Posiadacie fizyczną kopię Cyberpunka 2077? W pudełku znajdziecie dowody na wycinanie treści
Oczywiście, 15 minut prologu który jest całą różnicą gameplayową przy wyborze pochodzenia postaci, czy jedyna, minutowa cutscenka w grze tłumacząca praktycznie nasze wszystkie relacje z postaciami z całej gry nie były wystarczającym dowodem na to, że z Cyberpunka wycięli pół zawartości.
Kto jeszcze potrzebuje niezaprzeczalnych dowodów? Przecież przed premierą sami się chwalili wycinaniem treści.
Poza tym wystarczy zagrać :)
Oczywiście, 15 minut prologu który jest całą różnicą gameplayową przy wyborze pochodzenia postaci, czy jedyna, minutowa cutscenka w grze tłumacząca praktycznie nasze wszystkie relacje z postaciami z całej gry nie były wystarczającym dowodem na to, że z Cyberpunka wycięli pół zawartości.
No nie jest, bo jeszcze pół roku wcześniej tych prologów miało nie być, a gra miała zaczynać się w misji z Jackim... tam jest masa znacznie lepszych i niewydumanych dowodów, jak z połowa rozkopanych mechanik...
Niepotrzebny hejt.
Przecież przed nami jeszcze dwa spore dodatki do gry. Skąd wiecie, że ta wycięta część oryginalnej mapy nie znajdzie się właśnie w dodatku.
Wiedźmin 3 przecież też zwiększyła objętość mapy po dodatkach.
Ale nie, lepiej od razu rzucać błotem.
"Od razu" hahahaha
Nie no w przypadku tej produkcji lepiej zamiast błota odrzucić gównem.
Narzekanie na Cyberpunka jest, jak widzę, hobby 90% użytkowników jakichkolwiek forów xD Pozostałe 10%, jak ja, ma to w czterech literach i świetnie się bawi :)
Przecież przed nami jeszcze dwa spore dodatki do gry.
Przez pół roku od premiery nie potrafili wydać darmowych DLC, które do Wiedźmina 3 ukazywały się już tydzień po premierze. Co tu dopiero mówić o pełnoprawnych dodatkach.
Teraz wyobraź sobie że jakakolwiek inna firma wycina z podstawki coś co obiecali i dodaje to jako płatne dlc. Wiesz jakie wiadro pomyj by się na nich wylało za tak nieuczciwe praktyki? Ale nie bo to przecież cyberpunk, nie można krytykować. Chłopie zdejmij w końcu te różowe okulary. Gra okazała się skokiem na kasę i zwykłą wydmuszką w porównaniu do tego jak była zapowiadana.
Oho, klikalność spada i już zaczyna się trzepanie masowo newsów o CDPR.
Kolejny news napisany w taki sposób, by podsycać negatywną atmosferę wokół gry, nabijać wyświetlenia i generować ruch na stronie. Skąd autor wiadomości i gość z YT wiedzą, że to wycięta zawartość z podstawowej wersji gry, a nie "wylewka" pod rozszerzenia?
To tak, jakby powiedzieć, że skoro na premierę Wiedźmina 3 wypuścili trailer "night to remember" z Bruxą, a nie było jej w podstawowej grze, to też dowód na wycinanie zawartości przed premierą. Cyberpunkowi i Redom można zarzucić bardzo dużo, dziur i baboli nie trzeba szukać z lupą - mamy je praktycznie wszędzie w tej grze, natomiast już takie doszukiwanie się wyciętej zawartości nawet po gadżetach to szukanie taniej sensacji.
Btw. Jak wyjdzie kiedyś to DLC z kolonią kosmiczną (przy której port nabierze przecież bardzo dużo sensu) o którym się plotkowało przed premierą to będziemy wtedy pisać, że Redzi wycinali premierowy content i dają go jako płatne dodatki? ;)
Kolejna gra zrobiona dla kasy i po łebkach. Hańba dla Polski.
Ahahaha, tak, hanba dla bolzgi, niedlugo USA zrzekna sie kontaktow dyplomatycznych i znowu przestaniemy obchodzic kogokolwiek!
Spoiler alert: bolzga juz teraz nikogo nie obchodzi :P
Nie wejdzie bo już ploty chodzą na games com cdp zapowie coś dużego i znanego mówi się o dwóch dużych tytułach ze czego jedna gra ma bazować na Komiksie fantasy a druga na nowej licencji polskiej serii fantasy.
Kupiłem na premierę, przeszedłem i zapomniałem, jak ogarną grę i wydadzą wielkie rozszerzenia to może powrócę.
A news mało istotny i powstał w celu zasiania tylko gówno-burzy
Ja wciąż w swej naiwności żywię nadzieję, że Redzi po cichu pracują nad kolejnymi patchami i dodatkami, które niczym w No Man's Sky, powoli ale jednak, uczynią z CP2077 grę jaką nam obiecano.
To że Redzi tak tego nie zostawią to pewne w końcu za darmo nie zatrudnili nowych programistów co mają poprawiać grę ... tyle że im dłużej będą się babrać z Cyberem tym dłużej poczekamy na W4 :/
Sorry ale po 8 miesiącach No man Sky miał więcej zawartości i dodatków od Cybergniota. Druga sprawa, w firmie jest taka rotacja ludzi że każdy rezygnuje z babrania się na silniku którego nikt nie ogrania.Patch tak dlc nie w tym roku. Chyba że znowu to co mówili na night city wire okaże się kłamstwem i ten plan co przedstawili to żart był.
