Ekranizacja Resident Evil raczej nie wkurzy graczy. Reżyser nie zamierza przywłaszczać sobie znanych postaci do swojej historii

Fani gier Resident Evil mogą spać spokojnie? Reżyser nadchodzącej ekranizacji zapewnia, że film nie rozczaruje graczy.

cooldown.pl

Luna Jarosz

Ekranizacja Resident Evil raczej nie wkurzy graczy. Reżyser nie zamierza przywłaszczać sobie znanych postaci do swojej historii, źródło grafiki: Capcom.
Ekranizacja Resident Evil raczej nie wkurzy graczy. Reżyser nie zamierza przywłaszczać sobie znanych postaci do swojej historii Źródło: Capcom.

Nadchodzący 2026 rok dostarczy nam dwie produkcje osadzone w świecie Resident Evil. Mianowicie na 27 lutego zaplanowano premierę kolejnej gry z cyklu o podtytule Requiem. Zwiastun nadchodzącego hitu Campcomu gracze mieli okazję zobaczyć podczas ostatniego Gamescomu.

Oprócz wspomnianej gry fani serii otrzymają również film, którego premiera wstępnie jest zaplanowana na 18 września. O samej ekranizacji nie posiadamy zbyt wielu informacji, ale reżyser Zach Cregger zapewnia fanów, że jego dzieło nie rozczaruje graczy. Ponadto według zapowiedzi na wielkim ekranie nie zobaczymy znanych bohaterów z serii gier.

Całkowicie oryginalna historia?

Zach Cregger w ramach wywiadu dla amerykańskiego magazynu Entertainment Weekly potwierdził, że choć film będzie rozgrywał się w uniwersum Resident Evil, to przedstawiona w nim historia będzie całkowicie oryginalna, co oznacza że nie będzie oparta na konkretnej growej odsłonie. Z tego też powodu w kinowej ekranizacji nie zobaczymy znanych postaci z gier, takich jak Leon Kennedy. Cregger podczas wywiadu mówi wprost, że nie sięgnie po znanego funkcjonariusza Departamentu Policji Raccoon City.

Nie zamierzam ukraść Leona i umieścić go w oryginalnej historii. Uważam, że byłoby to aroganckie. Szanuję te gry na tyle, że opowiem historię w kanonie Resident Evil, pozostawiając nienaruszone wszystko, co fani kochają w grach. – powiedział Zach Cregger w wywiadzie dla EW.

Wszystko zatem wskazuje na to, że reżyser ma zamiar postawić na nowe postacie w swoim filmie, które będą całkowicie oryginalne. Takie informacje zapewne uspokoją wielu fanów gier, którzy nie są optymistycznie nastawieni do ekranizacji growych hitów, bowiem historia pokazała, że takowe projekty nie odnosiły zbyt często sukcesów (choć ostatnie seriale takie jak TLoU i Fallout odwracają ten trend). Na razie nie znamy zarysu fabuły ani innych interesujących szczegółów, dlatego jedyne, co nam pozostaje, to uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalsze informacje.

Podobało się?

0

Luna Jarosz

Autor: Luna Jarosz

Pasjonatka konsol i komputerów. Obecnie pochłonięta rozwojem branży IT, poluje na nowinki technologiczne. Interesuje się również grami strategicznymi, ale lubi też pograć w Dark Souls. Swój czas poświęca także na gry e-sportowe. Jej hobby to kolekcjonowanie gier na PlayStation 2 i eksperymenty na owej konsoli w celu rozbudowy jej funkcjonalności. Przyjemność czerpie z naprawy komputerów. Wieczorami zaś przyszło jej spędzać czas na oglądaniu filmów, czy seriali anime. Kocha górskie klimaty i spacery wieczorami. Wielką radość sprawia jej czytanie książek fantasy.

Te bestsellerowe słuchawki Ankera kupiło ponad 40 tysięcy osób! Teraz możesz je mieć za mniej niż 100 zł

Następny
Te bestsellerowe słuchawki Ankera kupiło ponad 40 tysięcy osób! Teraz możesz je mieć za mniej niż 100 zł

W nowej grze wyścigowej nie kupisz od razu auta prosto z salonu. Twoja kariera w Track Day zacznie się od gruza z komisu

Poprzedni
W nowej grze wyścigowej nie kupisz od razu auta prosto z salonu. Twoja kariera w Track Day zacznie się od gruza z komisu

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl