Cyberpunk 2077 - pierwszy polski gameplay i rozmowy z obsadą na streamie FYNG!
Wiedźmin to była inna para kaloszy, bo tam klimat opowieści o wiele lepiej "grał" z polską wersją językową.
Tutaj jednak angielski brzmi naturalnie i o wiele bardziej pasuje do CP2077 niż polski dubbing.
Ja biorę eng + napisy.
Dokładnie Cyberpunk to eng + napisy. Polski dubbing nie pasuje, to tak jakby zrobić dubing PL do Red Dead Redemption 2. Zabija to klimat.
Mulowate sterowanie ? jakoś takich cudów nie doświadczyłem. Dubbing PL w klimacie westernu ? Tragedia i ból dla uszu.
A ja tam będę korzystał z polskiego dubbingu, mało gier daje taką opcję, to warto skorzystać. Po za tym mamy tam rok 2077, i zakładam że jest taki wszczep który powoduje że słyszę przetłumaczoną wersję na polski. A mój V będzie typowym Polakiem :D
Jak to jest, że przy każdej grze CD-Projektu przed premierą są takie narzekania na dubbing? Na wiedźmina 3 też narzekano, a finalnie wyszło co najmniej wyśmienicie.
Może po prostu CDPR nie lubi GOLa, skoro daje mi fragmenty z błędami w dubbingu, czy generalnie gorsze jego fragmenty? A może po prostu próbują obniżać oczekiwania? :)
Może po prostu CDPR nie lubi GOLa, skoro daje mi fragmenty z błędami w dubbingu, czy generalnie gorsze jego fragmenty? A może po prostu próbują obniżać oczekiwania? :)
Gdzie były błędy w dubbingu? I co ma gol do tego jak to jest materiał przygotowany na PGA, które zostało odwołane przez koronawirusa? Narzekania były zawsze i zawsze kończyły się wraz z premierą gry. Na wiedźmina 3 też leciały hejty i co? Forumowicze bawią się w znawców dubbingowych po zapoznaniu się z raptem paru minutowym materiałem...
Mi dubbing w Cyberpunku 2077 póki co się podoba. Brzmi naturalnie tak jak w Wiedźminie 3. Mega jestem zaskoczony głosem męskiego V.
Nie wiem, co ma do tego Wiedźmin 3 i hejty kogoś tam, kiedy mówimy o zaprezentowanym materiale zupełnie innej gry wiele lat później. To nie argument.
A mi się ten dubbing kompletnie nie podoba. Nie brzmi naturalnie, jest absurdalnie sztuczny i słychać w głosach... aktorów. Nie postaci, nie słyszysz Dextera, tylko dżentelmena albo wujka dobra rada. I tak przez cały materiał. Dialogi są czytane, grzeczne, bez werwy, bez charakteryzacji. Są bo są. W Wiedźminie tak nie było, nawet na materiałach promocyjnych. Porównałbym ten dubbing w CP do audiobooka.
Tym bardziej, dziwi mnie, że puścili taki materiał jako promocję gry. A błędy? W sumie złapałem jeden, nie chciało mi się dalej szukać. Ot, powiem, że odmiana słowa walizka chyba brzmi nieco inaczej.
Że co ? W Wieśkach dubbing był znakomity i tam pasował do opowieści, tutaj on jednak po prostu nie pasuje.
Mamy jakiś set osadzony w przyszłości, futurystyczne miasta, zachodnio brzmiące nazwy, jeden wielki mix kulturalny i językowy, latynosi, azjaci itd. i wszyscy mówią po polsku ? :)
Mamy jakiś set osadzony w przyszłości, futurystyczne miasta, zachodnio brzmiące nazwy, jeden wielki mix kulturalny i językowy, latynosi, azjaci itd. i wszyscy mówią po polsku ? :)
A świat wiedźmina dzieje się w Polsce? Nie. W każdej książce przetłumaczonej na j. polski też wszyscy mówią po polsku i jaki jest w tym problem? W Anime wszyscy mówią po japońsku i bez względu na to gdzie dzieje się akcja i też nikomu to nie przeszkadza.
Nie wiem, co ma do tego Wiedźmin 3 i hejty kogoś tam, kiedy mówimy o zaprezentowanym materiale zupełnie innej gry wiele lat później. To nie argument.
A to ma to do siebie, że ludzie i tak będą narzekać zanim się jeszcze zapoznają z pełną zawartością.
