Chińska firma kopiuje Intela, jej procesor to ściema
Procesory o roboczej nazwie PowerStar, którymi niedawno chwaliła się chińska firma PowerLeader, nie są wcale autorskimi chipami. Okazało się, że naprawdę są to starsze układy Intela 10-tej generacji.

Niedawno informowaliśmy o prezentacji nowych chińskich procesorów firmy Loongson Zhongke, które według producenta mają być bardzo wydajne. Tymczasem na początku maja inna firma, PowerLeader, wprowadziła do sprzedaży nowy procesor o nazwie PSTAR P3-01105 oparty na architekturze „Storm Core” z rodziny x86. Nie oznacza to jednak, że chińskie firmy nagle zaczęły produkować nowoczesne układy. Udało się bowiem ustalić, że produkt tak naprawdę wcale nie jest nowy. Jest to przemianowany procesor Intela 10-tej generacji.
Chiński procesor to Intel w przebraniu
Jak podaje baza danych Geekbench 5, układ PSTAR P3-01105 pochodzący ze stacji roboczej PowerLeader DP1UI-2, to nic innego jak Intel Core i3-10105, należący do rodziny Comet Lake. Oba mają dokładnie taką samą specyfikację, a więc podstawowe taktowanie zegara wynoszące 3,7 GHz oraz 4,4 GHz w trybie boost, a także 6 MB pamięci podręcznej L3 i TDP 65 W.
Już wcześniej podejrzewano, że chińska firma nie opracowała samodzielnie układu PSTAR P3-01105, tylko skorzystała z gotowego produktu Intela, zaś Geekbench zdaje się to potwierdzać. Nowe procesory mają trafić do gotowych zestawów, a producent liczy na roczną sprzedaż w liczbie 1,5 mln sztuk. PowerLeader kieruje swe chipsety do różnych segmentów rynku, w tym edukacji, administracji, energetyki, przemysłu, finansów, medycyny, handlu detalicznego i gier.

Intel może jednak nie być zadowolony z tego, że ktoś bez pozwolenia wykorzystuje opracowaną przez niego technologię. Chiny mogą sprawiać wrażenie zdesperowanych, gdyż amerykańskie sankcje utrudniły dostęp do technologii i maszyn potrzebnych do produkcji nowoczesnych chipów, które są niezbędne dla rozwoju gospodarki.
Więcej:Jest nieźle, ale cena nie zachęca nikogo do zakupu. Pierwsze recenzje ROG Xbox Ally trafiły do sieci
Komentarze czytelników
Wronski Senator

No to tak jest jak sie tnie koszta i sklada sie wszystko w Chinach. Maja czesci to sobie moga pozwolic.
Kwiliniosz Konsul

Lukxxx Generał
Chiny zrobiły błędy. Do czasu Xi Jinpinga szło im super, początki Xi też jeszcze nie było widać, ale tak od 2015 roku zaczęli bardziej i bardziej fikać. A zrobili to ewidentnie za szybko. Trzeba było grzecznie czekać kolejne dwie dekady.
Ale wynika to z ich pierwszego błędu, czyli polityki jednego dziecka, która nawet jeśli została wprowadzona, to powinna zostać zniesiona pod koniec lat 90. Ale cóż zjebali i będą mieli zapaść demograficzną. A bez ludzi ciężko się ścigać.
Veselar Generał

Nie pierwszy raz, chrl podpieprza rzeczy a korporacje - nie robią z tym nic.
Herr Pietrus Legend

W sumie... Przynajmniej są w stanie skopiować, to nie jest takie znowu nic...