Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Opinia Czy Forza Horizon 6 tchnie świeżość w serię? Japonia i nowe mechaniki dają nadzieję na najlepszą odsłonę

MMO
26.09.2025 13:46
1
GreedFire
40
Pretorianin

A pelny obrót kierownicy będzie? Czy już tak amebsko że niedługo w drugą stronę zacznie się kręcić?

26.09.2025 15:11
Draugnimir
1.1
Draugnimir
147
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Dobre pytanie. Po The Crew: Motorfest i TDU: Solar Crown też już nie mogę patrzeć na te 90-stopniowe obroty w FH5 :)

26.09.2025 13:47
Orzołek
2
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Orzołek
152
Haters gonna hate

Oby poprawili ten system progresji, bo to największa wada FH. Grałem od 3 wzwyż i każda mnie dość szybko znużyła właśnie poprzez brak odpowiedniego poczucia progresji. A możliwość wylosowania superauta po każdym wyścigu to już w ogóle porażka. Brakuje takiego połączenia z wybranym/kupionym autem jakie się ma w wielu innych wyścigowych grach

26.09.2025 15:08
raziel88ck
2.1
raziel88ck
213
Reaver is the Key!

Jedynka pod tym względem gniecie wszystkie kolejne odsłony.

27.09.2025 09:29
Mutant z Krainy OZ
2.2
Mutant z Krainy OZ
266
Farben

To piaskownica a nie gra od zera do bohatera. Wszystkie inne scgialki oferuja ten system, gdzie trzeba na poczatku jezdzic gruzem, dla mnie w forzie to jest fajne, ze mozesz od razu smigac ferrari. Od tego sa kategorie wyscigow, by wymusic na graczu posiadanie slabszych samochodow.

26.09.2025 13:54
😂
3
odpowiedz
8 odpowiedzi
BlackTone
45
Generał

Ahh..Ta FH5 okrzyknięta na premiere najlepszą gra z serii z ocenami rzędu 9/10 i 10/10 żeby potem się okazała jedną z najgorszych gier z pod szyldu Horizon. I jak to się stało że sam autor tego newsa dał FH5 9/10 żeby teraz narzekać na jej słabości?

post wyedytowany przez BlackTone 2025-09-26 13:56:48
26.09.2025 15:07
Draugnimir
😉
3.1
Draugnimir
147
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Jak to się stało, że w tekście nigdzie nie napisałem, że to jest słaba gra? Zasługuje na 9/10, a roztrząsam problemy, bez których mogłaby mieć potencjalnie jeszcze wyższą ocenę :)

26.09.2025 16:12
3.2
BlackTone
45
Generał

Wyższą ocenę? 11/10? Bo po 9/10 to ciężko żeby ocena była o wiele lepsza. A to jest dobra gra jeśli ma, słabą mapę, nieciekawą progresje, marny tuning wizualny? Bo z tych argumentów to gra wygląda na bardziej 7/10 a nie 9/10 ale wiadomo że żaden recenzent nie przyzna się do winy i uzna że jednak to nie jest taka fajna gra jak się wydawało

post wyedytowany przez BlackTone 2025-09-26 16:12:46
26.09.2025 16:59
Draugnimir
😂
3.3
Draugnimir
147
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

A kto powiedział, że ocena miałaby się stać o wiele lepsza? Pół oczka w górę to już byłby znaczący awans w tej sytuacji :)

wiadomo że żaden recenzent nie przyzna się do winy
Iks de.

post wyedytowany przez Draugnimir 2025-09-26 17:00:53
26.09.2025 17:03
MilornDiester
3.4
MilornDiester
48
Generał

A to akurat powszechne zjawisko.

Na premierę kiedy buzują emocje, gra zachwyca nową grafiką i ogólnym efektem nowości a fani tylko czekają na paliwo którym jeszcze podkręcą swój hype, daje się wysokie noty a na wady przymyka się oko.

A potem dziwnym trafem mija kilka lat, emocje opadają, sami gracze zaczynają gry próbować i dzielą się komentarzami, pojawiają się kolejne perspektywy... I nagle jakoś tak wszyscy przechodzą do etapu gdzie "wszyscy wiedzą", że gra jest raczej średnia lub co najwyżej dobra...

