Dandadan wprowadziło najbardziej irytującą postać i fani szaleją na jej punkcie. Muszą jednak przygotować się na to, co ma dla niej nadejść
Dandadan lubi łamać schematy i nie inaczej postępuje w przypadku nowej postaci, która zadebiutowała w anime. Fani jednak nie potrafią znienawidzić irytującego bohatera, który wprowadza nową dawkę humoru.

Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z anime Dandadan.
Nowym przebojowym shonenem zdecydowanie jest Dandadan, ekranizacja mangi Yukinobu Tatsu, dostępna na Netfliksie. Szalone anime, pełne odważnych i kontrowersyjnych pomysłów, przyciągnęło uwagę widowni, która chętnie śledzi przygody Momo i Okaruna. I choć wszystko zaczęło się od tej dwójki, ich paczka pomału się powiększa. Najpierw dołączyła do nich Aira, a teraz pojawił się Jiji.
Wydawało się, że nowy bohater będzie rywalem Okaruna. Przystojny, wysportowany – pozornie miał wszystko, aby stać się „zagrożeniem” dla głównego bohatera, szczególnie, gdyby Tatsu podążył za typowym schematem i z młodego sportowca zrobił stereotypowego atletę pozującego na ideał. Tak się jednak nie stało. Dandadan po raz kolejny wyłamuje się ze schematów, Jijiego czyniąc jedną z bardziej dziwacznych postaci w serii.
Bohater uchodzi za jedną z najbardziej irytujących postaci i o to w nim chodzi, stworzono go po to, aby wzbudzał zażenowanie, zachowując się i mówiąc w przesadzony, teatralny sposób. Jiji jest w siebie zapatrzony do tego stopnia, że nie przyjmuje do wiadomości tego, że ktoś mógłby go nie lubić. W dodatku nie potrafi usiedzieć na miejscu, cały czas porusza się robiąc to w, oczywiście, najdziwniejszy możliwy sposób – jego ruchy przypominają połączenie tańca z popularnymi popkulturze gestami.

Poza tym jest on przeszkodą w relacji Momo i Okaruna, a te, jak wiadomo, potrafią być niezwykle irytujące dla fanów par. Jiji zjawia się w najmniej odpowiednim momencie, stając się nową barierą między dwójką głównych bohaterów akurat w chwili, w której Okarun wreszcie zaczął czuć się bardziej komfortowo w towarzystwie Momo, przed którą był gotów otworzyć się bardziej. Jiji jednak przeszkodził im w tym.
Ale choć Jiji ewidentnie został stworzony po to, żeby irytować, fani nie są w stanie go znienawidzić. Nowy bohater bawi ich i chcą go oglądać więcej, na co na pewno będą mogli liczyć w drugim sezonie Dandadan.
Jiji w końcu się pojawił. Przykro mi, ale nigdy go nie znienawidzę, jest po prostu zbyt zabawny. On naprawdę po prostu jest sobą i nie dba o to, co ktoś myśli, to jest mój mistrz – Picsking2.
Mówiłem wam, że nie da się nienawidzić Jijiego – ParkerGailor13.
Uwielbiam go, jest taki zabawny. Już nigdy nie znienawidzę ani jego, ani Airy – thetamay_0.
Uwielbiam Jijiego. To fajny, wysportowany, atrakcyjny facet, który okazuje się sympatycznym, uprzejmym i miłym głuptasem – Savanime19.
Uwielbiam gościa. Jest irytujący, ale nie mogę go znienawidzić. Naprawdę, jest super i bardzo zabawny – HamletJon68997.
Fani powinni przygotować się na to, co ma nadejść dla Jijiego
Uwaga! Spoilery z mangi Dandadan, dotyczące przyszłych epizodów anime.
Wkrótce bohater stanie się silnym atutem drużyny, jednakże nim do tego dojdzie, Dandadan będzie musiało jeszcze bardziej skłonić się ku horrorowi w wątku Przeklętego domu, którego początki ujrzymy w finale pierwszego sezonu, a rozwinięty zostanie w drugim. Jijiego od tego momentu czeka trudna przeprawa, podczas której będzie zmagać się z opętaniem przez Evil Eye. Ducha, któremu będzie zawdzięczał swoje moce, ale który jednocześnie będzie niczym przekleństwo, mimo że Jiji mu współczuje i ufa pomimo oczywistych przeciwności. Jiji nie będzie w stanie kontrolować destrukcyjnego Evil Eye, który uczyni jego życie piekłem.

Moce Evil Eye uczynią z niego jednak jedną z najsilniejszych postaci w Dandadan. Warto więc przyjrzeć się rozwojowi nowego bohatera.
- Manga i anime
Komentarze czytelników
Inupi Junior
Ale tu nie chodzi o siłę tylko Bakugo jest na 15 miejscu ponieważ jego postawa jest kijowa