Manga Dragon Ball Super naprawiła kontrowersyjny moment z filmu Super Hero
Dragon Ball Super: Super Hero zraził część fanów jedną sceną. Na szczęście dziwną wypowiedź Son Goku naprawiono w mandze.

Ostatni filmowy Dragon Ball wypadł nie najgorzej, choć raczej nawet najwięksi miłośnicy anime nie nazwą go arcydziełem animacji. Zwłaszcza z powodu jednej sceny z Dragon Ball: Super Heroes, którą najwyraźniej „poprawiono” w mandze po reakcji fanów.
UWAGA: w dalszej części tekstu znajdziecie informacje na temat fabuły Dragon Ball: Super Heroes oraz mangi Dragon Ball (w tym Dragon Ball Super). Czytacie na własną odpowiedzialność!
Dragon Ball Super ogłupił Son Goku?

Zgodnie ze schematem Dragon Balla, mniej więcej w połowie filmu możemy zobaczyć Son Goku i Vegetę (oraz jeszcze jedną postać) trenującego do kolejnej walki. W pewnym momencie Goku zauważa, że drugi Saiyan kontempluje w bezruchu. Na pytanie bohatera Vegeta odpowiada, że „medytuje”, na co ten stwierdza, że to żaden trening i to tylko osłabi byłego księcia Saiyan.
Ten w gruncie rzeczy mało znaczący przerywnik wzbudził konsternację fanów. Son Goku, skądinąd będącemu człowiekiem (czy też Saiyanem) czynu, bynajmniej nie są obce zalety medytacji.
- Już w pierwszej serii Dragon Balla widzieliśmy go medytującego, a i później, w Dragon Ball Z, Goku zdarzało się korzystać z tej formy treningu.
- Wzmiankę na temat mamy nawet w ostatnich latach. Kiedy Vegeta medytuje na planecie Yardrat, jego nauczyciel wspomina, że Goku spędził na takim treningu sto pięćdziesiąt dni.
Errata w mandze
Trudno się więc dziwić, że fani Dragon Balla byli mocno zdziwieni de facto pogardą Goku dla medytacji w filmie. Niektórzy internauci z irytacją stwierdzali, że producenci filmu na siłę próbowali robić z bohatera tępaka, przy okazji zapominając o kanonie (via serwis Reddit i forum GameFAQs). Dla innych widzów był to kolejny powód do narzekań na całe Dragon Ball Super jako rzekomo marną kontynuację serii.
Najwyraźniej nie uszło to uwadze Toyotarou, autora mangi Dragon Ball Super. W najnowszym rozdziale (93., tytuł: Operation: Kidnap Pan) komiksu jest ta sama scena, ale nieco zmieniono wypowiedź Son Goku. Bohater nie krytykuje samej medytacji. Stwierdza, że Vegeta uprawia ją zbyt długo i zesztywnieje od tego siedzenia bez ruchu, a do tego zauważa, że taki sposób treningu nie pasuje do jego rywala.
Większość fanów ucieszyła ta zmiana, choć niektórzy internauci uważają, że scena powinna zostać zupełnie zmieniona lub wręcz całkowicie wycięta. W końcu – by nie zdradzać zbyt wiele – Goku i Vegecie towarzyszy jeszcze jeden Saiyan, i to jemu pozostali bohaterowie mogliby tłumaczyć, na czym polega medytacja.
Niemniej to i tak spora poprawa w porównaniu do sceny z filmu. Zmian jest zresztą więcej, ale o tym czytelnicy powinni przekonać się sami.
Film:Dragon Ball Super: Super Hero
premiera: 2022premiera PL: 2022animacjasci-fiakcjaanime
Dragon Ball Super: Super Hero to kolejny film anime będący częścią słynnej marki stworzonej przez Akirę Toriyamę. Skupi się on na przygodach Son Goku, potężnego wojownika z rasy Saiyan, oraz jego towarzyszy, którzy muszą zmierzyć się ze złem. Dragon Ball Super: Super Hero to 21. film anime osadzony w słynnym uniwersum Dragon Ball. Jego scenarzystą jest Akira Toriyama, czyli twórca całej marki. Jego akcja toczy się po wydarzeniach znanych z Dragon Ball Super: Broly. Historia opowiadana w produkcji skupia się na Son Goku, potężnym wojowniku z rasy Saiyan, oraz jego towarzyszach. Tym razem muszą oni stawić czoła prawdziwym super złoczyńcom