Wydaje mi się, że główną rolę mimo wszystko przejmie Johny Silverhand, a nie V :)
Skiba z BigCyca na grubego, czarnego. W końcu fajnie w Makumbie naśladował :)
Według mnie jest okej. Bym mógł się nieco doczepić, ale to już na siłę raczej.
Jaram się niczym laptopy do gier w wyobraźni Padzislawa!
PS zaginam czasoprzestrzeń, znalazłem się pod Alexem mimo że napisałem wiadomość 34 minuty wcześniej.
PS2 jeszcze ciekawsze jest to, że na głównej liście wątków temat spadł zamiast być na samej górze
A Alex podemna, ale bez obaw. Na kazda rybe przypada wieksza wiec i ja nie jestem na szczycie.
Strasznie plastikowy dubbing bez żadnych emocji taki płaski
Dużo paplaniny, mało szczegółów...
Kiedy usłyszałem dubbing, zwątpiłem czy aby na pewno, kiedykolwiek zagram w CP z innym językiem niż angielski.
Podobno Judy Alvarez to "baba z jajami", ale w głosie (polskim) zupełnie tego nie czuć. Zresztą nie czuć żadnej emocji, cwaniactwa, jakiegoś sarkazmu (ale nie czytanego beznamiętnie z kartki)
I znowu błąd który każdy producent dubbingu do gry zawsze popełnia - brak możliwości zobaczenia sceny którą ma się odegrać, tak aby wczuć się i móc wlać konkretne emocje. Sam odsłuch ang. postaci nic nie daje, bo dopiero wizja może pomóc interpretować emocje które mają miejsce na ekranie. A tutaj się okazuje, że Pani Żmuda-Trzebiatowska dopiero później zobaczyła jak to wygląda po połączeniu, a wcześniej miała tylko do odsłuchu ang. głos postaci.
Nie chodzi oczywiście o "wyciskanie" niczym Łukasz Nowicki grający Sheparda w Mass Effect 2, bo tam to było przeaktorzone. No ale znowu można to zrzucić na karb dostępności tylko audio, a nie wizji/sceny odgrywanej postaci.
Taki przykład na prędko: scenarzysta daje Ci do odegrania zdziwienie postaci bo otworzył drzwi i okazało się, że pojawia się postać nie ta na którą czekał. Można taką scenę odegrać na multum sposobów. Niemniej jak się widzi daną scenę, to można użyć konkretnych emocji widząc jak reaguje postać, tak aby to zdziwienie było jak najbardziej autentycznie zagrane. I wtedy powiedzenie: "co ty tu robisz?" można odegrać w właściwy sposób, a nie sztuczny, bo ma się tylko opis sytuacji i odsłuch.
Wiadomo, że są głosy lepiej i mniej pasujące do postaci, ale te przedstawione na materiale filmowym w konkretnych sytuacjach nie brzmią przekonująco i niezbyt pasują do postaci. Poza tym, wydawało mi się, czy głos V będzie można wybrać? (w sensie różne typy głosu?)
O ile w W3 polski dubbing bardzo mi pasował ze względu na umiejscowienie i klimat gry, to tutaj zupełnie mi nie leży. Także ja wybieram angielskie głosy.
Polski dubbing to kalectwo w tym przypadku. Zero emocji. Tylko i wyłącznie angielska ścieżka dźwiękowa!
Nie jest az tak zle, ale najbardziej od dubbingu odpycha mnie rola Keanu. Nienawidze dubbingowania prawdziwych aktorow(w sensie wystepuje w grze pod swoja geba), a ze znam doskonale jego role i glos to raczej wybiore napisy. Ciekawym zabiegiem moglby byc tu lektor, ale sam nie wiem jakby sie to na dluzsza mete sprawdzilo. Stalker dzieki temu tylko zyskal.
NIestety dla mnie polska wersja będzie zabijała klimat.
Podziękuje.
Przy Wiedźminie było zupełnie odwrotnie , tutaj ang wersja mordowała wręcz klimat .
Fajne te polskie mimiki, taki całkiem angielskie. Swoją drogą jak T-bug wychodzi z pomieszczenia to jest glitch jak wchodzi na ściane, a potem znika, żeby nie było :P już się zaczyna...
Ja jestem trochę rozdarty. Z jednej strony w większości gier preferuję angielski dubbing, a z drugiej gry RPG to wyjątek i w nich wolę grać po polsku (możliwe, że to dzięki Gothicowi). W takim wypadku w ogóle nie przeszkadza mi to, że czarnoskóra postać mówi w naszym języku. Jeszcze będę się nad tym zastanawiał, ale chyba dam szansę naszemu dubbingowi i ewentualnie później zmienię na angielski.
