak różnica w sprzedaży między GoGiem, a Steamem jest ogromna. Nie pomaga ani brak DRM, ani nawet okazjonalne 10% niższe ceny na premierę. Ludzie są tak przywiązani do Steama, że będą tam kupować gry bez względu na wszystko. Agresywna polityka exów stosowana przez Epica to jedyna szansa na jakąkolwiek rywalizację.
W tym tempie, zajmie im to ze dwie dekady, żeby nadrobić straty i wyjść na plus. O ile będą rosnąć co roku.
Przyrosty będą i to coraz większe. Jak myślisz, gdzie będą kupować gry obecni gracze w Fortnite'a (zdecydowana większość z nich to dzieci), którzy dorosną i zaczną się interesować innymi grami? Oczywiście, że na EGS, bo w końcu mają tam już pokaźną bibliotekę i migracja na inne platformy nie ma najmniejszego sensu. Mało tego, bardzo wielu z nich nawet nie ma Steama. Sweeney zbiera u siebie niemal całe pokolenie młodych graczy, którzy w przyszłości będą decydować o sile jego platformy.
Nie wiem czemu wydaje wam sie, ze dzieciaki grają tylko i wyłącznie w Fortnite. Jest co najmniej kilka innych gier, które cieszą się popularnością u dzieciaków. Minecraft, CS, LOL. Już nie wspomnę o tym, że te dzieciaki mogą się interesować innymi grami już teraz, a tak się składa, ze większość z nich jest niedostępna na Epicu. Do tego może dojść inspiracja starszymi kolegami/rodzeństwem, które może im pokazywać różne tytuły/platformy.
Coraz więcej dobrych gier AA wychodzi tam na premierę, a i tak różnica w sprzedaży między GoGiem, a Steamem jest ogromna.
Zdaje się, że z gier AA, to głównie od THQ Nordic i chyba Paradoxu, Bloober Team chyba też tam wszystko daje. Wciąż, to nie są najbardziej popularne gry, tylko tytuły, dla których 1mln sprzedanych egzemplarzy to gigantyczny sukces (nie wspominając, że to i tak tylko marny % te go co codziennie pojawia się u konkurentów). GOG nie ma właściwie do zaoferowania nic, czego nie byłoby na Steam (wyjątek, to stare gry, GOG w 99% przypadków je dostosowuje do nowych systemów, na Steam są one po prostu wrzucane i nikogo nie obchodzi czy działają czy nie).
No i co do samego braku DRM, to problem jest taki... że większość osób ma gdzieś, czy gra coś takiego posiada. Ba, ośmielę się stwierdzić, że większość osób nawet nie wie co to jest. Niby fajnie, że GOG pozwala pobrać instalkę i zainstalować ją bez zbędnych programów... ale szkopuł w tym, że komu tak naprawdę jest to potrzebne?
GOG nie ma pomysłu na rozwój albo go nie potrzebuje.
Agresywna polityka exów stosowana przez Epica to jedyna szansa na jakąkolwiek rywalizację.
Tu przyznaję rację, aczkolwiek dziwi mnie trochę, ze Epic mocno idzie w jakość kupując wyłączność dla gier, o których niemal nikt nie słyszał czy wszelakich średniaków czy nawet crapów. Choć są wyjątki, jak Metro, Hitman 3 czy gry Ubi, a paradoksalnie rozdawanie darmowych gier może być sposobem zarobku (tu na szybko tłumaczę - ludzie chętniej wezmą "płatną grę za darmo", może zainteresują się marką lub do tej darmowej gry zaczną kupować DLC, paradoksalnie, to mogą na tym nawet zarabiać lub nie tracić aż tyle, jak niektórzy myślą).
Sporo twórców po prostu chce rozdać grę za darmo. A o darmowych grach na epicu mówi się najgłośniej. Więc one prawdopodobnie nic epica nie kosztują. Tak jak w większości eksy. Gwarantują sprzedaż na odpowiednim poziomie. Epic nawet czasem opłaca budżet gier, które wyjdą tylko np. na steam. Nikt nie ma szans ze steamem bez ekskluzywności. I tak sporo gier nie wychodzi na epicu, sporo gier jest dostępnych tylko na steamie.