Możliwe, jednak nie byłbym zaskoczony gdyby okazało się, że jednak skupili się na kolejnych projektach - gdy tylko zapowiedzą W4 internet oszaleje, a pre-ordery pobiją kolejne rekordy. Gwarantuje.
w końcu za darmo nie zatrudnili nowych programistów co mają poprawiać grę
Nowych programistów powiadasz...
W takim razie nadzieje na poprawienie tej gry właśnie legły w gruzach. I wiem co mówię, bo robię w branży ;)
No mans sky to mimo wszystko była mała ekipa z wielkimi planami, które po potknięciach i szopce jakoś tam udało się zrealizować, Cyberpunk to kompletnie inna skala i cele. Nawet jeśli u podstaw jest kupa ludzi co chce zrobić coś zajebistego to dla większości na górze liczy się tylko kasa, a to już się udało zdobyć.
Przed premierą wszystkie większe portale budowały kapitał na tym jaka gra będzie niesamowita i złożona, kręcąc hype i nakręcając na pre-ordery - rzygając newsami codziennie - wyszło jak wyszło, teraz czas na 'drugą' falę; kopiemy leżącego. Do taktu.
Ehh Boże jak czytam komentarze to mi słabo. Gra wygląda w ten sposób z 2 przyczyn zapowiedzieli ją zawczesnie. A główna wina leży po stronie fanów którzy naciskali na wydanie jej wkoncu zamiast poczekać.
główna wina leży po stronie fanów którzy naciskali na wydanie jej wkoncu zamiast poczekać.
Tak tak, korporacja zarabiająca miliony dolarów sugerowała się naciskami graczy na fejsbuczku i na forach odnośnie premiery, chłopie puknij się w głowę
No cóż, taki moloch jak EA jakoś potrafił usunąć lootboxy pod naciskami społeczności, a co do cyberpunka to jest to mało prawdopodobne aby to była wina fanów lol.... ty serio myślisz że oni by wydali tak nieukończony niedopracowany produkt bo fani naciskali?
O nie! Twórcy gry coś usuwają ze swoich gier! A nikt nie narzeka, że w nowym assassynie np. Nie ma mieczy jednoręcznych czy, że taki assassyn odyseja (w nowszego nie grałem) tyle lat po premierze ma gorszą optymalizację niż cyberpunk w dniu premiery (wersja pc)...
Na moje CYBERPUNK ma bardzo przyjemny gameplay i jedyne co wyszło mu na złe to próba zrobienia wersji na konsole...
Jak to nikt nie narzeka na miecze w Assasinie? Pogoogluj sobie, kupa artykulow i watkow na forach o tym jest
Bardzo polubiłem cyberpunka, ale gra od premiery nie dostała żadnej nowej zawartości. Nawet aktualizacji dla nowych konsol nie wydali. Szkoda, bo na żadne większe błędy nie trafiłem i chętnie jeszcze bym pograł.
Ta gra ogólnie wygląda jak jakiś niszowy projekt Early Access, tworzony na silniku Unity.
Ludzie na serio nie rozumieją, że tak powstają gry - coś się wycina po drodzie. I basta. Gdzie CDPR obiecał, że niczego nie wytnie? W trakcie prac powiedzieli, że wycinają metro a do dzisiaj jest hurr durr, że wycięto metro, bo niby "obiecano" xD
Mnie śmieszy że minęło osiem miesięcy i nic... Żadnej nowej zawartości czy istotnej poprawy warstwy technicznej. Właściwie to CD Projekt tylko ciachał Cyberpunka przez ostatnie miesiące pod szyldem "optymalizacja"
Niedawno ich akcje były za 200zł teraz patrze 166... Ciekawe do jakiego poziomu zejda ale widać tendencje że powoli już zapominamy o Cyberpunku spisujemy go na straty a wszystko przez niekompetentny CD Projekt. Który obiecywał po raz kolejny coś czego nie spełnił. Gra miała być wspierana a nie jest!
Miejmy nadzieje że next gen patch otworzy dla Cybershita nową ere Cyberpunka. Tylko żeby się ten patch w ogóle pojawił.
Jak zauważyłeś, gra po tych wszystkich łatkach prezentuje się gorzej na komputerach (zaludnienie, zasięg rysowania). CDPR nie tylko gry nie poprawił przez 8 miesięcy (wszystkie kluczowe problemy nadal występują), ale dokonał jeszcze "downgrade'u". Po co więc wracać do tego miasta? Lepiej zachować w miarę przyzwoite wspomnienia.
W średniowieczu stomalotologia tez była skuteczna. Bolał ząb to się go obcęgami wyrywało i ... już nie bolał. A robił to... zazwyczaj wiejski kowal. Poprawianie na zasadzie... "błędy ? - to usuwamy ten element" też jest skuteczne. Nie ma źródła błędu, problem rozwiązany. Z drugiej strony, ja osobiście wolę mniej ale bez błędów, więc tak bardzo nie narzekam. Jak nie umieją inaczej (albo się nie da) no to niech pousuwają elementy generujące błędy. To takie wiedźmińskie "mniejsze zło".