Jest w porządku. Powiedziałbym przeciętny. Ale to jest normalne bo to polskie głosy w amerykańskim świcie. W Wieśku polski brzmiał bardziej naturalnie przez miejsce akcji, klimat bliższy naszemu. Najgorzej jednak brzmieli Jackie (jak z reklamy piwa) i Dex. No ale ciężko dubbingować meksykanina i murzyna polskimi głosami aby to pasowało. Ciężka sprawa. W angielskiej wersji jednak brzmią naturalniej go jeden brzmi jak meksykanin a drugi jak murzyn bo go murzyn dubbinguje. Raczej zagram w angielską wersję. Wiadomo że to był tylko urywek ale niektóre teksty brzmiały dosyć sztucznie.
Chodzą niepotwierdzone plotki, że murzyna będzie jednak dubbingował afroamerykanin ;)
Brzmi dobrze, na kawałku z Dexem wydawało się, że dialogi są strasznie rozciągnięte, ale powód tego jest jasny. Postacie rozmawiają z pracodawcą o interesach. Ten wycinek miał raczej pokazać jak otoczenie i okazja potrafi zmienić wydźwięk i zachowanie. Gameplay z Judy jest przeciwieństwem poprzedniego, luzacka gadka. Po tych fragmentach mogę powiedzieć, że będę grał w pełni po Polsku. Potrafię uszanować to, że CD Projekt zaangażował polskich aktorów i musiał im zapłacić za ten dubbing. Jak część z was dalej będzie tak bez sensu jechała po polskich dubbingach w grach to nastaną czasy, że go nie będzie w naszych głośnych produkcjach. Nie lubisz grać po Polsku to nie graj, a nie podejmujesz decyzję za kogoś innego bo jak można grać z Dexem, który gada po Polsku!
Tragedia. Jak Cyberpunk to tylko Hiszpański dubbing, z Tureckimi napisami. Co do Polskiej wersji jak ktoś zauważył, brak Karolaka jako Janka Srebrnej rąsi to skandal. A tak na serio, jakakolwiek polonizacja gry to opcja nie przymus. Bardzo o to proszę.Zwłaszcza że polscy aktorzy podkładający głos albo nie biorą swojej roboty na poważnie albo są zwyczajnie bez talentu. Rozumiem że nabór osób do dubbingu był w programie mini mini. Głosy są przerysowane, teatralne. Modulowane jakby odbiorcą był przedszkolak.Nie udało im się zachować żadnego kontekstu . Każdy wypowiadane słowo jest niemal identycznym tonem.Czasem brzmi to wręcz rozbrajająco. Główny problem też jest że przenoszą swoje nawyki z małej sceny na mikrofon w studiu. Ekspresyjne użycie głosu w najmniej istotnym nawet dialogu jest. przesadne "rozemocjonowanie" do tego artykulacja. Owe cechy może i sprawdzają się w dubbingach bajek oraz innych animacji, kierowanych przecież głównie do dzieci, przyjęło się bowiem mówić do nich w sposób dźwięczny, wciągający, przykuwający uwagę. Ale nie do gry dla dorosłych gdzie autorzy nie traktują gracza jak debila.
Racja tylko zrób dobry dubbing nie widzac sceny. Naprawdę nie mogli im nagrać gameplayu ? Angielska wersja jest za dobra wiec tam pewnie nagrali a polska potraktowali jako dodatkową czyli "z buta"
W dubbingu gier aktorzy nigdy nie widzą scen, które grają i dotyczy to każdej wersji językowej.
Wszyscy tutaj zapominacie, że to Rpeg i pokazanie aktorowi głosowemu wszystkich scen nie jest możliwe. Zresztą przy grach dubbingujący nigdy nie widzi scen.
Co Wy wszyscy macie z tym Keanu???
Keanu, Keanu, Keanu, Keanu. Może mi to ktoś wyjaśnić?
Aktor jak aktor. Ci ludzie tutaj po prostu mają problem z tym, że „jak można grać z Keanu w Polskim dubbingu".
Dawać lektora. Dubbing niszczy immersję, bo zamiast postaci z gry, widzę znanych mi aktorów. Jak mam dzięki temu wczuć sie w grę? Najbardziej przeszkadzało mi to w Gow 3. Tam nie widziałem Kratosa, tylko Bogusława Lindę. Z kolei napisy odwracają uwagę od sceny. W czasie jazdy samochodem nie da się ich przeczytać, bo albo napisy, albo jazda bez wypadków. Czuć to szczególnie w GTA 4/5 i Mafii 1/Remake. W CP na pewno będzie to samo. Za to lektor od niczego nie odciaga, nadaje filmowości, immersji i wygode grania.