Tak było z BF2042, który w recenzji był opisywany jako obarczona wadami ale za to udana część serii (dla każdego coś battlefieldowego) by potem milcząco przejść do traktowania jej jako niewypału i porażki DICE. Tak było z DA Inkwizycją, która na premierę dostała 9.5/10 i mnóstwo zachwytów po to by później przejść do historii jako przykład gry przeciągniętej i przeladowanej fetchquestami. Tak samo było z każdą gra Piranhy od Risena 2, gdzie recenzenci starali się jak mogli by powiedzieć, że teraz to już na pewno wraca stary dobry Gothic a potem przy kolejnych częściach mówić, że od lat nie udało im się odtworzyć magii ich największych sukcesów. O "znowu to zrobili!" już nawet nie wspominam bo to recenzja-symbol.

I żeby nie było - nie chodzi mi tu konkretnie o recenzję Forzy, ani nawet o GOLa jako całość, ale o pewien szerszy trend w branży, gdzie przy wielu grach (zwłaszcza tych, które mają już grono swoich fanów) otrzymujemy na premierę mnóstwo pisanych w ekscytacji tekstów o tym jak to gra jest super, jak to na błędy można przymknąć oko i w ogóle nic tylko grać...

...Po czym emocje opadają i nagle z perspektywy czasu okazuje się, że ta gra to ma właściwie mnóstwo wad i to je przede wszystkim pamiętamy.

Nie wiem czemu tak jest dokładnie i nie chcę snuć teorii o opłaconych recenzentach. Bardziej bym się skłaniał do tego, że recenzje aby się klikały muszą wzbudzać jakieś emocje. Spokojne wyliczanie błędów i konkluzja, że gra jest w sumie ok. ale nic specjalnego raczej nie wzbudziłyby tych emocji wśród graczy, którzy właśnie szykują się do wydania na nią pieniędzy i może są fanami serii. Z kolei nie można też każdej gry oceniać skrajnie negatywnie. Idealnym rozwiązaniem jest więc pisanie takiej recenzji, która choć wspomina o błędach to jednak utrzymana jest w tonie pozytywnego hypu, który budzi emocje bo mówi że warto na grę czekać.

26.09.2025 17:09
3.5
BlackTone
45
Generał

Czyli naprawa głównych bolączek poprzedniczki zasługuje na 0.5 punktu więcej? Ta recenzja to jedne wielkie iks de, jeśli gra jest gorsza od FH4, FH3, FH2 a dostaje lepszą ocenę, trudno się przyznać że się napaliło na grę na premiere i wystawiło się jej 9/10, ale to trochę wstyd po latach wypominać jej tyle błędów jeśli się wcześniej jej dało niemal perfekcyjny score

post wyedytowany przez BlackTone 2025-09-26 17:14:24
26.09.2025 18:19
DM
3.6
DM
228
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Na premierę kiedy buzują emocje, gra zachwyca nową grafiką i ogólnym efektem nowości a fani tylko czekają na paliwo którym jeszcze podkręcą swój hype, daje się wysokie noty a na wady przymyka się oko.
A potem dziwnym trafem mija kilka lat, emocje opadają, sami gracze zaczynają gry próbować i dzielą się komentarzami, pojawiają się kolejne perspektywy... I nagle jakoś tak wszyscy przechodzą do etapu gdzie "wszyscy wiedzą", że gra jest raczej średnia lub co najwyżej dobra...

No to chyba logiczne, że grę ocenia się "tu i teraz", na obecną chwilę. Recenzja to nie jest próba wróżenia, jak się będzie w to grało za 5 lat, to byłby totalny absurd. A gry jak wszystko - nudzą się, starzeją się. Jedne szybciej, bardziej, inne wolniej, mniej - nie da się tego przewidzieć, dlatego nikt poważny nie bawi się we wróżbitę.

26.09.2025 18:50
MilornDiester
3.7
MilornDiester
48
Generał

DM

Z tym, że czym innym jest ocenianie gry "tu i teraz" a czym innym ocenianie pod wpływem chwilowych emocji.

Po pierwsze dlatego, że ktoś kto czyta recenzję niekoniecznie musi to robić w środku marketingowej gorączki, ale np. rok czy dwa po premierze i wtedy dobrze by było żeby recenzja wciąż jeszcze była do czegoś przydatna.

Po drugie dlatego, że recenzje w przeciwieństwie do marketingu powinny raczej emocje studzić niż je rozpalać. W świecie, w którym budżet na marketing przekracza nieraz budżet samej gry, na wartości zyskuję te teksty, które skupiają się na ocenianym produkcie a nie na emocjach wokół.

