Został niewiele ponad miesiąc i w końcu S.T.A.L.K.E.R. 2: Serce Czarnobyla będzie miał swoją premierę. Przepustka z Edycji Limitowanej pozwoli mi wejść do Zony, a swojego AK-47 ozdobię naklejkami z pakietu.
Ja już siedzę w rozklekotanym, zardzewiałym autobusie i czekam na wyjazd do Zony. Prypeć czeka, żeby przywitać nas wszystkich z otwartymi radioaktywnymi ramionami, a ja jestem gotowy wziąć broń do ręki i stanąć przeciwko bandytom, złodziejom, mutantom i anomaliom. Potrzebuję tylko przepustki z Edycji Limitowanej S.T.A.L.K.E.R.-a 2: Serca Czarnobyla, a rodzinie wyślę pamiątkową pocztówkę z wakacji życia.
S.T.A.L.K.E.R. 2: Serce Czarnobyla przypomina, że listopad stoi pod znakiem niewykorzystanego urlopu
Chyba wielu z graczy zgodzi się ze mną, że trylogia S.T.A.L.K.E.R.-a jest jedną z najlepszych postapokaliptycznych serii, jakie kiedykolwiek powstały. Walka o przetrwanie w brudnym świecie, w którym zasady są bardziej umowne niż gdziekolwiek indziej, wyjątkowo ze mną rezonuje, dlatego całą serię przechodzę na nowo częściej niż Gothica.
Dlatego nie mogę się doczekać premiery S.T.A.L.K.E.R.-a 2: Serca Czarnobyla i wiem, że cokolwiek zobaczę, będę zadowolony, biorąc pod uwagę warunki, w jakich pracowali deweloperzy. Liczę na to, że obiecywana sztuczna inteligencja przeciwników naprawdę mnie zaskoczy. Żywy świat zawsze był zaletą serii i jeśli to także zostało ulepszone, to praktycznie niczego więcej mi nie potrzeba. Zwłaszcza, gdy oprawa graficzna robi tak przytłaczające wrażenie.

Dlatego trzeba się przygotować na wyprawę. Na to w znacznie większym stopniu pozwoli wydanie fizyczne gry, ponieważ oprócz dodatków cyfrowych otrzymujemy:
S.T.A.L.K.E.R. 2: Serce Czarnobyla w Edycji Limitowanej zachwyca dodatkową zawartością
Oczywiście w środku pudełka jest też kod na Steama, ale nie ma co ukrywać – wydanie fizyczne jest znacznie lepsze dzięki zawartym gadżetom, a cena czyni go jeszcze atrakcyjniejszą ofertą.
Obecnie gry wideo są bardzo drogie i ja rozsądnie wybieram nowe produkcje do ogrania, ponieważ nie chcę wydać pieniędzy na tytuł, o którym wiem, że nie jest tego warty. Oryginalna seria S.T.A.L.K.E.R.-a pokazała, jak robi się gry postapokaliptyczne, a zapowiedzi drugiej części zdradzają, że deweloperzy jeszcze bardziej dokręcają śrubę.

Dlatego Edycja Limitowana jest dla mnie oczywistym wyborem. Na Steamie podstawowa wersja gry kosztuje 229,99 zł, a fizyczne wydanie Edycji Limitowanej 239 zł. Za dodatkowe niecałe 10 zł otrzymuję wszystkie wymienione bonusy. Dla mnie to oczywisty wybór i wsparcie dla twórców.
Czas odpowiedzieć na zew Zony, która czeka z potężnymi artefaktami do zdobycia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
5

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.