1. Wytnij coś z gotowej gry.
2. Dodaj to i tak i nazwij darmowym DLC.
3. Ludzie są wdzięczni, chociaż w zasadzie nic nie dostali.
4. Profit.
Ehh.. równie dobrze te dodatki mogliby wrzucić normalnie do gry. Ale tutaj chodzi o wizerunek. ''Darmowe dlc'' - skórki do postaci i dwie nowe fryzury wow.
Jak wychodził wiesiek3 temat dlc był bardzo gorący. Chodziło o to że dlc było w praktycznie każdej grze w formie jakby wyciętego fragmentu podstawki aby tylko wycisnąć jeszcze pare monet tanim kosztem. CDPR przy w3 przypomniał ludziom i branży co to jest dlc (czyli tak naprawde pierdółki typu skiny na broń ubranka ew. jakaś misja) a czym dodatek (czyli dodatkowa cała nowa przygoda do gry). Było to zagranie pijarowe ale również strzał w 10tke bo wszyscy zdziwieni jak to dlc za darmo ? Jak to dodatek za parenascie dolarów dłuższy od niejednej gry za pełną cenę? Wykonany z równą starannością co podstawka ? Więc jak widzę komentarze typu "przecież dlc i dodatek to to samo" to niestety już widzę że napisała to stosunkowo młoda osoba ze spaczonym umysłem i nie pamięta czasów np dodatku gothica nocy kruka i dlc zbroi dla konia w oblivionie
Cyberpunk 2077 otrzyma darmowe DLC
Tytuł artykułu trochę mylący... Wiedźmin 3: Dziki Gon otrzymał szesnaście małych, darmowych dodatków, które obejmowały m.in. nowe skórki dla postaci, przedmioty, a nawet zadania.
.... ktoś zaraz pomyśli że dodatki typu Krew i wino lub Serca z kamienia.
Cwane działanie z waszej strony, pisząc to na sam koniec.
Ehh.. równie dobrze te dodatki mogliby wrzucić normalnie do gry. Ale tutaj chodzi o wizerunek. ''Darmowe dlc'' - skórki do postaci i dwie nowe fryzury wow.
1. Wytnij coś z gotowej gry.
2. Dodaj to i tak i nazwij darmowym DLC.
3. Ludzie są wdzięczni, chociaż w zasadzie nic nie dostali.
4. Profit.
Teoretycznie tak, chociaż... Gdy zapowiadano (a było to już po premierze gry) darmowy dodatek do Wiedźmina 3 w postaci zestawu temerskiego, na zajawce wyglądał on tak:
Gdy natomiast pancerz trafił do gry kilka tygodni później, wyglądał tak:
https://static.gosunoob.com/img/1/2015/06/Witcher_3_Temerian_Armor_Set_Looks_1.jpg
Czyli na pierwszym obrazku mamy albo placeholder, albo wczesny projekt pancerza, który potem uległ zmianie. To by natomiast oznaczało, że w momencie zapowiedzi zbroja jeszcze nie istniała (albo nie była gotowa), czyli de facto nie mogła zostać wycięta z gry. No chyba że to celowa manipulacja, żeby lepiej wypaść wizerunkowo...
Pomijajac fakt, ze ten pierwszy wyglada o wiele lepiej, to przeciez mogl on sie znajdowac juz w grze. Zostal zmieniony, bo... no wlasnie.
chyba lepsze to niż taki sam zabieg ale dodatkowo za te dlc musisz bulić hajsik jak w większości przypadków
Kwestia gustu, mnie się ten pierwszy w ogóle nie podoba, a poza tym jest to reskin innego pancerza (m.in. Zbroi Kawalerzysty z Cidaris czy Redańskiego Pancerza Halabardników). Ten drugi ma unikatowy model (nie korzysta z niego żaden inny pancerz w grze) i mnie podoba się dużo bardziej (jeden z moich ulubionych ;d).
Bez kitu, a kiedyś to się nazywało "patchowaniem". Po prostu niech zrobią tyle ile obiecali na premierę, a potem patchują nawet tydzień, dwa po...
miesza ci sie wszystko. nie kazdy developer "wycina" cos z gotowej gry jako DLC. Wielu po wydaniu gry - deleguje maly team, ktory pracuje nad DLC (a glowny team rozpoczyna zwykle inna produkcje).
