"...GTA 6 zadecyduje o przyszłości branży"
Czyli to znaczy ze od GTA 6 bedzie zalezec przyszlosc ludzkosci i przyszlych gier, niedobrze...
Nie zadecyduje.
GTA se może kosztować 100$ i nic z tego nie wyniknie. Będą tacy co tego nie kupią i poczekają, ale też będą tacy co kupią, ale po R* można się spodziewać, że GTA będzie warta tej ceny. Co innego kopiuj wklej typu Fify, UBIgry, CODy, BFy itd. Za GTA ludzie będą skłonni tyle zapłacić za inne gry raczej nie. A już na pewno nie jeśli będą to "gry AAAA", a wyjdzie jak STRA WRAS OWULATZ od Ubi czy Skull&Bones, które wygląda jak wygląda xD.
nie posrajta sie, tym bardziej ze to na konsole wychodzi, ja tam za gry nie place :)
Zdecyduje jak zawsze odwieczne prawo popytu i podazy.
Ludzie zaplaca 100$ za GTA6 i pewnie gra bedzie trzymac taka cene przez lata.
Natomiast za bieda gowna od UBI czy EA trzaskane co roku nikt nie bedzie tyle placil. A nawet jak wystawia cene 100$ to za pare miesiecy beda juz sie ratowac obnizka -80% zeby cokolwiek sprzedac.
"Wydawcy i deweloperzy mają problem z ustaleniem nowego standardu cen gier"
Chyba tylko u nas..Ja zarabiając w euro nie mam poczucia,że gra jest droga bo mnie na to stać natomiast jestem w pełni świadomy,że inni zarabiają dużo mniej i w zł...
Ktoś musi sponsorować branżę niech fani płacą ile chcą :)
Są czasy na tyle komfortowe i jest tyle dobrych gier które szybko tanieją że i ktoś z mniejszym portfelem pogra i ten z większym też. Czasy są kompletnie inne niż 15 - 20 lat temu gdy były ogromne przemiany wizualne w grach teraz gra z przed 10 lat też wygląda dobrze i jak ktoś nie grał to wcale nie musi sięgać po zbugowane nowości a może pograć w coś dopieszczonego i to za pół darmo.
To że GTA vi będzie warte kazdych pieniędzy nie oznacza że każdy moze takich żądać.
GTA6 (i kazda inna gra) może kosztować i milion $ .Jeśli uznam że jest warta by wydać na nią 100zł to będę czekać do momentu aż te 100zł będzie kosztować.
A jeśli nie będzie tyle kosztować to sobie obejrzę na yt i nie będę w nią grać.
Trzeba szanować swój czas i swoje ciężko zarobione pieniądze. I każdemu serdecznie polecam taką metodę. Wtedy to WY decydujecie ile tak naprawdę dla was kosztuje dana gra a nie deweloper.
Jakiś czas temu kupiłem Cyberpunka 2077 z dodatkiem za jakieś 50-60% ceny premierowej a mam go z patchami, bonusowym kontentem dodanym w patchach. Gry to taki ewenement na rynku gdzie wraz ze wzrostem swojej wartości tanieją.
Na normalnym rynku zdecydowaliby gracze, głosując portfelami... :)
Jakość gier AAA od kulkunastu lat spada, tworzone na odwal sie a cena rośnie. Czy tylk odla mnie to jest absurdalne?
GTA 6 nie jaram sie i mam totalnie w dupie, juz pokazali przy V że to jest seria tylko do dojenia ludzi, dzadzą singla może i dobrego na odwal sie a potem zapraszamy na multika z cziterami i wszystko za paywallem. No i potem kolejne 10lat czekania na GTA7
jeżeli twierdzi, ze teraz jest dziki zachód, to nie jest ekspert, bo nie zna rynku. dziki zachód to był w latach 90 i trwało to do half life 2, dawno skończone. wartość gier jest dawno znana i ustalona.
albo koleś po prostu jest 'ekspertem' usprawiedliwiania ubisoftów, bo dostaje do kieszonki kaskę, podobnie jak Video Games Europe, które jest przeciwne akcji Stop Killing Games i dziwnym trafem są sponsorowani przez takie korporacje jak ea, blizzard czy ubisoft.
chrzanić takich 'ekspertów'.