Zresztą, problem na który zwracałem uwagę nie dotyczył nawet tego, że recenzje gier na premierę są nietrafione (to jest osobny temat) ale na fakcie milczącego przechodzenia od trywializowania wad do uznawania ich za kluczowe.

Możemy się zgodzić, że niemożliwym jest wychwycić wszystko na premierę i przewidzieć jak dana gra zostanie zapamiętana, ale jeśli na premierę są same zachwyty a po kilku latach okazuje się, że "wszyscy wiedzą" że produkt X miał bardzo słaby element Y i jest to wszędzie wypominane to jest to trochę dziwne. Przydałby się przynajmniej jakiś tekst czy jakiekolwiek uzasadnienie zmiany opinii a nie po prostu włączenie się w chór najgłośniejszej krytyki.

Inna sprawa, że recenzent, który jest w stanie oddzielić chwilowe emocje od faktycznej jakości produktu jest po prostu lepszy w swoim rzemiośle od tego, który ulega chwili i pisze to co nakręceni marketingiem gracze i mający w tym swój interes wydawcy chcą usłyszeć. Bo co ludziom po recenzjach, które rezonują premierowy marketing a nie odbijają rzeczywistych wrażeń ludzi, którzy potem w te gry grają?

Grę można oceniać "tu i teraz" ale pod warunkiem, że ocenia się grę a nie towarzyszące jej "tu i teraz" emocje. Czym innym są newsy opisujące bieżące wydarzenia, w których można uwzględniać to co się dzieje w danym momencie, a czym innym recenzja, która odnosi się do konkretnego produktu a nie atmosfery wokół niego.

Dla przykładu - jeśli miałbym ocenić emocje towarzyszące graniu w CP77 na premierę i obecnie to zdecydowanie wyżej oceniłbym te pierwsze (jedyny w życiu preorder, czekanie do 2:00 w nocy na premierę, siedzenie nad wyczekaną grą do rana, wszystkie zwiastuny i dyskusje, które temu towarzyszyły...) ale oceniając sam produkt, nie da się ukryć że dzisiejszy CP77 jest grą niezaprzeczalnie lepszą od tego jaki dostaliśmy na premierę. A moim skromnym zdaniem recenzent powinien skupić się na produkcie a nie na wtórnej w stosunku do niego atmosferze. Im bardziej ktoś umie jedno od drugiego oddzielić tym lepszy jest w te klocki.

27.09.2025 02:03
Draugnimir
3.8
Draugnimir
147
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Ta recenzja to jedne wielkie iks de, jeśli gra jest gorsza od FH4, FH3, FH2 a dostaje lepszą ocenę, trudno się przyznać że się napaliło na grę na premiere i wystawiło się jej 9/10, ale to trochę wstyd po latach wypominać jej tyle błędów jeśli się wcześniej jej dało niemal perfekcyjny score
Iks de to jest ta rozmowa. Wmawiasz mi jakieś swoje projekcje, a ja marnuję czas, żeby je prostować - Bóg wie po co.
Powiedziałem gdzieś, że FH5 jest gorsza niż poprzednie części? Spędziłem w tej grze ponad 900 bardzo przyjemnych godzin, ale widzę w niej rzeczy, które dałoby się zrobić lepiej. Tyle.

post wyedytowany przez Draugnimir 2025-09-27 02:08:50
26.09.2025 15:31
4
1
odpowiedz
1 odpowiedź
sp4wnersiak
23
Centurion

Tak się wszyscy Podniecacie, a to kolejne kopiuj/wklej + nowa mapa. Do tego założę się, że w 6 części drift będzie tematem przewodnim, a masa graczy nienawidzi driftu. Do tego znowu badziewne losowania nikomu niepotrzebnych ciuszków, najlepsze auta dostępne praktycznie kilka godzin po rozpoczęciu gry i zero funu. 5 jest słaba, bez nowych mechanik, zmienionej rozgrywki itd. na pewno tego nie kupię.

26.09.2025 15:39
DM
4.1
2
DM
228
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Weź pod uwagę, że Forza Horizon to z założenia gra skierowana do zupełnie innego odbiorcy niż internetowi komentatorzy i hardcorowi fani wyścigów - do znacznie młodszego, co dobitnie pokazała druga odsłona. 8-10 latkowie uwielbiają, gdy dostają od razu super furę, gdy przejście wyścigu udaje się szybko, a nie powoduje frustracje.

