Boeing z coraz większymi problemami. Firmie przyglądają się prokuratorzy
Boeing może zapłacić wysoką cenę za ostatnie błędy i niedopatrzenia. Prokuratorzy z USA twierdzą, że firma nie wywiązała się z warunków ugody z 2021 roku, zawartej po katastrofach samolotów 737 Max.

Firma lotnicza Boeing, może stanąć w obliczu poważnych zarzutów karnych. Jak podają media, prokuratorzy z Departamentu Sprawiedliwości (DoJ) zalecili postawienie zarzutów firmie, twierdząc, że naruszyła ona warunki ugody z 2021 roku związanej z tragicznymi katastrofami samolotów 737 Max.
W dwóch incydentach związanych z tymi maszynami, mających miejsce w latach 2018-2019, zginęło łącznie 346 osób. Przyczyną tych katastrof był wadliwy system MCAS (Maneuvering Characteristics Augmentation System), który automatycznie korygował położenie nosa samolotu, ale w pewnych sytuacjach mógł prowadzić do jego niekontrolowanego opadania. Wypadki te wywołały olbrzymi kryzys w firmie i doprowadziły do wycofania wszystkich samolotów 737 Max na prawie dwa lata.
Ugoda z 2021 roku pod znakiem zapytania
W 2021 roku Boeing zawarł ugodę z DoJ, w ramach której zgodził się zapłacić 2,5 miliarda dolarów odszkodowań i kar, unikając jednocześnie zarzutów oszustwa związanych z rzekomym ukrywaniem informacji przed organami regulacyjnymi. Jednakże, według najnowszych informacji, DoJ twierdzi, że Boeing nie dotrzymał warunków ugody oraz nie wdrożył odpowiednich programów kontroli wewnętrznej, które miały zapobiegać podobnym naruszeniom w przyszłości.
Boeing odmówił komentarza w sprawie zaleceń prokuratorów.
Ed Pierson, były menedżer w Boeingu i obecny dyrektor wykonawczy Fundacji Bezpieczeństwa Lotnictwa, wyraził swoje zaniepokojenie w wywiadzie dla BBC Radio 4:
Widoczne problemy z tymi samolotami, zwłaszcza z modelami 737 Max i 787, wyraźnie wskazują na błędy w zarządzaniu firmy.
Przyszłość Boeinga niepewna
Potencjalne zarzuty karne mogą mieć poważne konsekwencje dla Boeinga, który wciąż zmaga się z odbudową reputacji po katastrofach 737 Max. Firma stoi również w obliczu dodatkowej kontroli po incydencie z 2024 roku, kiedy to panel drzwi oderwał się od samolotu Alaska Airlines w trakcie lotu.
Potencjalne zarzuty karne mogą również rzucić cień na ostatnie miesiące urzędowania obecnego prezesa Boeinga, Dave’a Calhouna, który ma przejść na emeryturę jeszcze w tym roku.
Sytuacja pozostaje napięta, a przyszłość firmy stoi pod znakiem zapytania.