Nie wiem czemu wydaje wam sie, ze dzieciaki grają tylko i wyłącznie w Fortnite. Jest co najmniej kilka innych gier, które cieszą się popularnością u dzieciaków. Minecraft, CS, LOL. Już nie wspomnę o tym, że te dzieciaki mogą się interesować innymi grami już teraz, a tak się składa, ze większość z nich jest niedostępna na Epicu. Do tego może dojść inspiracja starszymi kolegami/rodzeństwem, które może im pokazywać różne tytuły/platformy.
Owszem, ale nie zmienia to faktu, że w Fortnite'a gra ich mnóstwo. Jest ich tyle, że spokojnie można oprzeć o nich przyszłość EGS.
Zdaje się, że z gier AA, to głównie od THQ Nordic i chyba Paradoxu, Bloober Team chyba też tam wszystko daje. Wciąż, to nie są najbardziej popularne gry, tylko tytuły, dla których 1mln sprzedanych egzemplarzy to gigantyczny sukces (nie wspominając, że to i tak tylko marny % te go co codziennie pojawia się u konkurentów). GOG nie ma właściwie do zaoferowania nic, czego nie byłoby na Steam (wyjątek, to stare gry, GOG w 99% przypadków je dostosowuje do nowych systemów, na Steam są one po prostu wrzucane i nikogo nie obchodzi czy działają czy nie).
Tak, wiem o tym. Miałem na myśli to, ze jak przykładowo jakaś gra sprzeda się na PC w nakładzie 1 mln egzemplarzy, to wygląda to tak, że na Steamie sprzeda się 970 tys, a na GoGu ledwie 30 tys, jak nie mniej. Nie zmienia tego ani trochę niższa cena, ani brak DRM, ani inne bonusy w postaci cyfrowych artbooków, możliwości pobrania soundtracku, czy nawet cofnięcia i zablokowania aktualizacji gry. Podejrzewam, że nawet gdyby na GoGu wychodziły największe hity AAA na premierę, to dysproporcja i tak byłaby podobna.
Pamiętam, jak na początku wielu przeciwników EGS mówiło, że jak Epic chce rywalizować, to niech robi to za pomocą niższej ceny. GoG jest najlepszym dowodem na to, że nic by to nie dało.
No właśnie opieranie przyszłości sklepu, o domysły, ze dzieciaki grające w Fortnite, nie grają w nic innego, oraz nie otrzymują żadnych zewnętrznych bodźców jest dość naiwne. Widzę tutaj dwa problemy:
1. Mogą grać równocześnie w coś innego, na przykład w CSa. Czemu mieliby wtedy jednoznacznie kupować na Epicu, a nie właśnie na Steamie?
2. W momencie kiedy zaczną interesować się innymi grami, czy to z własnej inicjatywy, czy za sprawą rówieśników, czy filmików na YT. Mogą natrafić na tytuł, w który grają wszyscy, a nie ma go akurat na Epicu. Siłą rzeczy najpóźniej wtedy "odkryją" inne platformy. wystarczy jeden tytuł, jak Doom.
Bo niby w jaki sposób, Epic miałby ich odizolować od innych platform, a przede wszystkim utrzymać? Jeśli będą chcieli zagrać w grę, której na Epicu nie ma, to ten "monopol na dzieciaki" się załamie. A to nastąpi bardzo szybko.
Oglądają YT, mają kolegów, moze ich zainteresować dowolna gra i zaczną jej szukać, jak nie na Epicu, to gdzie indziej. Później dojdą porównania. Koledzy mówią o modach. W sumie fajna sprawa, a tak się składa, ze ich największa baza jest na Steamie. Idźmy dalej, mogą natrafić na jakiś problem z grą. zaczną szukać pomocy i prawdopodobnie dość szybko trafią na forum Steama.