Lekarstwem na twój problem będzie odcięcie się od wszelakich newsów o CP do czasu premiery. Żeby ktoś pokazały tobie sam dubbing nie podając imienia i nazwiska osoby, która go podkłada to gwarantuje, że byś większości tych głosów nie rozpoznał. Z tych bardzo znanych to póki co mamy tylko Żebrowskiego.
Kamila Kulę poznam choćby z NDinZ :] Trzebiatowską tak samo z wielu filmów.
Dobrze, że w innych wersjach językowych są komputerowo generowane głosy, a nie ci cholerni znani aktorzy XDDDDDDDDDDDDDDD
Pokaż mi tą iście znaną obsadę z innego kraju niż Polska i USA xD
Sytuacja jak ktoś by wpierdzielił Dubbing do filmów Tarantino, czyli nigdy tego nie włączę.
Cyberpunk w innym języku niż angielski nie ma zwyczajnie sensu, bo jest tam sporo różnych akcentów i wplecionych słów z innych języków (np Jackie po hiszpańsku), nie da się oddać tego w dubbingu, do tego w tych fragmentach postacie są słabo dobrane. Nie pasuje zwłaszcza V który brzmi jakby był wiecznie zmęczony i mu sie nie chciało, tak samo Dex nie brzmi jak typowy, gruby murzyn.
Wiedźmin po polsku jak najbardziej na tak, ale Cyberpunk już nie
I jak zawsze dzieci narzekające na dubbing pod tego typu materiałem.
i dzieci narzekające na dzieci narzekające...
(for i==0;i>=n;i++) "narzekaj na dzieci"
Przemyśl kwestię potomstwa. ;]
Panie, nie strasz Pan tak. Jak będę chciał pasożyta to łyknę tasiemca, a nie dziecko od razu ;p
Polski dubbing to jakoś ostatnia rzecz która mnie w tej produkcji interesuje gdyż zawsze gram z napisami najgorsze jest to że im dłużej na tą grę czekam im więcej materiałów przeglądam tym mniej mi się ona podoba i żeby nie okazała się że będzie to co najwyżej przereklamowany dobry przeciętniak
ps. gdzie niby ten gejplej?
Nie no, profeska pełną gębą - miał być stream o polskim dubbingu, a prowadzący przez cały czas pieją z zachwytu nad angielskim dubbingiem. Położyliście, Panowie, cały wywiad od początku do końca. Oglądanie tego nie było dużą przyjemnością.
Gdzie można obejrzeć tem ganplay? Bo tu oglądałem ponad połowę filmu(właściwie to przewinąłem większość bo nie chciało mi się słuchać tych rozmów) i nie ma :(
Osobiście dla mnie takie wrażenie 'infantylności'. pewnie wybiorę wersję en z napisami. Ale to chyba kwestia wieku. zapewne kilka lat temu lepiej bym to odebrał, teraz en wydaje mi się dojrzalsza
Ja naprawdę chciałbym świetnego dubbingu i liczyłem na taki, byłem nawet pewien, że CDPR nie da d... Ale możliwe, że jednak dał.
Na razie mam wrażenie, że Infinite Warfare było lepiej zdubbingowane niż CP2077.
Chociaż przeglądam teraz angielskie gameplaye i stwierdzam, że tak V jak i Marta brzmią po polsku bardzo dobrze, co więcej, podobnie jak angielscy aktorzy.
Jackie i Dex to już jednak nie to, i nie chodzi nawet o barwę czy akcent tylko emocje. Nie żeby w angielskiej wersji z nimi przesadzano,ale jest jednak bardziej wyraziście.
Wszystko to nie znaczy, że będę grał po angielsku. W takich grach wolę unikać czytania choćby częściowo napisów. A mój angielski nie jest perfekcyjny na tyle, by wszystko wyłapać ze słuchu czy w ogóle zrozumieć.
