Cenzura pod PS5 i Xboxa odbiła się na wersji PC realistycznej strzelanki w stylu SWAT. Gracze Ready or Not odpowiedzieli review bombingiem
Już kiedyś pisałem o cenzurze w grach więc drugi raz mi się nie chcę. Jedyne co mogę powiedzieć to, że to jest żałosne. Takie TLOU2 gdzie są serio realistyczne i zajebiste animacje zabijania wrogów czy God of War 4 czy 5 i te "finishery" na wrogach to są akceptowalne i nie trzeba było ich cenzurować, ale tu już tak? xD. No i jeszcze np. takie RDR2.
Na domiar złego, twórcy dalej nie potrafią napisać dobrego SI, tylko idą na skróty, dając przeciwnikom SI absurdalne atrybuty.
I tak oto SI przeciwników wciąż ma reakcję 0,1 ms, celność 150% (widoczne info w plikach), a cała reszta z pathfinding'iem leży i kwiczy.
Niby jak celność może być większa niż 100%? Co to niby znaczy? Albo trafiają we wszystkie cele tzn. trafiają w 100% celów, albo nie i wtedy procenty spadają... Co innego np. takie obrażenia zadawane przez przeciwników, które mogłyby być na 200% ustawione czyli 2x więcej niż normalnie.
to znaczy, że strzelają celnie nawet kiedy Ciebie nie widzą, tylko ładują w ścianę, za którą stoisz :D
150% celności oznacza, że bot ma o 50% większy współczynnik celności niż wartość ustalona jako domyślna (1 czy inaczej 100%). Zapewne w tym przypadku niż sojuszniczy SI (na danym poziomie trudności?). Po co ktoś miałby tworzyć wartość, która sztywno określa jaki % wystrzelonych pocisków trafia w cel XD To idiotyczne
Nieźle, tortury i rozczłonkowanie wroga to luz, ale odkryty biust w grach jest już herezja… kupiłem tę grę ok 3 miesięcy temu lecz jeszcze nie grałem. Widzę, że coś mnie ominie, ale płakać nie będę.
ok, więc pc-owa wersja też zostanie ocenzurowana z powodu crossplaya i chęci uniknięcia konfliktów spowodowanych różnic w wersjach ocenzurowanych i nieocenzurowanych. Ale serio, czy ten crossplay jest aż taki ważny, czy dla niego muszą to robić?
Tak czy owak, na szczęście, bo jeśli chodzi o pc-ową wersję to możliwe, że da się to uratować modami. Czasami gry, które dostały cenzurę, dostają mody, które cofają te zmiany. Taki jeden z plusów modowania na komputerach.
Jak dla mnie to niesmaczne, że mieszają się w zawartość gier i dyktują co tylko chcą. Dla mnie to absurdalne, że w grach 18+ ciągle pojawiają się cenzury, chociaż nie ma wskazań do cenzury, która często i tak jest bez sensu.
Poza tym z jakiej paki gry muszą być wyjątkowo rygorystycznie kontrolowane oraz ciągle cenzurowane, gdy reszta innych rzeczy typu filmy, seriale, itd. takie 18+ często mają sceny nagości, a nawet seksu itd.
Po cholerę cenzurować gry, czy naprawdę gry potrzebują tego i czy jest jakaś specjalna różnica między nimi, a filmami i innymi rzeczami, że potrzebują stałej i rygorystycznej kontroli?
Uważam, że gdy ktoś miesza się do czegoś i dyktuje zmianę, to często mocno narusza wizję twórców. Gra jest mniej warta gdy traci tej wizji, której twórcy chcieli zaimplementować. Wizja twórców to często jakby artystyczna dusza gier, zmiana wizji zawsze tylko szkodzi.
Przecież to co mówi Void nie trzyma się kupy! Najpierw mówią, że rozwijanie dwóch wersji byłoby zbyt skomplikowane:
To, jak tłumaczą twórcy, utrudniłoby rozwój gry, bo de facto doprowadziłoby do powstania jej dwóch wersji. W efekcie łatwiej byłoby o pojawienie się błędów oraz większych problemów z optymalizacją.
A zaraz potem stwierdzają, że zmiany będą bardzo niewielkie:
do pecetowej wersji Ready or Not wprowadzą tylko 6 „poprawek” wizualnych. Wydają się one naprawdę niewielkie – dodanie bielizny kilku postaciom, zakrycie zdjęć osób nieletnich czy to, że dziewczyna mająca atak drgawek będzie teraz smacznie sobie spała.
Nie mam pojęcia dlaczego takie zmiany miałyby powodować problemy lub konflikty. Wygląd postaci i brak/obecność bielizny nie wpływa na gameplay, a wspomniana dziewczynka nie wychodzi po za łóżko. Zrozumiałbym, gdyby trzeba było ją np. ewakuować i w trakcie tego zacznie się trząść - tu faktycznie jest już różnica w rozgrywce - ale czegoś takiego po prostu nie ma, od pomocy rannym są służby medyczne, my mamy tylko wzorem Kapitana Bomby "zrobić porządek".
Możliwości są zatem takie:
- robią ludzi w trąbę i skala rzeczywistych wymaganych zmian będzie dużo większa i dużo mocniej zaimplementowana w strukturach gry niż proste zmiany modeli
- mają w planach dużo większą rozbudowę gry i mechanizmy zachowania oraz wygląd postaci będą wtedy odgrywały dużo większą rolę
- Micro$$$oft i $$$ony postawili absurdalne wymaganie że gra nie może się różnić na platformach i Void nie chce się do tego przyznać ani tego ujawnić.
Niezależnie od tego: ta cenzura jest debilna i bezsensowna. RoN jest świetną grą właśnie m.in. dlatego że dosadnie i bez kompromisów pokazuje brud, brutalność, znieczulicę i beznadzieję przestępczej strony społeczeństwa. Wiele zastanych widoków potrafi naprawdę złapać za gardło - a przecież przez cały czas mamy świadomość, że nie jesteśmy od wymierzania sprawiedliwości, obowiązują nas procedury i zasady. I ogólnie: znacznie lepiej rozumie się wtedy ludzi pracujących w służbach mundurowych.