Nie da się, ich odizolować od innych platform. Naprawdę ich nie doceniacie. Ta strategia miałaby jeszcze sens, gdyby Epic miał bibliotekę, która mogłaby pokryć wszystkie potrzeby, jakieś środowisko, do którego młody mógłby się przywiązać, jak fora. Dopóki tego nie będzie, to wpływ Fortnite będzie minimalny, nawet dla tego procenta dzieciaków, które znają tylko tą grę.
Cóż, gog to jest niszowa platforma, skupiająca się na indykach i starszych tytułach, a nie konkurent steama. Plus, tak czy siak egs musi przekupować i devów i graczy żeby korzystali z niego, więc słabo. Mogliby zainwestować w launcher z funkjami ze steama, w fora, itp., itd., ale nie, wolą od dupy strony.
siera97
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o graczach przywiązanych do Steama. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kupowali gry na innych platfornach, a jednak ich przywiązanie do Gabena jest tak duże, że wolą poczekać cały rok lub w ogóle w nie nie zagrać. Za kilka lat ci młodzi gracze Fortnite'a będą mówić o Steamie dokładnie to samo, co dzisiaj fani Steama mówią o EGS.
nanenab
No właśnie sęk w tym, że GoG już od kilku lat nie jest platformą skupiającą się wyłącznie na starociach i indykach. Regularnie wychodzą na nim bardzo dobre gry AA na premierę, a jednak mimo to dysproporcja w sprzedaży jest ogromna.
Sam rozwój sklepu nie wystarczy. GoG Galaxy 2.0 to najlepsza tego typu platforma i nic z tego nie wynika. Bez exów ze Steamem nie da się rywalizować.
Jakby coś takiego było na Steam... a nie, od lat coś takiego było. No, ale Epic trzeba hejtować. Brawo wy.
Jak 10 z nich będzie przyzwoitych to ogromny cud u Epic. Może nawet większy niż gdyby miał się pojawić koszyk.
Epic Store to najlepsze co przydarzyło się dla graczy od wielu wielu lat a ci dalej na kolanach z otartą buzią przy Gabenie. To jest jakieś fanatyczne zakochanie ewentualnie miłość od pierwszego .... ;) Dla wielu osób EPIC dał możliwość oszczędzenia sporych pieniędzy i zagrania w wiele świetnych gier. Jest wiele osób w tym młodych które jeszcze nie pracują i dzięki Epicowi mogły daną grę mieć / lub nie mieć. Narzekanie na epica jest totalnie niezrozumiałe !
EGS to taka sama korporacja jak Steam, tak samo chcą zarabiać. Steam też święty nie jest, zwłaszcza Gaben. Fakt faktem dzięki darmówkom na Epicu poznałem kilka świetnych gierek, w które bym pewnie nigdy nie zagrał, a że były za darmo no to zagrałem i je pokochałem ;)
Powiedział co wiedział, kiedy kasujesz konto na steamie? Bo jak tak? I tak nic tam nie grasz
A kto mówi o kasowaniu konta? Przecież nie musisz kasować steama by zagrać na epicu, nie musisz nic dodatkowo płacić by zagrać na epicu. Ściągasz i grasz, proste ale jak widać nie dla wszystkich.
Hoho Alex czemu tak źle życzysz graczom skoro według ciebie antykonsumenckie i monopolistyczne praktyki to najlepsze co im się przytrafiło od wielu lat? Ja wiem że darmowe gierki spoko ale akurat w przypadku Epica minusy są duże większe niż plusy. Narzekanie na epica jest totalnie zrozumiałe !
Gracze mają darmowe gierki i sporo gier w historycznie niskich cenach. Więc życzy bardzo dobrze graczom. Gracze na tej rywalizacji tylko korzystają.