Chociaż niektóre dobrane głosy w angielskiej wersji faktycznie brzmią lepiej od tych polskich, to nietrudno zauważyć, że dialogi były pisane w naszym rodzimym języku. I tak też zagram - po polsku. Zdecydowanie wolę też większe zróżnicowanie w wulgaryzmach i bardziej dźwięczne sk*rwysyny Żebrowskiego od f*ck Reevesa.
dobrym porównaniem jest porównanie trailerów fucha życia - tylko akurat w ich przypadku dubbigujący widzieli co dubbingują
Herr Pietrus - aby tylko fabuła nie okazała się infantylna w stylu okradamy z chipa Yorinobu Arasaka syna Saburo Arasaka (CEO), a tym chipem jest chip
"nieśmiertelności" na którym można się zapisać a zapisany obecnie jest tam srebrnoręki [nie grałem więc jeśli trafiłem z spekulacją to byłoby totalnie cienko]. Akurat fabuła w W3 była o tyle dobra że była w ramach uniwersum Wiedźmina, (mimo że W3 przy W2 uważam za kupola fabularnego), to liczę właśnie na poziom fabularny znany z części drugiej. Sebastian Stępień bo to on chyba odpowiadał za scenariusz W2 i niestety brakuje też Tomka Gopa który był w ogóle twarzą Wiedźmina. Niemniej w życiu wszystko się zmienia czasem na lepsze czasem na gorsze. Dla mnie mimo że W3 zebrał setki nagród fabularnie zmieniło się na o wiele gorsze. Zakładam jednak że Cyberpunk jest tak olbrzymią grą w którą wpompowano też olbrzymie pieniądze że jednak za scenariuszem stoi ktoś więcej niż Marcin Blacha (choć mam nadzieję że to nie on położył Wiedźmina 3 fabularnie).
A widzisz, i tutaj Jackie brzmi lepiej i z ikrą.
Dlatego pewnie mimo wszystko warto poczekać na całość.
Aczkolwiek obawiam się, że będzie tylko poprawnie. A CDPR przyzwyczaił do czegoś więcej, czegoś na poziomie GTA czy A Plague Tale, żeby daleko nie szukać.
Co odo fabuły W3 - nie zgadzam się.
A co do fabuły CP - to może być ledwie zawiązanie akcji. A co potem... to juz inna historia :)
Z ciekawości kiedy recenzenci dostaną możliwość ogrania gry i wystawienia recenzji ??
Przecież GOL już dawno temu napisał recenzję 10/10 tylko czekają na publikacje.
Ciekawi mnie w takim razie bo pomimo tego ze jest embargo napewno po sposobie wypowiedzi na temat gry da się wywnioskować wrażenia natomiast ciekawi mnie kto w redakcji cyberpunku ogrywa bo wszyscy wydają się nahaypowani.
Wiedzmin miał super dubbing, ale prawde mówiąć po wysłuchaniu tego polskiego kawałka gry zaczynam się bać że będe musiał grać z angielskim dubbingiem.
Już pomijam fakt gwiazdeczek podkładających dubbing do czegoś czego nie rozumieją i nie czują, ale V brzmi jak totalna pierdoła... :(
Dlaczego zamaist zawodowych lektorów brane są "gwiazdy" które nie potrafią przelać emocji w słowa tylko "odczytują z kartki tekst"?
Jedyny polski głos jaki kiedykolwiek byłem w stanie zaakceptować w grze w swojej 30-letniej karierze gracza to głos lektora w Stalkerze :).
Za dubbing podziękuję w każdym przypadku, czy to w filmie czy też grze.
Możesz to jakoś logicznie wytłumaczyć? Jakaś wrodzona awersja do języka Polskiego? Na co dzień też nie dajesz rady jak słyszysz ludzi dookoła mówiących po Polsku?
W Polsce po prostu nie ma tradycji dubbingu i stąd to całe narzekanie. Jakbyśmy od dawna mieli wszystko dubbingowane to by odzew teraz był inny. Francuzi nawet w książkach mają tzw. 'łozizmy' - imiona i nazwiska bohaterów poprzetłumaczane. Taki mają zwyczaj i są przyzwyczajeni. W Wiedźmina też ludzie na świecie grają po np. angielsku, niemiecki, japońsku - u nas by powiedziano oczywiście, że nie pasuje bo klimat, bo coś tam. Więc moim zdaniem problem jest z naszym zacietrzewieniem, a nie z tym, że rzeczywiście coś z tym dubbingiem jest źle. Do wszystkiego można się przyzwyczaić.
O ile w Wiedźminie polski dubbing brzmiał całkiem naturalnie, to tutaj jednak wolę angielską ścieżkę dźwiękował. Średnio sobie wyobrażam Night City w USA gdzie wszystkie grupy etniczne rozmawiają po polsku. Widać że angielska wersja jest podstawowa.