Oczywiście ideałem byłoby, gdyby twórcy pogodzili oczekiwania wielu grup graczy, ale czasem jest to trudne, czasem po prostu nie chcą, bo ich docelowa grupa i tak grę kupi, a narażenie się im jakimiś poprawkami może się po prostu nie opłacać.

26.09.2025 16:00
kęsik
📄
5
odpowiedz
kęsik
165
Legend

Aby tchnąć świeżość w serię to trzeba byłoby całą formułę zmienić. Bo formuła samochodowego MMO dla niedzielnych graczy jest największym problemem. Zero progresji, zero klimatu, zero jakieś większej motywacji do grania czy radości z gry. To jest gra w którą można grać aż się człowiek nie zanudzi na śmierć. A tak nie powinno być. Skala upadku gier wyścigowych jest naprawdę olbrzymia jeżeli Forza Horizon to jest najlepsze co ma ten gatunek do zaoferowania.

post wyedytowany przez kęsik 2025-09-26 16:03:17
26.09.2025 16:34
Forkos
6
odpowiedz
Forkos
22
Legionista

Mam nadzieję, że oprócz poprawionej progresji, to i tuning znacznie poprawią, dodając chociażby możliwość montażu neonów, jak to było w NFS czy the crew

26.09.2025 20:58
Szlugi12
7
odpowiedz
Szlugi12
124
BABYMETAL

Sama ''Japonia'' może nie wystarczyć, ale jestem ciekaw co z tego wyjdzie, bo zawsze nocne wyścigi, jasne neony i kolory w japońskim mieście robiły niesamowity klimat w wyścigach, tylko wlasnie zeby sie ograniczyli z tymi superlosowaniami i autami za darmo, też bardziej mi się widzi progress od zera do bohatera, jak to miało miejsce np. w Need for Speedach.

26.09.2025 23:08
👎
8
odpowiedz
Gustavd2581114
0
Legionista

Gówno prawda nic się nie zmieni

26.09.2025 23:09
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Gustavd2581114
0
Legionista

Powinni zrobić Chiny Japonia już jest w tdu solar crown gra do dupy jak każdy symulator i rajdowki

27.09.2025 02:05
Draugnimir
9.1
2
Draugnimir
147
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Japonia już jest w tdu solar crown
Bądź Pan łaskaw doinformować się. I nabrać trochę ogłady.

27.09.2025 01:20
👍
10
odpowiedz
Kryspa102
13
Chorąży

Zgadzam się z artykułem.

Przede wszystkim prócz samej progresji, jakiegoś urozmaicenia, np. zorganizowania w grze jakichś celów, wypuszczania z czasem na mapie co raz więcej schematów wyścigów przez twórców lub miejsc na plac zabaw.

Czy nawet zrobienia czegoś co sprawi że nabyte samochody będziesz mógł do czegoś wykorzystać i się nimi cieszyć niż tylko je odblokowywać i oglądać w garażu mając ich za dużo...

Powinno się zadbać o to by inaczej też działał tuning osiągów czy chociażby podział samochodów na klasy czy kategorie aut czy też nadwozia. Bo z tym systemem było albo dużo błędów albo problemów które nie ułatwiały gry. Zresztą jak miało się z 1000 samochodów w garażu to też powodowało to szereg problemów i tutaj właśnie za sprawą progresu to trzeba poprawić bo się ma tych aut za dużo.

Jednak przede wszystkim powinno się zrobić taki system osiągów czy ulepszania aut by działało to w możliwie jak najprostszy sposób. Rozumiem przywiązanie ludzi do bawienia się suwakami by pracować nad swoją konstrukcją pod drift czy zrobienia auta które będzie konkurencyjne, lecz problemów jest tu kilka:

1. System tuningu i ulepszania wozów powinien być uproszczony i funkcjonować jak chociażby we wspomnianym The Crew czy NFSach czyli: Kiedy będziesz tuningować samochód powinieneś móc mieć możliwość ulepszyć każdy możliwy samochód tak by ten lepiej się prowadził. Nie chcę więcej komplikacji związanych z wagą auta czy przeniesieniem masy. Chciałbym by każde auto które będziesz chciał stuningować miało jakąś poprawę i się jakoś prowadziło. Nawet jeśli opcje tuningu gra miałaby sama z siebie ustawiać by zoptymalizować auto pod kątem skrzyni biegów, zakrętów czyli np. kąta skrętu czy przyczepności mechanicznej choć wolałbym by po prostu by gra dodawała przyspieszenie, prędkość i prowadzenie a już od samego rodzaju samochodu, klasy czy wagi zależałoby to jak by się ono prowadziło.