Widzę, że ludzie nie rozumieją tutaj znaczenia słowa DLC. To, że coś nazywa się DLC nie oznacza, że to od razu musi być coś dużego. DLC to po prostu zawartość do pobrania, cokolwiek.
Jak wychodził wiesiek3 temat dlc był bardzo gorący. Chodziło o to że dlc było w praktycznie każdej grze w formie jakby wyciętego fragmentu podstawki aby tylko wycisnąć jeszcze pare monet tanim kosztem. CDPR przy w3 przypomniał ludziom i branży co to jest dlc (czyli tak naprawde pierdółki typu skiny na broń ubranka ew. jakaś misja) a czym dodatek (czyli dodatkowa cała nowa przygoda do gry). Było to zagranie pijarowe ale również strzał w 10tke bo wszyscy zdziwieni jak to dlc za darmo ? Jak to dodatek za parenascie dolarów dłuższy od niejednej gry za pełną cenę? Wykonany z równą starannością co podstawka ? Więc jak widzę komentarze typu "przecież dlc i dodatek to to samo" to niestety już widzę że napisała to stosunkowo młoda osoba ze spaczonym umysłem i nie pamięta czasów np dodatku gothica nocy kruka i dlc zbroi dla konia w oblivionie
Widzę że banda polaczków już się dorwała z rana do klawiatury i zaczyna się standardowe pierdololo że "wycieli zawartość i dajom za darmo żeby poprawić PR!!!!111"
Nie pomyśleliście że te darmowe DLC będą tworzone już po premierze gry w czasie kiedy mogli tworzyć coś innego albo po prostu siedzieć, drapać się po jajach i liczyć kasę za Cyberpunka? Skoro nie chcą za to kasy to jaki macie problem, bando malkontentów?
Poza tym jechać po CDP za DLC, w momencie gdy stworzyli Krew i Wino + Serce z Kamienia, nad którym większość branży rozpływa się że w czasach bieda-DLC za 10 dolców zrobili coś, co można by śmiało nazwać osobnym tytułem, a biorą za to 10-20 dolarów... śmieszni jesteście. CDP od zawsze dawał darmowe DLC do swoich gier, było tak w Wieśku 1,2 i 3, to czemu ma tego nie być w CP 2077?
Pojęcie DLC (Downloadable content) jest szerokie. Może obejmować wszystko od pojedynczego avatara, skórki, poprzez drobny darmowy content w patchu, aż do pełnoprawnych dodatków.
Dawniej, gdy nie było jeszcze szerokiego pojęcia DLC, większe, płatne dodatki określało się po prostu mianem płatnych dodatków lub rozszerzeń (expansion pack).
https://en.wikipedia.org/wiki/Downloadable_content
https://en.wikipedia.org/wiki/Expansion_pack
Na Steam dodatki do Wiedźmina 3 to są DLC. A w opisie określa się je rozszerzeniami:
— "Hearts of Stone is the first official expansion pack for The Witcher 3: Wild Hunt"
— "Blood and Wine is the final expansion for The Witcher 3: Wild Hunt".
Warto zauważyć, że samo określenie DLC jest zbyt ogólne i nic nie mówi o tym, jak duże będą darmowe dodatki do Cyberpunk 2077 :) Po prostu sam z góry zinterpretowałeś i założyłeś (szklana kula) że będą drobne.
DLC nie odnosi się do zawartości, a jedynie do metody dystrybucji, która w tym przypadku polega na pobraniu plików ze stosownego serwera. Żyjemy w takich czasach, że praktycznie żaden inny sposób publikacji dodatków się nie opłaca, więc w zasadzie DLC stało się dziś synonimem każdej dodatkowej zawartości do gry (dużej czy małej, płatnej czy darmowej).
Mimo że to zawartość wycieta z gry, to buduje hype, reputacje i o grze jest cały czas głośno po premierze. Tak się robi dobry PR.
Te do Dzikiego Gonu z tego co pamiętam to dodawały nawet kilka questów wysokiej jakości które dawały z 2h gry.
Zadanie opierające się na ujawnieniu tajemnicy mieszkańców zamieniających się w świnie to było mistrzostwo.
