Emulacja PS2 postępuje
Emulacja PS2 to chyba coś dla hardkorowców. Zwłąszcza, że sprzęcik kosztuje jakieś 500 złotych...
Ja myśle, że jeśli tylko twórcy chcielby stworzyć idealnu emulator zrobili by to już dawno. Chodzi tu o to, że wtedy większość osób zamiast konsole kupować grałaby na emulatorze.
Cos niepelna ta wiadomosc, szczegolnie jeeli chodzi o te kilka dwuwymiarowych gier. Czemu autor nie wspomina, ze na bardzo przecietnym komputerze, da sie bez problemu grac w Final Fantasz X i XII?
Szczegoly:
http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=155730&hl=emulator+ps2
Widzę że nie wszyscy rozumieją istote robienia emu konsol itp...
Kozi2004 --> twórcy nie chcą. chca ludzie zainteresowani nauką, tu ma zastosowanie inżynieria wsteczna i to na calkiem niezlym poziomie.
Arbuz --> Nie wiem jak kolega z PClaba osiagnal taka ilosc klatek na tak slabym sprzecie. Dla porownania --> http://forums.ngemu.com/pcsx2-official-forum/ <-- Pod tym linkiem (jeden z topicow, ten ze screenami z PCSX 0.9) znajdziecie osiagi ludzi z calego swiata. Na znacznie lepszych pecetach osiagaja znacznie gorsze wyniki. Cos mi tu smierdzi.
Jeden z kolesi mial srednio 5 i pol klatki na sekunde w demie FFXII przy nastepujacej konfiguracji:
AMD Athlon(tm) 64 X2 Dual Core Processor
ASUS GeForce 7800GT 256MB SLI x16
ASUS A8N-SLI Premium
Samsung original 4GB Dual Channel DDR RAM
Seagate SATAII 300GBx2
Ponadto, kazdy kto choc troche interesuje sie emulacja i emulowal juz w swojej karierze ktorys z systemow, ten wie, ze 20-30 klatek to ilosc strasznie mala, nie pozwalajaca na normalna gre. Szczegolnie w grach 3D. Poprawnie jest od 45 wzwyz.
Arbuz -> pograc to za duzo powiedziane. Wlaczyc i miec nadzieje, ze sie wlaczy i nie zatnie. A jesli juz to grac, a potem ogladac pokaz slajdow, przerywanych czasami plynnymi fragmentami. Jezeli akurat nasz bios i iso plyty sa szczesliwym trafem kompatybilne ze soba.
jiker ----> 20-30... nie pozwala na normalna gre ?.... NO coments
ps od 45 ^ kurde widze ze ludzia sie w d$#ach poprzewracalo od dobrobytu
W takim razie nigdy nie emulowales trojwymiarowych gier PSXowych. I stwierdzam to ze 100% pewnoscia.
Jedyne giery jakie odpalałem na emu PSX to jakaś piłka nożna :)
Ale tak za 5 lat będziemy mogli grać na emulatorach PS2, ale wtedy będzie już PS3 :)
jiker ---> Mylisz sie i to srogo :)
ps. nie przypominam sobie zebym jakas w 2d emulowal :D
pozatym tak jak juz wspomnialem :) ze sie ludzia w D#%.... no ;]
Oj, raczej sie nie myle. Nawet w przypadku emulacji tytulow wydanych pierwotnie na GBA, spadek ilosci wyswietlanych klatek o kilka powoduje automatyczny slide show i niemal kompletna utrate kontroli nad sterowana postacia. Podobnie, a nawet bardziej odczuwalnie jest w przypadku gier trojwymiarowych. Najprosciej przetestowac to na pilkach noznych - ISS Evo chociazby. Grajac z predkoscia przyzwoita, wystarczajaca, czyli od 45 klatek w gore, nie daje nam w kosc animacja, a co za tym idzie opozniona reakcja prowadzonego pilkarza. Jednak wystarczy spadek do poziomu 35 klatek, a najzwyczajniej w swiecie jestesmy w stanie sie pogubic. Najdobitniej widac to bylo chyba w Silent Hill. Przy zwiedzaniu budynku szkoly i przejsciu do alternatywnego swiata ilosc klatek na sek spadala u mnie z 60-paru do 20-25. Jak to wygladalo? Nie dalo sie grac. Kontrola Jamesa byla niemozliwa. Potwierdzi to prawdopodobnie kazda osoba, ktora zajmowala sie emulacja tej konsoli.
Moja uwaga byla wzmozona, przez co bez zadnych problemow bylem w stanie wyczuc fakt, ze nigdy nie miales do czynienia z emulacja PSXa, a ilosc klatek na sek w przypadku emulacji mylisz porownujac ja z iloscia klatek w grach normalnych, uruchamianych na platformie docelowej.
Ehhh jak grochem o sciane :)
Tak jak wspomnialem ZALEZY jak kto definiuje pojecie "normalna gra"
znam wielu ludzi ktorzy graja przy 20-30fps chocby w Finale na psx i dla nich jest to "normalna gra"
juz wiesz o co mi chodzilo :) ? z tym dokladnym czytaniem
heh cos mi sie wydaje iz cala ta sprzeczka wynikla z "niedoczytania"
ps. Fakty sie stwierdza nie wyczowa :]
Jesli dla nich jest to normalna gra, to tylko pozazdroscic.
Co do chwytania sie za slowka, to:
wyczuwa - nie "wyczowa"
zaraz zaraz ja gram w Tekkena 3 za pomocą programu EPSXE - komputer mam zupełnie przeciętny a chodzi doskonale
athrenai --> Do poprawnego dzialania ePSXe wystarcza komputer z procesorem taktowanym zegarem 600MHz i 256 pamieci ram. Njus dotyczy emulacji PS2.
MiniWm --> Wybacz, ale to ty zaczales.
tzn. napisalem o twoim bledzie jedynie w celu :) abys go zapamietal i wiecej nie popelnial :P i to wcale nie mialo charakteru "chwytania sie za slowka", ani zadnych zlosliwosci
Kozi2004 -> a dlaczego miałaby grać na komputerze? I to na emulatorze?
Jak ktoś gra na konsoli, to mu komputer do zabawy potrzebny nie jest. Naprawdę. Na kosnoli człowiek się bawi nie dlatego bo musi - no bo autorom gry przyszedł do głowy ten debilny pomysł wydania gry na jakąś głupią kosnolę a nie na fantastycznego kompa - tylko dlatego bo chcą się na niej bawić. Bo czerpią z tego radość.
Po za tym od pojawienia się konsoli do emulatora z któego da się korzystać mija naprawdę sporo czasu.