Bo najbardziej irytujące jest kiedy masz ochotę by samochód jakoś wyglądał i nie posiadał brzydkich spoilerów które z kolei poprawiają aerodynamikę, przy czym z kolei w innych autach można tego używać i siedzieć z godzinę w suwakach po czym i tak te samochody nie będą się prowadzić. (Tutaj oczywiście mówię o poszczególnych autach które powinny być dobre a nie są lub ulepszenia po prostu nic nowego do nich nie wnoszą) No bo to jest dziwne że kiedy chcę zrobić Subaru pod rajdy i mieć oryginalny spoiler to z kolei jakiś Hot Wheels cię zje na śniadanie ;)

2. Skoro już mowa o powyższym... Powinno się ograniczyć swapy i robienie z aut typowo z niskim podwoziem czy bardziej pod tory lub gymkhanę auta które nagle mogą jeździć w terenie np. takie Porsche 911 GT1.

W sensie ok niech sobie te parę aut pokroju Lamborghini i jeździ.. ale niech chociaż jest to jakiś model w wersji off roadowej a przede wszystkim Osobna klasa pod Crossy i Rajdy przełajowe i że ulepszy te auta do jakiejś maksymalnej wartości a nawet je zbalansuje do podobnych osiągów, bo z kolei bierzesz sobie auto czysto rajdowe czy terenowe po czym jest gorsze od jakiegoś byle czego z torów i reszty. A powinno być tak że robisz sobie np. 2 rajdówki i są one balansowane pod tą klasę albo pod tą samą ilość pkt "Overall" podobnie jak w The Crew Motorfest chociażby. Fakt że tam z kolei brakuje balansu i nowsza rajdówka potrafi być wolniejsza od starej co jest bez sensu, ale w Forzie jest to nawet bardziej uwidocznione że auto uliczne w ogóle potrafi być lepsze od rajdówki.

3. Ulepszenia automatyczne powinno być podzielone na:

-Ulepszenie pod drogi asfaltowe + wybór do jakiej klasy (na tyle ile pozwala samochód)
-Ulepszenie pod Cross + klasy (uwzględnia założenie opon rajdowych)
-Ulepszenie pod Rajdy Przełajowe (uwzględnia założenie opon Terenowych)
-Ulepszenie pod plac zabaw (ogólnie daje najbardziej optymalne ustawienia i opony pod tego typu zabawę + dla każdego auta jest to samo dostępne aby wyrównać poziom)

4. Tak jak wspomniałem ewentualnie powinien być do tego jakiś chociaż minimalny czynnik "Balance of Performance" lub aby te auta miały jakieś adekwatne dla siebie klasy w których faktycznie by były dobrze zoptymalizowane i szybkie. No i też aby odpowiednie auta danego segmentu znajdowały się w odpowiednich dla nich kategoriach i były pod te auta wyścigi, bo później twórcy tego nie pilnowali i auto danego segmentu dali do klasy w której nie pasuje, albo brakowało wyścigów czy z kolei na odwrót "samochodów" aby mogło ze sobą więcej tych pojazdów rywalizować na zawodach pod tą daną kategorie.

I już na koniec: Problem w Forzie wynikał z progresowania, braku balansu czy nieco prostszego podejścia. Uważam że zwłaszcza od Horizon 4 a może i już nawet wcześniej komplikowało się niektóre rzeczy zamiast je uprościć + ma się w tej grze później za dużo uzbieranych rzeczy.

Głupie jest to że robisz automatyczne ulepszenie jako coś ogólnego a nie pod dany rodzaj wyścigów. Przygotuje ci samochód z oponami zimowymi czy rajdowymi, kiedy te nie są potrzebne a z kolei np. Opony zimowe były dostępne choć Meksyk turbo zimy poza strefą na wulkanie nie posiadał. Jest dużo takich niezrozumiałych dla mnie pierdółek. Tak samo samochody, niektóre z nich choć powinny być niezłe to nie prowadziły się za wybitnie i ciężko było nawet po ulepszeniach cokolwiek z nich zrobić bo wydawały się mieć coś schrzanione już po samym "designie" osiągów. Nie mówię już wstępnie o fizyce, bo ta była w porządku i samochody typowo wyścigowe czy z dużym aero było czuć że ta fizyka działa i miała swój cel, tak samo auta nie driftowały i nie miały uślizgów tak często jak bywało to w Forzie Horizon 4.