Mogliby zapewne niczego nie wycinać i nie robić szumu, ale wtedy nie byłoby o czym pisać.
Nowy poziom marketingu- kupując samochód, nowe koła i kierownicę dostaniesz gratis.
Zawsze mogą ci te koła sprzedać za 9.99$ i dorzucić jeszcze mikro, tak żebyś fotele odblokował po 5 latach jazdy... o ile nie zapłacisz.
DLC za darmo, lecz rozszerzenie (expansion) za 50% ceny pełnej gry, lub season pass. --Standard--.
Darmowe czy nie to ma sprawić, że otrzymujemy coś nowego a gra dalej jest świeża i 'updatowana'. Zagranie z W3 - 8 tygodni po 2 nowe DLC dawało jakąś tam radochę na pewno każdemu i podtrzymywało fejm gry. Ktoś usłyszy 'dajo darmo - super firma'. Inni pomyślą, że wycięte pierdoły ale i tak zrobiły to co miały - chwyt marketingowy.
Sami jesteście wycięte DLC :D Wystarczy minimalnie orientować się jak wygląda proces produkcji takiej dużej gry, żeby wiedzieć, że mnóstwo zawartości jest porzucana w trakcie - niezrealizowane pomysły, rozgrzebane, ale nieskończone projekty, itd. Wynika z faktu, że czas i budżet jest ograniczony, więc zawsze w praktyce okazuje się, że nie wszystko udało się zrealizować do końca i z niektórych pomysłów trzeba zrezygnować.
Na 99% te małe DLC to właśnie takie niezrealizowane pomysły na które nie starczyło czasu przed premierą, więc które na spokojnie sobie dokończą po premierze.
No i warto dodać, że nowej zawartości do gry nie dodaje się już dłuższy czas przed premierą, ponieważ dodanie czegoś nowego może coś zepsuć. Ostatni etap to sprawdzanie bugów i szlifowanie tego, co już jest. Nie robi tego cały zespół, więc reszta spokojnie może produkować zawartość, którą dadzą po premierze - proste i logiczne, prawda?
dlatego do tych DLC i dodatków nagrywa się dub w czasie nagrywania do całości / brawo szerloku :) Te wszystkie dodatki do tych wszystkich gier są robione jednocześnie ale sprzedawane z przesunięciem aby był stały dopływ kapitału. DLC darmowe za darmo to nic nie znaczące bzdety, dodatki b. wartościowe czy z przepustki sezonowej będą płatne (zresztą tak robi obecnie prawie każda firma). Czasy robienia dodatków do gier takich prawdziwych od zera po premierze myślę że zginęły dawno temu tak w okolicach roku 2000.
Lokacje w których były dodatkowe questy były już zrobione w całości i można było je eksplorować zanim dany quest się ukazał.
A co z dubbingiem?
I to w kilku językach? XD
Edit. Oo, Alex juz napisał o tym więc nie bedę się rozpisywać.
Albo takie rzeczy jak kostiumy, brody.
To jest wycieta zawartość, nie przeszkadza mi to, tak działa marketing.
Tak to nawet EA czy Activision robi dając bonusowy mecz UEFA czy darmowe paczki kart czasu do czasu lub darmowa mapę do coda
Ta, jasne. Finishery na bezczela wyciete z gry. Jakie bylo moje zdiwienie, gdy grajac zaraz po premierze, na koniec walki czegos brakowalo, jakby ktos usunal fragment animacji. Wszystko sie „naprawilo”, gdy dostalismy „darmowe” dlc zwiazane z finisherami.
No czyli tak jak w wieśku będzie, łatki będą ukryte i pobierane jako dlc, bo inaczej gracz reaguje na łatke, a inaczej jak twórcy rzucą mu 1 quest w "darmowym" dlc który przygotowali już wcześniej a w ramach dlc oczywiście pobierze się gratis łatka.
Ja się tylko zastanawiam, kiedy CDPR wam dogodzi? Kiedy ktokolwiek wam dogodzi... wiecznie tylko jojczycie i jojczycie, wiecznie wam coś nie pasuje, wiecznie coś nie tak, wiecznie za mało i za mało, wiecznie coś źle... ogarnijcie się, to nie wasza gra, nie wasz projekt, nie wasza praca... wy kupujecie grę i w nią gracie, przestańcie w końcu tak stękać jak stare dziady.