Gry na wyłączność na konsole gdzie trzeba kupić konsolę za grubą forsę + grę - dobrze
Gry na wyłączność na Epic gdzie konto robimy za darmo i płacimy tylko za grę - źle
Logika niektórych ludzi xD Ja mam Steam i Epic i nie mam żadnych problemów. Tu i tu mam gry. Dla mnie to żadna ujma odpalić oba launchery i mieć je na pasku. Civilization VI z dodatkami mam na Epicu, na Steamie mam Phasmophobie i ostatnio gram głównie w te dwie gry i nie zauważyłem by jakoś mi to utrudniało życie. Korona z głowy mi również nie spadła :D
Chivalry 2
Jedynka to świetna gra, która umarła przez odchodzenie community (brak trybów rankingowych itp). Jedynce co trzymało to przy życiu to... steamworks. Który oczywiście ma swój odpowiednik na epiku... Oh wai
Darkest Dungeon 2
The Wolf Among Us 2
W sumie jedyne dwa tytuły, które chciałbym z tej listy zagrać... na szczęście oba singlowe.
Z resztą, połowa tych gier na wyłączność to w sumie pożyczone gry ubisoftu
Kto mi wytłumaczy dlaczego epic nie może konkurować ceną tylko exami I darmowymi grami musi konkurować? Czy steam jak był mobopolista coś wykombinowal bo szkodzić graczom lubił czy jakieś inne zakazy mamy w branży?
Wspaniale, ale będzie konkurencja cenowa korzystna dla klienta... oh, wait...
Ale póki co to tylko Keny szkoda z tych exów...
Oby sprzedawały się tak rewelacyjnie jak wszystko dotychczas na Epicu!
Tak, wiem, ściągnięcie kilku pokoleń graczy w Fortnite, rozumiem strategię. Ciekawe, czy te pokolenia będzie interesowało coś innego niż Fortninte, gracze multi są specyficzni, zwłaszcza nakręceni ośmiolatkowie...
No i kiedy do cholery Epic na konsolach MS i Sony? Co z tym paskudnym monopolem wielkich korpo i ich marżą?! 30%, a zarabiają jeszcze na sprzęcie i abo!
Tak, wiem, ściągnięcie kilku pokoleń graczy w Fortnite, rozumiem strategię. Ciekawe, czy te pokolenia będzie interesowało coś innego niż Fortninte, gracze multi są specyficzni, zwłaszcza nakręceni ośmiolatkowie...
O to się nie martw. Jak Fortnite ich nie znudzi, to będą nadal kupować kolejne skorki za 20 dolców, więc tak, czy inaczej Epic będzie na nich zarabiał.
Herr Pietrus
Sony i MS nie pozwolą istnieć żadnemu innym cyfrowym sklepom po za swoimi własnymi. Przecież nie będą sobie robić konkurencji. To właśnie z tych między innymi powodów rynek detaliczny jest taki ważny u dlaczego sklep y stacjonarne powinny być ważne dla klientów , którzy nie chcą monopolu cyfrowych laucherów Sony i MS. Dzień w którym znikną tradycyjne konsole był by bardzo złym dniem dla graczy.
Skoro zamierzają zarabiać na skórkach od Fortnite, to po co im sklep?
Chociażby po to, żeby jeszcze bardziej zwiększyć swoje zyski.
Epic nie ma nic dogadanie jeśli chodzi sprzedaż gier konsolowych w cyfrowych sklepach Sony i MS i wysokość marży od gier jakie te firmy pobierają. Ten pozew Epic przeciw Apple jest śmieszny ,bo to właściciel danej platformy decyduje o regułach gry jakie tam panują ,a nie zewnętrzny wydawca. Nie przepadam za Apple ale wydaje mi się ,że to właśnie sporze z Epic to właśnie Apple ma racje. Epic jeśli chce mieć swoje gry w eco-systemie Apple to musi się dostosować do reguł właściciela platformy , a nie odwrotnie.
A Gaben jeśli chce walczyć z Epic na poważnie, powinien IMHO zrobić jedną rzecz - wyciągnąć zaskórniaki i kupić najpopularniejszy obecnie DRM, czyli chyba Denuo.
I zrobić z niego Steamowy eexclusive.
Nie chodzi o ilość a o jakość. Na razie tam są w większości crapy i indyki.