Niech zrobią progresje typu, zacznij od początku, kup swój pierwszy samochód, wszystko jak się to mówi step by step, i prosty system tuningu gdzie każdy samochód się prowadzi w prowadzeniu i nie będzie go trzeba szpecić jakimiś zbędnymi częściami aero pokroju "nielicencjonowanych ławeczek na tył samochodu"

Suwaki i dostosowanie? Minimalne. Niech ktoś ma możliwość włączenia tryb driftu, jakieś 5-10 suwaków o bardzo prostych opcjach jak np. w takim starym NFS Most Wanted czy Underground

Aerodynamika + -
Turbo + -
Skrzynia: Dłuższa - Krótsza
Drift? Pod określonymi warunkami, np. dane części czy pakiet do kupna z osobna. Może też istnieć równie dobrze opcja "ulepsz automatycznie pod drift i klasa"

No i nie nastawiać się by robić to pod gamepassowców i rozdawać rzeczy na prawo i lewo, nawet w edycjach specjalnych czy pod TikTokerów, YouTuberów i tzw. Content Creatorów by ci ciągle mieli Meta auta i robili za influencerów od gry. Horizon powinno też gameplayowo poza klimatem być dla kogoś kto siądzie w Sobotę i Niedziele, i jeśli jest szybki, ogarnąć sobie szybko auto i automatyczny tuning i się przejechać. Bo mówię wg. mnie czego dużo brakuje w dzisiejszych gierkach to trochę prostoty ale i też wyzwania wziętego z samych wyścigów, zadań osiągnięć. Takie rzeczy jak tuning powinno zejść na dalszy plan, bo ostatecznie i tak wypadałoby jeździć i wybrać się tymi autami na zawody i czerpać z tego frajdę.

Ogarną takie aspekty, więcej zawodów i trybów. Połączą to ze świetną mapą i wtedy to będzie mieć sens. Bo akurat w to że zrobią dobrą mapę jestem w stanie mocno uwierzyć. Tak samo np. widząc górę Fuji w tle... Jeśli znalazł by się Tor Wyścigowy Fuji Speedway to równie dobrze mogliby dodać szkołę jazdy, zadania pod licencje, uczenie się jazdy autem, linii wyścigowych asyst i jej braku. Więc tylko jak rozwiążą bolączki i coś w rodzaju takich rzeczy się znajdzie to szczerze mówiąc potencjał to będzie mieć ogromny :)

post wyedytowany przez Kryspa102 2025-09-27 01:21:19
27.09.2025 08:22
11
odpowiedz
LukaszRei
67
Pretorianin

Nowa mapa to chyba aż nadto by zadowolić graczy Horizona.
Mogli by tylko zmienić cyferkę w nazwie a i tak znowu wpadło by mnóstwo 9 i 10 w ocenach.

27.09.2025 14:25
baltazar1908
12
odpowiedz
baltazar1908
40
Generał

Pismaki odpowiednio zareklamują publika podłapie i pójdzie, jak się nie uda to później powyżej wspomniani reklamodawcy rozłożą bezradnie ręce i cóż trudno, a kasa poleci i tak bo czytelnicy dali się nabić po raz wtóry w butelkę.

27.09.2025 16:21
13
odpowiedz
noobmer
58
Generał

Żeby zmienić coś w tej serii musieliby albo zrobić totalny restart albo stworzyć singlowego spinoffa gdzie system progresii czy tam od zera do bohatera miało by sens i w ogóle możliwość implementacji. Ewentualnie oddzielny tryb "single" i multi jak dotychczas ale czy to zrobią i czy da sie to zrobić z sensem? Nie wiem, wszystkie dotychczasowe części mi sie mimo wszystko podobały ale czy przełknę 4 raz to samo? Też nie wiem.

Opinia Czy Forza Horizon 6 tchnie świeżość w serię? Japonia i nowe mechaniki dają nadzieję na najlepszą odsłonę
MMO