Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Wiadomość Były programista zdradza sekret giganta. „Nowe marki nie pojawiają się, bo Nintendo nie ma potrzeby ich tworzyć”

08.09.2025 09:30
duxdaro
1
duxdaro
67
Pretorianin

Wcale nie dziwi takie podejście, bo psychofani Nintendo rzucają się każdy odgrzewany kotlet jaki się im poda. Plus pierdyliard różnych wariacji gierek z najbardziej znanymi postaciami N. A ogólnie szkoda, bo choćby takie Astral Chain z powyższego screena, jest naprawdę świetne.

08.09.2025 10:00
elathir
2
1
odpowiedz
elathir
112
Czymże jest nuda?

Tylko, ze co w tym złego? Jeżeli faktycznie gry będą różnić się innowacjami w rozgrywce to nowa marka nie jest potrzebna do niczego.

Oczywiście o ile zachowają świeżość i ciągły rozwój w warstwie mechaniki rozgrywki. A to im się w miarę udaje. Tj. oczywiście nie każdy tytuł jest świeży, ale regularnie takie się pojawiają.

To czemu inni wydawcy nie obrali tego tropu?
Powody są trzy:
1) na klasycznych konsolach mamy większa różnorodność w kontekście modeli rozgrywki, a na PC mamy wręcz gigantyczne zatrzęsienie różnych pomysłów w postaci choćby gier indie. W zamkniętym ekosystemie N przez lata panowała spora stagnacja i mają po prostu sporo miejsca na rzeczy z punktu widzenia ich odbiorców nowe, ale na innych platformach już dawno obecne. Co nie znaczy, że N nie wpada na świeże pomysły w odniesieniu do całej branży. Jednak np. gry opierające się na destrukcji na PC wychodziły już dawno, dla N są jednak powiewem świeżości.

2) fani marek Sony, MS itd. są często bardzo sceptycznie nastawienie do zmian w koncepcji istniejących serii czy nawet spin-offów gdzie fani N są do tego typu rzeczy nastawienie optymistycznie. Stąd jak ma się nowy pomysł na rozgrywkę to N wypuszcza spin-oofa lub kontynuację dosłownie zmieniającą gatunek gry a pozostałe studia opracowują nową markę by nie wkurzyć fanów. Przykładowo wyobraźcie sobie, ze nowy COD wychodzi jako gra TPP, albo dostajemy Dark souls 4 jako shooter FPP.

3) N ma całkowitą kontrolę nad swoimi markami od dekad. W wypadku marek na PC i konsolach często sprawa jest skomplikowana, stąd studia i wydawcy chcą tworzyć nowe nad, którymi będą mieli kontrolę. Oczywiście do czasu aż się drogi rozejdą i potem się okazuje, ze część praw ma studio, część wydawca a część w ogóle imiennie należy do jakiegoś szefa produkcji. Potem jest problem w tym by wydać kontynuację bo nie da się dojść ko jaką część praw gdzieś tam odziedziczył. A nawet jak ktoś ma prawa do marki to np. do samego znaku towarowego ale nie do starszych odsłon, części assetów itd.

08.09.2025 10:14
YourFriendJudas
😊
3
odpowiedz
YourFriendJudas
23
Konsul

N wypracowało swoją bazę odbiorców, już nie trzeba się starać

08.09.2025 12:17
marcing805
4
odpowiedz
1 odpowiedź
marcing805
198
PC MASTER RACE

Mają rację. Wolę nowe rozgrywkowe Mario niż nowe IP w otwartym świecie od Sony czy Ubi, które niczym się nie różni od innych podobnych gier od tych wydawców.

08.09.2025 14:59
4.1
geohound
138
Generał

Absurd tej wypowiedzi jest na kosmicznym poziomie.

08.09.2025 12:43
xandon
👍
5
1
odpowiedz
xandon
49
Generał

To jak Appple ciągle tylko te iPhony i MacBooki, żadnej nowej marki ;-)

Nie nowe marki, a nowa rozgrywka ma być strategią Nintendo.

Nintendo nie widzi potrzeby tworzenia nowych marek i woli stawiać na „coś świeżego” w rozgrywce niż na kolejną „skórkę” i „opakowanie”.

Dokładnie tak. Słuszną linię ma nasza partia jak mawiał klasyk. Nintendo ma zatrzęsienie marek i w ich obrębie robi niesamowite świeżynki, nowości, często innowacje, przesuwa granice. Dlatego ich lubię, zawsze coś nowego i zaskakującego. Podane przykłady samych tylko ostatnich Zeld i Marianów nie wymaga komentarza. To jest zawsze świeża rozgrywka dla świadomych i wymagających graczy, a niejednokrotnie jest challengerem dla całej branży. A przy tym jeżeli jakaś seria ma kilka dekad, to widać i czuć w "palcach" czyli perfekcyjnie dopieszczonych bazowych mechanikach. To się przekłada również na jakość tych gier i praktyczny brak błędów na premierę. To jest siła tej koncepcji - świeżo i perfekcyjnie jednocześnie. Tymczasem mainstream to pierdyliad marek, masa jednakowych formuł i powtarzalnych kotletów, ciągłe wynajdowanie koła od nowa, ciągłe rozczarowania premierowe, i zwyczajowo już fatalny stan techniczny tych nowych marek tworzonych od zera. Wystarczy obejrzeć dowolny pokaz w stylu TGA czy gamescom, sieczka nierozróżnialnych, powtarzalnych rozgrywek, które się już widziało 1000 razy, gdzie z 2h pokazu "nowości" ciężko wybrać nawet 1 grę dla siebie. Taki teatrzyk dla hurtowników growych biegających jak kot z pęcherzem za nowymi etykietkami. No i dojna krowa dla twórców żerujących na tym powierzchownym pędzie.

08.09.2025 23:28
Marky
6
odpowiedz
Marky
26
Konsul

I to akurat jest dobry trend. Nintendo ma tyle marek i serii, że część z nich i tak leży odłogiem od lat, po co im iść drogą Activision, Ubisoftu czy Square Enix które mają marek jakieś 3 razy tyle co Nintendo i z 2/3 z nich nie robią nic i nie mają zamiaru?

Samo Square Enix ma tyle martwych serii np. The 7th Saga, Battlestations, Kane & Lynch, Just Cause (od 4 minęło już 7 lat), Lufia, Drakengard, Dungeon Siege, Parasite Eve, Psychic Force, Supreme Commander, Ogre, a wciąż wymyślają nowe IP.

08.09.2025 23:55
7
odpowiedz
dienicy
84
Generał

Były programista
To programista, ktory chcial byc drwalem?

Wiadomość Były programista zdradza sekret giganta. „Nowe marki nie pojawiają się, bo Nintendo nie ma potrzeby ich tworzyć”