Ależ wy macie problemy xD Ludzie cieszcie się, że CDPR daje nam te DLC w formie darmowej, a nie płatnej jak zrobili by to pozostali twórcy. Może i jest to wycięta zawartość tylko ładnie nazwana, ale najważniejsze, że darmowa. Nikt na tym nie straci, a CDPR podbuduje sobie pozycje prokonsumencką wśród mniej ogarniętych graczy :D
Zresztą te małe DLC i tak nie mają praktycznie znaczenia, ja po premierze Cyberpunka będę czekał z wypiekami na twarzy na prawdziwe DLC od CDPR jak Serca z kamienia, czy Krew i Wino, bo to były super dodatki, które mogły zawstydzić nie jedną pełnoprawną grę (zwłaszcza Krew i Wino).
Tak to już jest na tym forum, jak ubishit wydaje płatne DLC to narzekają, jak CDPR wydaje darmowe DLC to narzekają, a jakby pojawił się artykuł że CDPR nie wyda tych DLC to ludzie też by narzekali
Jeszcze jakby zrobili dodatek CP2077: Serce z wszczepu to byłby instabuy nawet za tą symboliczną "stówkę".
Zabawne jest to jacy ludzie są po prostu głupi... Nie każdy musi wiedzieć jak produkuje się gry/oprogramowanie ale to że ktoś nie ma o tym pojęcia nie daje mu prawa na pisanie bajek w danym temacie - "Nie wiem to się wypowiem". Więc tak, DLC to wycięte fragmenty przed premierą tylko niekoniecznie celowo. Tak jak JEDNA osoba napisała, w pewnym momencie kończy się dodawać rzeczy i zaczyna się łatanie błędów i szlifowanie - od tej pory żadna nowa zawartość już nie powstaje. Oczywiście niedokończone/problematyczne feature'y już w finalnej grze się nie znajdują i te właśnie feature'y inna część zespołu może rozwijać po premierze lub nawet przed nią ale nie mają one prawa wystąpić w finalnej wersji.
Zgadzam się taki Prajb pisze bez sensu komentarze
Taki macie ból dupy jakby rozpisali co konkretnie zostanie dodane którego dnia i godzinie i jeszcze chcieli za to duży hajs jak inni wydawcy... ?? Np Ubi zapowiada "nową" grę za którą życzy sobie te 400+zł to jakoś tak dużego narzekania nie widziałem a tu dodatkowa zawartość za free i narzekanie.
Kiedyś to się nazywało "patchowaniem" jak na premierę nie zdążyli... a teraz "Darmowe DLC" lol
Skorki do postaci w singleplayerowej grze z pierwszej osoby w ktorej nawet w cutscenach nie widzimy naszej postaci. Smart :D
W wiedźminie skórki postaci dotyczyły akurat Triss, Yen i Ciri więc nie widzę tutaj problemu, bo te postacie dałoby się zobaczyć :P
No a naszego bohatera zobaczy się w ekwipunku, przy lustrze czy innych odbiciach, na motorze i możliwe że w trybie fotograficznym (jeśli taki się w grze znajdzie). Dodatkowo w grze jest ponoć trochę cutscenek, gdzie widać naszego bohatera z 3os więc jest trochę możliwości na popatrzenie się na swoją postać.
Podejrzanie to wygląda, chyba będą braki w produkcji i tym sposobem chcą uspokoić graczy.
DLC = Danuty Lato Cycki. Głupie, wiem, ale chciałem se nabić punkty szarży.
We Wieśku dali za free, wyciętą wcześniej, zbroje wilka i ludzie się cieszyli, wiec spoko.
lepiej sie powstrzymac z takimi informacjami bo jak gra nie wypali to pewnie nie bedzie darmowego
To jest bardzo dobra zagrywka. Przy wiedźminie 3 przez kilka tygodni po premierze wychodziły drobne DLC i wszystkie media o tym pisały. Za darmo, co kilka dni temat wracał, co podtrzymywało zainteresowanie i hype. Fajny model promocji - nie widzę powodu, by mieli z tego rezygnować.